Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 675 • Strona 37 z 68
  • 31 / 3 / 0
1. bieluń - za okropną suchość w jamie ustnej, chujowe samopoczucie, totalną dezorientację oraz zagubienie we własnych myślach, które i tak pozbawione były jakiejkolwiek logiki. Ogólnie trip bardzo męczący. Nie warto.
2. kodeina. Miłość i nienawiść w jednym.
3. DXM w dawce 450 mg + pięć tłustych blatów. Totalna "mechanizacja" oraz wykolejenie. Nie byłem w stanie wydobyć z siebie nic więcej poza nieskładnym bełkotem, a gdy próbowałem skupić się na swoich myślach słyszałem charakterystyczny dźwięk pracujących trybów. Stanowczo za dużo i za szybko jak na tamte lata oraz ówczesny poziom moim doświadczeń z substancjami psychoaktywnymi.
Uwaga! Użytkownik iCodeinum nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 38 / 4 / 0
2fa
3fa
analog 4mmc od cut

Wycięto nazwę sklepu /whitealex
Uwaga! Użytkownik BR3VIRA nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 40 / 1 / 0
1. alkohol, popaść w jego szpony i być uzależnionym. Degraduję człowieka najsilniej.
Zwłaszcza wieloletnie picie. W najgorszych przypadkach zostajesz bezrobotnym menelem, dla którego jedyną wartością i słowem kluczowym jest najebka.
2. Ketony (4mmc) - wystarczy jedno spróbowanie, byś spłukał się ze wszystkich oszczędności, wtedy rzucisz, lub posuwasz się do rozmaitych zbrodni.
3. Inne niezydentyfikowane: po których jesteś trupem ze zwałą kilkumiesieczną, albo te po których tracisz świadomość.
Kiedy sie zastanawiasz, po zażyciu czy lepiej umrzec, stracic umysl?.
Narkoman pozostanie ciekawszy i tak podejmię się kolejnej próbie, werfikując, bo jest w stanie "wszystko jedno" :D
Uwaga! Użytkownik 1cassidy1 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 657 / 92 / 0
1) alkohol, można się nawet nie zżulić za bardzo, nie pic od rana, ale jak jesteś uzależniony, tak jak ja, to pomimo , że codzienność na trzeźwo ogarniam, to kaźdego wieczora te 300 mg gorzały mój durny łeb każe mi wypić, sam nie wiem , po co, bo działanie alku dla mnie przyjemne jest, póki sie pije, jak sie skończy, zaczynają się objawy zejścia, więc trzeba dalej, zarabiając tym samym na kaca giganta, no i jescze to, że jak się napijłem po wyjściu z opio, to hamulce totalnie puszczały i bezmyślnie zupełnie kołowałem majke

2)opiaty i opioidy, pech chciał, że zacząłem na Tramalu, skończyło się dojście, to skręty zaliczałem majką i oxy, wiec ominął mnie etap zachwytu nad majką, wjebałem się, przejebałem kasy w chuj, a przyjemnie było tylko w chwili, jak skręta zaleczałem, potem już tylko stan normalny, nody jakieś to miałem przy pierwszej majce iv, a potem to już tylko, jak miałem zapas oxy 80 i strzelałem z 7-8 dziennie, a po ciągu jako tako czuć się psychicznie to zacząłem po jakichś 3 miesiącach, dopiero wtedy świat przestał wyglądać, jak przez brudna szybę

3)alfa-PVP-nie wiem jakim cudem się za to wziąłem, ot, znajomi sie tym bawili, rety, jakich porno-faz dostawałem, nigdy nie miałem tylu GB filmów z laskami, co sobie w dupe rzeczy różne wkładają, całe noce oglądałem tylko ten styl pornideł, ale zamiast sobie dogadzać, to pół nocy podkręcałem kolory, zmieniałem tempo odtrwarzania tych kurewskich poczynań, ogólnie mocno pracowałem, żeby te wypięte dupska jak najlepiej wyglądały, poniżyłem sie nawet do tego stopnia,że ruchałem sie z byłą, choć miałem już kolejną kobiete, a jak była poszła do roboty, to dobrałem sie do jej barku, bo dużo bimbru robi , a potem zacząłem do jej 17letniej córki sie dobierać,potem dzwoniłem z placzem niemal do ludzi, żeby mnie stamtąd zabrać; o telefonach do dziwek nie wspominając, na szczeście nie miały akurat czasu wtedy,bo byn sobie tylko miękkim fiutem wstydu narobił, i co najwyżej im dupy wylizał, i to zbieranie kryształów z podłogi, żenada

dodałbym jeszcze fete, bo to też chujnia, wszystkiego sie tylko chce, pić,palić, jarać zioło, ruchać(też czasem z marnym skutkiem), ale po fecie przynajmniej coś porysować można było, jakos konstruktywnie ten napęd wykorzystać
Uwaga! Użytkownik KickInTheEye nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3650 / 987 / 2
1. 4-FMA - totalnie neurotoksyczne cholerstwo, po którym zęby ósemki rosną; konsystencja mąki w zapachu biorąca na wymioty

2. 3-FPH - nie wypowiem się na temat działania, bo od razu po wciągnięciu zacząłem rzygać.

