Benzo , opiaty , alko.
alko odstawione, 6msc , może dłużej napierdzielałem non stop , mówimy o ciągu. Jedna wielka chujnia ogólnie mówiąc. Tym bardziej , że jeśli już masz zamiar odstawić i najdzie Cie chwila , dosłownie moment , zapierdalasz sprintem po trunek.
Odstawienie nie najgorsze, przydaje się benzo, ale nikomu nie doradzam, dzień / dwa - jesteś już w stanie funkcjonować, zaczynasz widzieć "światełko" nie wiem jak ująć , ciężko. Trzeba podjąć decyzje nie pije , wytrzymac i jest ok
Z opio wpierdzielałem , całe szczęscie !!! Tramal, kodeina.. Budziłem się, Liść 200tek przy wyrze i liść klonów. Troche tego, troche tamtego i jestes Bogiem. Czyli wprost mówiąc , idiotą. Każdy dłuższy ciąg na Tramalu , kończył się detoksem. Kończysz bez kasy, wsparcia ( nie licząc Rodziny , różnie bywało ) / więc albo dtx albo jakoś sobie musisz poradzić i wytrzymać. Do sił wracasz po 2-3tyg
I bezno !! nie wiem, próbowałem , dtx , na własną rękę , ciężko. Nikomu nie życze , na początku pomaga , zostaje przyzwyczajenie od brania po uzależnienie.
Dla niektórych wyjscie z alko jest łatwe i powie, że co innego jest syfem. Moim skromnym zdaniem - benzo - żałuje , że zacząłem , ale wjebany w speeda i zmuszony, mało istotne dlaczego , wziąść te 1/2 tbl Xanaxu (0.5mg ) , paranoje , urojenia , lęki nie dawały żyć - wtedy było zbawienne. Dziś na karku dzwigam paczki klonazepamu :D
Z benzo wyszedłem bez większych problemów,
Praktycznie po kilku,dniach skręta fizycznego zero chęci powrotu
Opio rzucić łatwo,skręta przepękasz ale ochoty wyzbyć się nie idzie
Obecnie mam przymusowy detoks,wysiadły mi nerki i leżę w szpitalu,pierwsze 2 doby praktycznie nieprzytomny i dzięki temu przespałem fizycznego skręta,bo szedłem po dnoi bez niczego a wcześniej leciało dziennie 320-400 oxy albo nawet 1000 mmst oral(tak wiem,marnotrastwo).Obecnie tydzień czysty,zdrowie zjebane,otarłem się o śmierć i mam nadzieję,że to da mi siłę,bo rzucałem wiele razy ale teraz naprawdę brzydzę się tego ścierwa,benzo nie lubię,alko nie tykam od lat,więc raczej zamienników szukać nie będę,choć wieki temu za dzieciaka zaczynałem od fety i oby ta miłość nie przeżyła renesanasu.....
Choć z fetą ten plus,że zwała na drugi dzień tak mi obrzydza,że nigdy nie waliłem częściej niż raz na 3 dni,podobnie z alko,jak się załatwiłem to miałem taki wstręt,że nie mogłem na szczęście pójść w ciąg
1. szlugi- paliłem max ~1,5 paczki dziennie, głownie lata szkoły średniej i dalej, rzuciłem i nie palę już ponad 2 lata i jestem z tego powodu dumny / szczęśliwy,
w okresie intensywnego palenia szlugów często martwiłem się o zdrowie i miałem
moralniaki (że proszę się o nowotwór itp).
rzucenie tego pedalstwa uspokoiło moje sumienie, zdrowie i portfel
2. alko- obecnie jestem w sekcji piwkowej, piję browca sporo i pełni po części rolę mojego modulatora nastroju, wiem- niedobrze. Z drugiej strony uważam, że system mojego picia (nie uchlewam się, same piwa) jest i tak jakieś 10x mniej szkodliwy niż palenie fajek.
3. mj- potrafi potężnie uzależnić psychicznie czego sam jestem przykładem.
mam świadomość że to używka jak każda inna, ale suma sumarum nie zamierzam nic zmieniać w tej kwestii ;-)
---------------------------------> PAJACYK.pl <----------------------------------------------------
Jak długo paliłeś/palisz i jakie ilości?
1 opiaty/benzo
2 alkohol
3 nikotyna
4 stymulanty.
w tej kolejności. Oczywiście mam tu na myśli ciągi, nie sporadyczne używanie. No i oczywiście syntetyczne kanna - robienie z człowieka totalnego warzywa.
Generalnie palę z różnym natężeniem od 10 lat. Szlugów nie palę już z 4-5 lat, ale w jointach i tak praktycznie codziennie.
---------------------------------> PAJACYK.pl <----------------------------------------------------
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.