Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
Który z nieprzyjemnych symptomów najbardziej potrafi zepsuć fazę?
Paranoiczne myśli (wpisz jakie)
263
24%
Lęki (wpisz jakie)
159
14%
Uczucie zbyt silnego bicia serca
241
22%
Uczucie osłabienia
97
9%
Zmienione czucie ciała
62
6%
Zaburzenia widzenia
24
2%
Bóle (wpisz jakie)
33
3%
Problemy żołądkowe
53
5%
Subiektywne wrażenie zimna lub gorąca
54
5%
Wysuszenie błon śluzowych
116
11%

Liczba głosów: 1102

ODPOWIEDZ
Posty: 401 • Strona 3 z 41
  • 1290 / 7 / 0
Mnie najbardziej denerwują paranoje, które czasami są. Jak np. ten wzrok innych ludzi w autobusie, oni wiedzą, albo jak to raz miałem, że nie wiedziałem będąc w sklepie czy się odzywam czy nie. Reszta to przeżycia, ale te paranoje bardzo denerwują, na szczęście nie są długotrwałe, tak więc po paru chwilach powrót do dawnego stanu sytuacji.

Jeszcze jakiś czas temu miałem czucie, że leję pod siebie, gdy byłem dobrze skuty, ale już od długiego czasu brak tej objawy. To akurat mi bardzo nie przeszkadzało, bo wiedziałem, że nie leję pod siebie, a tak czuję, czyli dobry odlot. :)
Ostatnio zmieniony 29 stycznia 2012 przez SzatanskiSkoczek, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 72 / 1 / 0
Podobnie jak dla Ciebie paranoje są dla mnie uciążliwe. Kilka razy zdarzyło mi się odczuwać ból. Konkretnie. Pulsujący ból w okolicach ciemieniowych, demoniczne bicie serca tak silne ,że czuć to na całej klatce piersiowej.
  • 801 / 8 / 0
Nie odczuwam żadnych negatywnych wrażeń.


Paranoje raz na zawsze wyleczyły doświadczenia z tryptaminami i LSD. Od tego czasu THC jest dla mnie leciutkie jak herbatka pod tym względem.
Ostatnio zmieniony 29 stycznia 2012 przez Ramowy, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie bierz RC. Spróbuj konopi! Prof. neurofarmakolog Jerzy Vetulani rekomenduje profilaktycznie na osteoporozę.
Lekarze od tysięcy lat propagują cannabis, już 5000 lat temu na Kujawach palono ziele.

Forbes goo.gl/ExUXOT: MACZANY ZABIJAJĄ
  • 723 / 15 / 0
Ja tam mam ciągle jebane bóle zębów. I prawdę mówiąc to była składowa część przyczyn wjebania się w opiaty bo tylko one mi pomagają na ten ból.
Nie chodzi to że mam zepsute zęby czy coś takiego bo nie.
Po prostu w wieku 14 lat przejechałam się zimą rowerem pod wiatr z otwartą buzią.
Pierwszy raz miałam ból zębów tego dnia, dolne i górne, cała lewa strona od jedynek do tyłu.
Od tamtego dnia, każde ochłodzenie zębów (np na dworze) to po powrocie do ciepłego kończy się okropnym bólem trwającym od 5 minut do 2 godzin.
Były zimy że miałam z tym mniejszy problem, teraz jest zima że z powrotem mnie mocno trzyma.
Ból jest tak silny że mogę płakać ( a nie jestem zbyt wrażliwa na ból).
Pomagają tylko opio. Próbowałam już różnych leków, maści, past do zębów i wszystko na nic.
Bo matka chemia bardzo, bardzo kocha swoje dzieci i nigdy, przenigdy nie pozwoli im umierać samotnie.
  • 3007 / 7 / 0
U mnie na zjeździe na DXM (takim słabym nawet) występuje napięcie mięśni, nóg i rąk. Ostatnio u kumpla siedziałem i paliliśmy (ja na zjeździe) tak siedziałem i nagle znowu to dziwne uczucie, chwyciłem oparć pod łokcie w fotelu i mało ich nie wyrwałem... Nic więcej nieprzyjemnego w mj nie widzę, tylko to. I ciekawi mnie czy ja jeden tak mam
Uwaga! Użytkownik zombisztajn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 146 / 1 / 0
Największy dyskomfort powoduje u mnie skończenie się zapasów.

powaga
szalom
  • 2334 / 8 / 0
Jak wyżej. :-)
Z tego co jest w ankiecie, to czasem "suchomord" mnie wkurza, ale to tylko w wypadku gdy palę w terenie i nie mam pod ręką nawilżacza.
Why are you wearing that stupid man suit?
  • 19 / / 0
Mi póki co tylko raz wkręcił się "dyskomfort" - faza zaczęła schodzić, przeglądam neta i trafiłem na artykuł o bliźniaczkach syjamskich, taki przypadek, że w gruncie rzeczy jedno ciało ma dwie głowy 8-( Myślałem, że oszaleję, poczułem wszystkie emocje które towarzyszyłyby mi, gdybym naprawdę rano obudził się z drugą, autonomiczną głową przy ciele... Nigdy nie czułem się tak źle na psychice, a faza powróciła z dwukrotną siłą. Ciężki bad trip, choć nie wiem czy można to tak nazwać, bo na szczęście po kilkunastu minutach się ogarnąłem i poszedłem spać, tylko przy kolejnych kilku dymkach trochę strach, żeby znów sobie czegoś nie wkręcić... :rolleyes:

