Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 186 • Strona 13 z 19
  • 54 / 5 / 0
Sam nie wiem, są 2 opcje:
3 dni alfa-PVP sniffem 1.5 grama (przy zerowej tolerancji) zakończone na 4 noc metamfetaminą z wódką. Oczywiście cały czas baka do tego. Zwała na 7 dzień...

6 dni na dekstroamfie z czego może 15 godzin snu, również palenia w opór. Schizy o pikawę 7 dnia nie z tej ziemi :rolleyes:
  • 35 / 9 / 0
Pierwszy i ostatni raz z czwórką. Zostało mi około 150-200 5-MAPB, a wybieraliśmy się z kumplem na imprezę, więc nie dzieliłem i kupiłem sobie całą jedynkę czwórki. 0 tolerki, poszła bombka 400-500, bez przerwy na parkiecie, wszystko super i tak przez 5h przerobiłem całego grama. Brak snu przez następne 24h, wymioty wszystkiego co zjadłem, a najgorszy był kolejny tydzień. Czułem się odrealniony, odcięty od świata, slyszałem "elektryczne" trzaski i czułem je w głowie przy szybkich ruchach.
  • 3401 / 530 / 0
W moim przypadku ciężko to ustalić.
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
  • 394 / 10 / 0
Zależy po czym. Po władzie chuj wie jakiego pochodzenia, nocka walenia. Rano mega zwała 5 km z buta do domu w takim stanie że ledwo szedłem. A w domu leżenie w Łóżku to była kurwa masakra. Tak się pocilem... Kołdra, prześcieradło, koszulka wszystko mokre. A jak jebal ten pot/przemoczone rzeczy.... :kotz: Gorszego ścierwa nie niuchałem w zyciu.
Uwaga! Użytkownik BetterThan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3650 / 986 / 2
pentedron był w miarę ok,
ale... etylofenidat mało nie umarłem puls prawie 200 ciemno przed oczami masakra po prostu; jedyny raz, że czułem swoją śmierć
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 1141 / 113 / 0
Najgorsza zwała:
amph wątpliwej jakości, z ziomkiem 1g bez tolerki rozjebana w ciągu 2 godzin. Siedzieliśmy, gadaliśmy, jaraliśmy szluga za szlugą, aż wpadła reszta ekipy i oporowe walenie wódy.
Czułem się jak bóg, który może przepić wszystkich i całkiem trzeźwy nad ranem wróciłem do domu. Stwierdziłem, że się położę - nie był to za fajny pomysł. Nie spałem nic a nic. Po obudzeniu wymioty - wymiotowałem cały następny dzień. Wiem, że wypiłem nienaturalnie dużo wódki jak na moje możliwości, ale gorszej zwały w życiu nie miałem. Jakiś dramat.
Już lepiej wspominam alfie paranoje i kardiozwały po hexenie. Wolę mieć problemy z nadciśnieniem i z pulsem, niż kurwa rzygać jak kot przez jebane 24h. Człowiek się czuje po takim zarzyganym dniu jakby to jego właśnie ktoś wyrzygał.... albo i wysrał. Dramat.
Uwaga! Użytkownik Static nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 490 / 99 / 0
2,5g 4-FMA zjedzone w parę godzin. 3-4 dni za każdym razem jak próbowałem zasnąć, poczytać coś, obejrzeć film, zrobić cokolwiek to mózg przeszywał mi kurewski prąd aż cały podskakiwałem, wszystkie noce nieprzespane, gdzie przez 6/7h leżałem patrząc się w sufit i co minutę/dwie czułem jakby mi ktoś paralizator do głowy przyłożył, a leżeć musiałem bo przed kobietą udawałem, że wszystko jest ok. ostatniego dnia autentycznie leżałem na ziemi i płakałem, żeby już mi to przeszło.

nagła odstawka gbla po półrocznym ciągu połączona z nocką na 4cmc. nigdy nie miałem tak realnych halucynacji, na korytarzu w domu widziałem demona, wokół mnie fruwały jakieś zjawy, wszystko zmieniało kolor, moja twarz w lustrze rozpływała się jak gorąca plastelina, uśpiłem się fluzolamem, następnego dnia obudziłem się ślepy na jedno oko, na twarzy purpurowy, taxi na pogotowie, gdzie pani powiedziała mi, że nie wiadomo od czego to i w ogóle nie z tego miasta jestem to czego tu szukam, na szczęście powoli wzrok zaczął wracać i wróciłem do mieszkania, parę dni nie potrafiłem się uśmiechnąć, kolejna butla rozwiązała sprawę
  • 623 / 43 / 13
Zdecydowanie alfa-PVP no i BZP, ale to za małolata więc się nie liczy.
RIP UNCLE HOWIE [*]

---------------------------------> PAJACYK.pl <----------------------------------------------------
  • 922 / 274 / 0
Bez watpienia po mefedronie ale prawdziwym :)
PSYCHEDELIC WARRIOR
  • 42 / 1 / 0
ja najwieksza zwale mialem kiedys po amfetaminie, pamietam ze byla bardzo dobra (najlepsza jaka probowalem), ale na nastepny dzien czulem sie jak gowno :( na szczescie ziomek wpadl z blantem i bole minely jak reka odjal :~)
Uwaga! Użytkownik Ancymon jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 186 • Strona 13 z 19
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.