Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 292 • Strona 5 z 30
  • 1098 / 3 / 0
Psychodeliczna euforia to jak dla mnie zupelnie cos innego niz euforia po stymulantach, jest taka głęboka, naturalna, prawdziwa i z wnętrza ciebie
Tez mam podobne odczucia ;-)
Slowo "euforia" bardziej pasuje mi do psychodelikow czy opiatow... Stymulanty to "przyjemnosc". To tak jak milosc, a sex.. Dla mnie calkiem dwie inne rzeczy ;)
  • 839 / 7 / 0
DOSNONAŁE. Psychodeliki vs Stymulanty - Miłość vs Sex
Uwaga! Użytkownik llabx jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 202 / / 0
Ja tam najlepszą miałem po 450mg DXM
Z drugiej strony prawie mnie to nie rusza.
S&S zrobił swoje extaza taka że głową po betonie człowiek wali..;p
W mojej długiej znajomości z dexterem zdarzyło sie to tylko 2 razy;/ szkoda
  • 340 / 4 / 0
z opin jakie znam to pierwsze 3 rzeczy przychodzą mi do łba
koks
mefedron
MDMA

z czego tylko mefedron żarłem ;)

DXM sie chowa, małe dawki to kicha a duze (4 plateau) nie daja takiej radosci co krecha np. mefa ;)
Kliknij, by zobaczyć prosty przepis na zajebistego metkata.
Daruj sobie b-k RC, zrób własnego ketona 
:finger:

Przepis doszlifowany w 2012/2013, już od dawna nie biorę kota i nie zamierzam
  • 355 / / 0
moor1992 pisze:
Psychodeliczna euforia to jak dla mnie zupelnie cos innego niz euforia po stymulantach, jest taka głęboka, naturalna, prawdziwa i z wnętrza ciebie
Tez mam podobne odczucia ;-)
Slowo "euforia" bardziej pasuje mi do psychodelikow czy opiatow... Stymulanty to "przyjemnosc". To tak jak milosc, a sex.. Dla mnie calkiem dwie inne rzeczy ;)
Jak okreslil bym stymulany w szczegolnosci mefa, jako "rozpierdol".
Koks nie daje dobrego "rozpierdolu" tak w porownani do mefa.
Ale mysle ze kazdy kto jadl mefa nie bedzie w pelni zadowolony z fety czy koko
Ostatnio zmieniony 29 stycznia 2011 przez lse292, łącznie zmieniany 1 raz.
Twój umysł dawno śpi, a ty nie...
  • 262 / / 0
Ja myśle, że jeśli ktoś dostanie dobrej jakości C'C to nie będzie miał ochoty więcej walić mefa...
Co znaczy "dobry" rozpierdol i co w ogóle rozumiesz przez rozpierdol? mefedron jest bardziej inwazyjny, gwałtowny i 'cięższy' w odbiorze... Królowa śnieżka jest bardziej subtelna, łagodniejsza na ciele. Moim zdaniem jedyne co mają ze sobą wspólnego to zbliżony czas działania i być może nie które aspekty eufori, ale zupełnie inaczej się czuje, zachwouje i podchodzi do ludzi pod wpływem mefedronu, a kokainy.
Taki jak Ty to piszesz robi duża dawka cracku kiedy to dzwoni w uszach i czuć dziwne ciśnienie w głowie :-)
Uwaga! Użytkownik Echolot nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 355 / / 0
Echolot pisze:
...Mefedron jest bardziej inwazyjny, gwałtowny i 'cięższy' w odbiorze...
Własnie o to mi chodzi, w porównaniu do koko.
Dlatego mefedron mi duzo bardziej sie podobal.
Po mefie mialem taki stan który okreslałem "melanżem na glowie", to jest ten "rozpierdol" taki wlaśnie stan, taki wypierdol ze sam nie mozesz w to uwerzyc. Oczywiście pod koniec przygody z mefem juz tego nie bylo :'(
Pozatym koko mialem okazje tylko 2 testowac, nie podeszlo mi i narazie nie planuje nastepnych testów ;-)
Ostatnio zmieniony 29 stycznia 2011 przez lse292, łącznie zmieniany 1 raz.
Twój umysł dawno śpi, a ty nie...
  • 705 / 1 / 0
lse292 pisze:
Własnie o to mi chodzi, w porównaniu do koko.
Dlatego mefedron mi duzo bardziej sie podobal.
Po mefie mialem taki stan który okreslałem "melanżem na glowie", to jest ten "rozpierdol" taki wlaśnie stan, taki wypierdol ze sam nie mozesz w to uwerzyc. Oczywiście pod koniec przygody z mefem juz tego nie bylo :'(
Pozatym koko mialem okazje tylko 2 testowac, nie podeszlo mi i narazie nie planuje nastepnych testów ;-)
Wiem co masz na myśli pisząc "rozpierdol" po mefie, ale prościej to ujmując jest to po prostu zajebista euforia ;-) Ze wszystkich przypadków kiedy waliłem mefa, a dokładniej Kokolino tylko raz wyszedłem "do ludzi", i to pod naciskiem kolegów, bo bym został sam :D Nie powiem, bo też było zajebiście, ale ja tą fazę zawsze przeznaczałem na słuchanie muzyki. Wtedy mogło nic dla mnie nie istnieć, tylko właśnie ten mefowy rozpierdol i dwa głośniki + subwoofer :-D
  • 136 / 4 / 0
wg mnie w kolejności: koks, meth, MDMA, mefedron
  • 5435 / 1041 / 43
Depresanty dają rade. Szczególnie w mixach.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
ODPOWIEDZ
Posty: 292 • Strona 5 z 30
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.