Symulacja by nie ogarnęła z symulacja tylu cząsteczek popiołu wiec po prostu znika. Kiepujcie na podłogę, wypróżniajcie cybuchy za kaloryfery!
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
17 marca 2021misspill pisze: Wchodzą tylko hiperpatenty na hiperproste sprawy.
1. Jak umyć spalony gar nie robiąc tego metodą na tzw. upośledzonego w stopniu lekkim:
BŁĄD: Ej, mi się udało kiedyś praktycznie do zera wyczyścić taki zapierdolony gar za pomocą CIFa [!]. Tego, co to zazwyczaj się używa do mycia zlewu/prysznica. Nalałam tego dość sporo, zostawiłam tak na 10-15 minut, później gąbka taka nieco bardziej chropowata i zeszło. Gar jak nówka. XD[/size]
BŁĄD: Słuchajcie ja ostatnio zajebiście odskrobalam spalony gar łyżką drewnianą [pewnie zajęło to eony! - przyp. redakcja], na przemian z moczeniem w wodzie z płynem do naczyń. W ogóle nie widać tego że mi się zapomniało gaz wyłączyć.[/size]
@NegatywneWibracje pisze i odpowiada jak wyczyścić garnek:
#Protip z dużej gastronomii, żywienia zbiorowego (testowane na duużych garach).
a) zjebaliśmy robotę, bo jesteśmy przećpanymi nieogarami, zatem gar z czarną warstwą naszej głupoty na spodzie;
b) zalewamy wodą, można od razu dodać płyn do mycia naczyń, skoro tacy z nas spryciarze;
c) wstawiamy na mały gaz czy moc, ale ma się zagotować;
d) gotujemy kilka minut, niech se popyrka troszku;*
e) czekamy aż ostygnie na tyle, by móc wjechać w temat jakimś druciakiem a nawet twardszą gąbką;
f) cieszymi się jak zajebiście prosto syf schodzi z dna i zachodzimy w głowę, czemu nie robiliśmy tak od zawsze;
g) voila!
*staramy się w tym podpunkcie znów nie złapać nodda.
Zarzucają mi niektóre osoby, że leniwa ze mnie dupa i nie chce mi się pisać FAQ'ów i innych forumowych gównoopracowań. Zatem proszę moderatora o wydzielenie posta i przypięcie w dziale "zdrowie" lub "Substancje psychoaktywne a człowiek".
Pozdrawiam.
misspill:
2. Jak ważne jest dobranie wlaściwego a fpizdę taniego mopa, by zmotywować się do zmywania?
Jeśli nie znosisz myć podłogi, schylać się przy wiadrze czy wyciskać viledę - masz tu mop (droższy dychę od pepco, a pepco Ci się spierdoli po kilku myciach max) ze spryskiwaczem, jak się parę razy spryska to nawet nie trzeba szmaty moczyć.
mop-p-aski-ze-spryskiwaczem-obrotowy-profesjonalny-12267.jpg
4 dychy tyle co na giet palenia można rzucić, bo na viledę stówę to przejebane. Pozdro. Jakby były wąty co do reklamowania to wytnę ksywkę gościa, ale nie róbmy z siebie renegatów
Ale te 2 piwa przed pracą rano i po pracy i tak nie dają mi tej ulgi od stresu dnia codziennego, i w każdy weekend muszę polecieć na tyle na ile pozwoli budżet. Od rana jak się tylko obudzę to muszę sobie radzić z takim chaosem w głowie, że gdy naprawdę już mam dość, to nie idę ani do pracy ani nie wstaje z łóżka zjeść śniadania ani się umyć ani cokolwiek, tylko co się obudzę w trakcie dnia to chwilę przeglądam internet, zapale tytoń w lufce i za chwilę nakrywam się po czubek głowy kołdrą i próbuje zasnąć dalej.
Ale bardzo mi szkoda moich rodziców, że muszą na to patrzeć. I mimo, że czasem jak mnie przyłapią jak jestem bardzo porobiony, to widzę, że czasem nie chce im się zwracać mi uwagi i drążyć tematu i się kłucić o to ze mną, tylko wolą korzystać z tego, że jestem podkręcony i rozmowny i sobie rozmawiamy, w zasadzie ja do nich wtedy słowotok wyrzucam. A na trzeźwo nie wychodzę z pokoju. Chyba, że do sklepu po piwo lub po krix do darka z wyspy.