Druga taka lekko paranoiczna sytuacja-kumpel mnie lekko wystawił, bo po zjaraniu miałem przekoczować do rana u niego ale okazało się, że nie mogę :-/ Jedynym wyjściem było wracać-2km samochodem, czego zawsze unikałem jak ognia. Gdy wsiadałem, minęła mnie policja, a jadąc dłuuuuga prostą zobaczyłem w lusterku światła samochodu który wyraźnie mnie doganiał, byłem PEWIEN, że to policja i przez mózg przeleciały mi obrazy z najbliższych kilku godzin i dni-komisariat, przeszukanie, 24h, brak prawka przez rok... :wall: Nadnercza mi się zagotowały i dlatego jak się ogarnąłem próbowałem wkręcić to sobie znowu - silna adrenalina jest zajebiście przyjemna :yay:
Uwaga! Użytkownik cumfiesta nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 9 / / 0
big_whoop pisze:
Dałem "zmienione czucie ciała" - czasem muszę udać się do kibla, żeby upewnić się, że na pewno wszystkie rury działają jak trzeba i nic samo z siebie nie cieknie. Nic nigdy nie pociekło, ale jakieś takie idiotyczne przeświadczenia mam czasem - może tym razem? Sam nie wiem, skąd mi się to wzięło (nigdy pod siebie nie srałem ani nie szczałem, nie licząc okresu pieluchowego, jakem był berbeciem) i wkurwia mnie to niesamowicie.
Sachara w ryju łatwa do ogarnięcia, jak ktoś już pisał wcześniej; na serducho ani żadne "bule" nigdy nie narzekam. W moim przypadku mj działa akurat przeciwbólowo, więc czasem się nią przy dolegliwościach rozmaitych ratuję.
miewam niemal że identycznie. dodatkowo jak się upale i chodzę po mieście to co jakiś czas odruchowo łapie się za rów (oczywiście przez spodnie) w celu sprawdzenia czy nic niechcianego stamtąd nie wypłynęło :D pojebana schiza no ale nic nie poradzę.
kiedyś jeszcze miałem taki lęk że jak wchodzilem do domu zjarany to bałem się że ktoś mnie wyczai z domowników,no ale to chyba standardowy lęk wśród młodych palaczy :d teraz już tak nie mam. śmigam wszędzie zjarany na spontanie-w domu,po mieście,w szkole. a co do szkoły to też kiedyś tam bałem się chodzic upalony,ci wszyscy ludzie,nauczyciele mnie przytłaczali. ale to też kwestia czasu. teraz to zajebiście w szkole przybuchać...a potem na lekcję robic beke na maxa albo na uczyć się na maxa bo czasem taka pizda mi siądzie na łeb że nie wiem czemu ale nauka lepiej mi wchodzi niż na trzeźwy umysł :D
  • 4 / / 0
Jak dla mnie, nieprzyjemności przy paleniu mj to dym gryzący w gardło :-/ szczególnie kiedy faza zaczyna wchodzić, palę tę lufkę, ciągnę dym, a on mnie tnie w gardło, jakbym tłuczone szkło przełykał. brr.
Poza tym paranoja która towarzyszy tripom w miejscach publicznych. Wyobraźcie sobie, że z kumplem byliśmy w górach w schronisku i co kto wchodził, to my się balismy że to policja... w górach, k*wa xD
ODPOWIEDZ
Posty: 401 • Strona 3 z 41
Artykuły
Newsy
[img]
Konsumpcja marihuany i psychodelików na historycznie wysokim poziomie.

Od 2023 roku konsumpcja marihuany i psychodelików wśród dorosłych w wieku 19-30 oraz 35-50 lat osiągnęła historycznie wysoki poziom. Dane pochodzą z corocznego badania Monitoring the Future (MTF), które ukazuje zmieniające się trendy w używaniu substancji psychoaktywnych. W przeciwieństwie do rosnącej popularności tych substancji, konsumpcja papierosów, która przez dekady była dominującą formą uzależnienia nikotynowego, kontynuuje swój gwałtowny spadek, osiągając rekordowo niskie poziomy.

[img]
OCB bije rekord świata w liczbie zapalonych jointów w tym samym czasie.

W ostatnią sobotę w Santa Rosa, Kalifornia, odbyło się wydarzenie, które zapisało się na kartach historii kultury konopi. Na festiwalu Hall of Flowers, jednym z najważniejszych wydarzeń w branży konopnej, 7 000 osób zapaliło swoje jointy w tym samym momencie, bijąc rekord świata w liczbie zapalonych jointów jednocześnie. Sukces ten był możliwy dzięki wsparciu marki OCB, która dostarczyła swoje produkty i zorganizowała całe przedsięwzięcie, tworząc niezapomniane doświadczenie dla wszystkich obecnych.

[img]
Niemcy. Rośnie popularność klubów konopnych

Pół roku po częściowej legalizacji konopi, eksperci krytykują system jej dozowania. Ale kluby konopne przeżywają boom.