-alkohol
-miristycyna, galka muszkatolowa (przynajmniej w moim przypadku, 5h po zazyciu nic się nie działo myślałem ze to nie robi, a tuż przed snem na suficie nagle zaczalem widzieć różne rzeczy i czuć się mega dziwnie, staralem się coś wyciągnąć z tego 'tripa' ale po okolo 30min zasnąłem, zdążyłem tylko zadzwonić do kumpla i powiedzieć mu że mnie to zrobilo, a sny miałem ostre w huj ale nie pamietam nic z nich, na drugi dzien - totalny wrak czlowieka, moja matka, znajomi w szkole, a nawet dziewczyna, kazdy mowil ze jestem czymś nacpany mimo iż nie byłem i nie mogłem nic z tym zrobić, cały dzień jak przez mgłę, podobno wygladalem jak wrak i przespałem potem całe popoludnie i noc żeby wrócić do normalnosci)
-syntentyczne kanna (maczanki, fake hash itd) bylem w to wjebany pół roku i z czasem juz nie myślałem o niczym innym, żyłem w jakimś innym świecie i potrafilem jarać to w każdym miejscu o każdej porze, jak zlapales z rana bucha to miałeś dwa wyjscia albo jarać do końca dnia albo jakos to przespać i dać se spokoj, taka przestroga, na poczatku myślisz że to lajtowe i że dobrze to na ciebie działa skoro ty palisz tego tyle a inni trafiają do szpitala czy mają badtripy po małej dawce, wychodzi duzo taniej niz mj, wciagasz sie w to i chodzisz wiecznie zamulony, tylko jarasz jesz i spisz, jebac takie cos, przestrzegam kazdego przed tym gownem, oczywiscie zwykle jaranie wtedy w ogole nie klepie.
odstawianie tego syfu bywa problematyczne, problemy ze snem, apetytem i inne rzeczy, ale jak juz wrócisz do normalnego zycia i skończysz z tym, to każdy mowi ci jak bardzo się zmieniles, jaki usmiechniety jesteś i jak dobrze ze juz tego nie jarasz, polecam kazdemu pracować nad sobą nigdy nie jest za pozno, warto otworzyć swój umysl na inne rzeczy i rzucić te gowno
-apvp (schizogenny syf, latwo popasc w różne paranoje, szczegolnie jesli nie śpisz parę dni i mieszasz to z różnymi rzeczami, wystepuja omamy sluchowo-wzrokowe
Wystarczy wyjść z domu i widać skutki, opłakane.
Tak naprawdę twardy narkotyk dostępny dla mas, przy wysokiej akceptowalności społecznej, wryty w kulturę polskości, użytkowany / nadużywany przez miliony obywateli od okresu wczesnej młodości. Wyniszczające działanie alkoholu w połączeniu ze społeczną tolerancją wzbudzają we mnie obrzydzenie.
Jest to twardy narkotyk, uzależniający dość mocno, podstępny, otępiający do granic możliwości (problemy z prawem, społeczne, wygląd, zachowanie itd.), a co najgorsze WSZĘDOBYLSKI, ŁATWO DOSTĘPNY, BARDZO TANI. Krótko działający, po którym na drugi dzień jest kac.
Z kacem jest tak, że jak go zaczniesz już zapijać, pojawia się już ciąg... 2 dniowy i to jest najniebezpieczniejsze. Gdybym wiedział to wcześniej, nigdy bym nie zapijał na kaca. Chyba około 70-80% przestępstw w Polsce jest po %.
#2. Papierosy - taka gówniana używka, gdy na początku palisz to nawet Ci się to nie podoba, śmierdzi, zaczynasz palić najczęściej w wieku "nastu", łapie Cię chwilowa przytłoka, a później palisz bo musisz, niektórzy jeszcze ideologie sobie dopisują do nałogu coś jak rytuał po jedzeniu, kawie, przerwa w pracy, papierosek z rana itd. Czy tanie? I tak i nie, łatwo dostępne, akceptowalne społecznie itd. Tak z boku patrzeć to można się zastanowić się po chuj palić, skoro nawet przy pierwszych papierosach nie ma żadnej jakiejś euforii, jakiejś pompy, uczucia fajności czy coś. Po weedzie to wiadomo, jest cool, a po fajkach? Sens palenia jak sens życia...
?Are you dreaming?
I Never Asked For This
Wszystkie moje posty to fikcja literacka.
A tak poza tym uważam, zgadzam się co do alkoholu. Niestety w tej całej mojej podróży przez wachlarz różnorodnych dragow zawsze mi on towarzyszył. Bez wątpienia muszę stwierdzić, że to mój ulubiony narkotyk.
-Butapren
-nikotyna
-alkohol
Dodałbym jeszcze Kodeine za te tygodniowe ciągi ale kocham tą substancje chociaż ograniczyłem już i nie biorę cały czas jak kiedyś ale wszystkim którym chcą spróbować jakikolwiek opioid polecam zastanowić się 150 razy bo potem będziecie żałować że kiedykolwiek spróbowaliście.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.