3. marihuana maczana w czymś (nie wiedziałem o tym) - jedyny bad trip w moim życiu , 25 razy wymioty i najgorsze uczucie jakie miałem
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 1131 / 218 / 7
30 grudnia 2016Southh pisze:
Ostatnio doszedł do nich ten pierdolony hexen, na ktorego nacialem sie pare razy i moim zdaniem jest okropny - nie wiem czy dziala tak dziwnie na mnie, ale po krotkim czasie normalnej stymulacji robi mi z głowy wydmuszkę - ciezko mi sie wyslowic, mam lęki itd.
30 grudnia 2016EKSUDIPRODZEKTU pisze:
2. HEX-EN (juz przy niskich dawkach (30mg) odczuwalne jest bardziej dzialanie NOR niz DOP, w wyniku czego pojawia sie wkurw z niczego, niemoznosc usiedzenia na srace, i ogolne roztrzepanie)
Z tego co zauważyłem przy testowaniu na sobie, HEX-EN bardzo szybko downreguluje receptory dopaminowe, a do tego silnie działa na nor - dlatego jest dla mnie na pierwszym miejscu na liście najgorszych substancji. :-/
Życie to trip, więc dbaj o set&setting.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
  • 469 / 29 / 0
1. Gałka muszkatołowa - Nie będę się rozpisywać. Większość z Was zapewne doświadczyła "tripu" po gałce, który najzwyczajniej w świecie jest po prostu chujowy.
2. Cipasz aka Tantum Rosa - Zjadłem dla smaka 2 albo i 3 saszety zajebistej soli. Faza - totalne otępienie (gorsze od tego na neuro) i patrzenie w ścianę ("widzisz coś?" "Nie, a Ty" ?)
3. Maczany - Nie wiem jaka substancja dokładnie ale zawsze gdy przez pomyłkę albo głupotę ściągałem bucha kończyło się klasyczną fazą JA PIERDOLE ZARAZ UMRE, wybitnie tutaj się odznaczyła maczana z czasów gdy były jeszcze smartshopy jakiś spajs czy inne gówno.

To tyle. Za kryterium przyjąłem wartość rekreacyjną substancji a nie doświadczenia z nią związane.
  • 68 / 6 / 0
20 stycznia 20171cassidy1 pisze:
1. alkohol, popaść w jego szpony i być uzależnionym. Degraduję człowieka najsilniej.
Zwłaszcza wieloletnie picie. W najgorszych przypadkach zostajesz bezrobotnym menelem, dla którego jedyną wartością i słowem kluczowym jest najebka.
2. Ketony (4mmc) - wystarczy jedno spróbowanie, byś spłukał się ze wszystkich oszczędności, wtedy rzucisz, lub posuwasz się do rozmaitych zbrodni.
3. Inne niezydentyfikowane: po których jesteś trupem ze zwałą kilkumiesieczną, albo te po których tracisz świadomość.
Kiedy sie zastanawiasz, po zażyciu czy lepiej umrzec, stracic umysl?.
Narkoman pozostanie ciekawszy i tak podejmię się kolejnej próbie, werfikując, bo jest w stanie "wszystko jedno" :D
Cass, a co wg Ciebie jest spoko? serio pytań. może offtop, ale jestem ciekawa.

wgl mnie najgorsze do tej pory to było:
1) klefedron
2) hexen
3) LSD
potrzebujesz zeberki na priv? gg: 61934102 :nolove:
  • 1677 / 261 / 0
Szkoda mi ludzi, dla których LSD jest najgorsze... biedni.
No ale rozumiem, nie każdemu się podobają tripy.
Największy przegryw na forum
  • 40 / 1 / 0
25 stycznia 2017zebrawgroszki pisze:

Cass, a co wg Ciebie jest spoko? serio pytań. może offtop, ale jestem ciekawa.

wgl mnie najgorsze do tej pory to było:
1) klefedron
2) hexen
3) LSD
Wg, moich przeżyć. Klasyfikuję najwyżej te z grupy MDxx. Błogość, empatia, radość.
Nie wiem które są spoko. Zależy od własnych upodobań. Najlepiej poprzestać na jednorazowej próbie, czegokolwiek ;)
Żeby uwypuklić, te najgrożniejsze.
Ranking;
1 psychotropy
2 opiaty
3 RC nie opisane (mała zawartość danych)
Uwaga! Użytkownik 1cassidy1 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 675 • Strona 37 z 68
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.