Kurwa mać, jestem zapisany na terapie, czekam w kolejce może niecały rok maks będę czekał, bo naprawdę, ani to już nie kopie tak jak kiedyś, dziury w bani coraz większe, coraz mniej się chcę, nawet już nie pisze tekstow jak kiedyś kochałem robić, każda pasją poszła w kąt. To co tu mówić o posprzątaniu w domu czy wyrzuceniu śmieci. Dla mnie to da ogrome problemy i ogromny wysiłek. A jak odkurzam albo wieszam pranie to się tak pocę jakbym wrócił z 2h grania w piłkę.
Oby ta terapia mi pomogła. I myślę, że dla wielu z Was tak jak dla mnie może to być jedyne wyjście żeby wrócić do życia by rodzice gdy będą odchodzić nie mieli do nas pretensji, że jesteśmy ich największą życiową pomyłką. A na razie tak właśnie jest.
Pozdrawiam
Dodano akapity / 909
Niejedną rzecz tak udało mi się odratować.
I żelazo trzeba uzupełniać, jak często się rzeź dzieje, już nie na tkaninę, ale do buzi i połknąć.
Łazienka: raz na 2 tygodnie w kibel leci palemka najtańsza, mam też zawsze kostke w kiblu aby nie sztynksiło, nie musi być jakaś super droga ważne aby zapach się podobał. umywalki nienawidze czyścić a chyba najszybciej sie brudzi, szybko gąbka z też jakimś palemko-cifem.
Dywany: mniejsze trzepie a 2 duże w salonie tez raz na 2 tygodnie odkurze (mam zajebisty odkurzacz od ktorego mnie plecy nie nakurwiaja moge potem spytac sie mamy o nazwe i model bo nadaje sie do wszystkiego i jes po prostu w pizde mimo ze to nie dyson)
Podłoga: no tu kurwa troche jest problem, mam chujowy mop wiec nie polece po prostu ja serio jest syf to zmyje ale ogolnie staram sie unikac robienia balaganu
Moj pokoj: kolebka syfu, bakterii, toksyn i w ogole wyglada jak melina mimo ze reszta mieszkania czysta (z reguły). inwestuje z bólem serca pieniadze w najtanszy plyn w aerozolu do drewna antystatyczny, przetrzesz sciera w tym monitor i jest swiety spokoj. mam takze w pokoju nawilzacz powietrza bo od jarania potrafi mnie zagazowac momentami. w pokoju oddzielny kosz gdzies przy lozku/biurku, jak leze i praktykuje depresyjne spanko na zmiane z cpaniem to ciezko o mieszkanie zadbac wiec zamiast otaczac sie papierami i innymi smieciami cyk wrzucam na wyciagniecie reki.
Ogolnie taki protip: jezeli macie duzo na glowie zeby ogarnac cos a nie wiecie za to sie zlapac to polecam taki priorytet ustawic na prostym przykladzie, wypadaloby wyrzucic smieci, odkurzyc zrobic pranie i zmyc naczynia, prosta logika, nalezy ustalic co powinno byc zrobione na cito z jakichs powodow:
smieci>zmyc naczynia>pranie>odkurzyc
dlaczego tak a nie inaczej? smieci zgnija, naczynia brud i wilgoc to bakterie pranie aby miec czyste ubrania (od razu czlowiekowi lepiej w czyms czystym) a odkurzanie moze poczekac dopoki nie macie porozbijanych luf na podlodze (sama ostatnio sie nadziałam i z wkurwu poodkurzalam)
jak wiem ze mam posprzatac to z powodu braku motywacji zarzucam amfy. w 2 h chata lsni
to takie generalne porzadki.
jezeli ktos ma pytanka to pisac bo jesst duzo do rozpisania sie ale z lenistwa nie mam ochoty nic mi do glowy nie przychodzi a latwiej by mi bylo odpowiedziec na konkrety oraz jakies polecajki dac
Często więc staram się przygotować do danej czynności jeszcze przed paleniem. Np wyciągam odkurzacz na środek mieszkania, wtedy nawet jak zapale, to odkurzę bo będzie mnie wkurwiał widok tego odkurzacza na środku ;)
15 września 2021mmigotka pisze: A tak to przez większość czasu walę fetę i to po prostu jest kwestia nastawienia.
Moje posty Ci pomogły - podziękuj mi za post!
Bardzo ciezko w doroslosci nauczyc kogos kto nie byl wychowany za dziecka nalezycie , ja musialem sprzatac bo mialem taki pokoj maly ze bym sie nie mogl ruszyc xD
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.