Najwięcej co kiedyś zajebałem to grubo ponad 4tyś.
Zresztą tak dobrze szło jak bym się z tym fachem urodził.
I nigdy mnie nie złapano :]
Po paleniu u kumpla zostały resztki które się nie zmieściły do lufy (~0,2g może nawet mniej), kiedy wszyscy zbierali się do wyjścia, dyskretnie je zgarnąłem. Palenie było wspólne, i gdybym zapytał, to na 100% nie mieliby nic przeciwko, żebym sobie to wziął, ale nie chciałem wyjść na desperata i zrobiłem to po kryjomu.
Hajsu nie miałem, a klonazepam i wóda szumieli mi w głowie.
Ja teraz napiszę o tym ostatnim.
Otóż ostatniego sobotniego wieczoru szedłem sobie z kumplem do pubu, gdy nagle mój wzrok wyłapał na chodniku samarkę z proszkiem w środku. Zabrałem ją ze sobą.
Już później, u mnie w domu, przeprowadziłem testy. Wzrokowe (lekko żółtawy puder, chhba lekko wilgotny, lepiący się do samarki oraz karty, brak kryształków, co najwyżej grudki), odczynnikiem (Marquis, brak reakcji), smakowe (no coś a'la CMC), zapachowe (jakaś zgnilizna i wyczuwalny kiszony ogórek) oraz drażniące (trochę drobin wciągnietych nosem, śluzówka zapiekła, a także kilka drobin położonych na ranę na palcu – również zapiekło).
Diagnoza: jakiś keton.
No to jazda.
I tak oto przerobiłem cały worek nieznanego ketona by w ogóle poczuć się w miarę okej. A i tak było bardzo słabo, ale przynajmniej nie było uczucia niedoćpania. O dziwo nawet nie powiększyły mi się źrenice, które były zwężone po zażytej kilka godzin wcześniej dihydrokodeinie. No może tylko trochę. Rano znowu były zwężone tak jak przed naćpaniem się tym gównoketonem.
Nie wiem ile prochu było w worku. Nie wiem jakie brałem dawki w pojedynczych kreskach zanim doszedłem do końca worka.
Zapomniałem, że kupiłem sobie wagę. Leży nierozpakowana.
To było głupie. W sensie ćpanie prochów znalezionych na chodniku. Nie róbcie tak.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.