31 grudnia 2017jezus_chytrus pisze: Nie da się tego kontrolować. Prędzej, czy później przyjdzie pierwszy ciąg, tolerancja 10 x większa, totalne zrujnowanie finansowe, pierwsze konflikty z prawem i otwarta droga do walenia heroiny po kablach.
W życiu nikomu nie zasugeruję kodeiny, czy innego opio jako pomysłu na fazę.
Jeżeli już, to endorfiny, ale trzeba się trochę nabiegać, żeby je poczuć : )
No mi kiedyś też wysiądą pewnie kolana. Może wtedy zabieg "rekonstrukcji" będzie tak łatwy i powszechny, jak założenie plomby w zębie.
Generalnie sport to zdrowie - chodzi o to, by się ruszać. Ja też urozmaicam koszykówką, ćwiczeniami siłowymi, pływaniem, czy choćby szybkim marszem przez 2 godziny.
A kontrolować ciągi da się - do czasu. Nie wiesz, czy za kilka lat nadal będziesz w stanie utrzymywać stałe odstępy czasowe. Argumenty w stylu "sam jestem przykładem, że da się" nie są nic warte - mało kto zaczynał od razu od ciągów. Jeżeli napisze tutaj jakiś powiedzmy 60-cio latek, że 40 lat brał równo raz w miesiącu, to uwierzę : )
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
04 stycznia 2018Parogracz pisze: W zasadzie cały ten akodin.. Czy jest w takim razie potrzeba ekstrakcji aby wtrącic wszystkie te zapełniacze?
04 stycznia 2018Parogracz pisze: Jaką oferuje on fazę i ile tego?
27 grudnia 2017heheh pisze: Jezusie_Chrystusie bieganie oraz jakikolwiek inny sport daje kopa, ale żeby poczuć tego kopa to trzeba ruszyć. Wyobraź sobie osobę co ćpa, jara i każdy jej powie, że sport potrafi wyzwolić takie same odczucia kiedy dajmy na to wciągają krechę. To jest podobne, ale takie trochę nierówne sobie. Sport daje kopa kiedy się w niego "wciągniesz", kiedy biegasz jakiś czas i po miesiącu sobie uzmysławiasz, że przed miesiącem to ty taki dystans mogłeś przejść i to z kilkoma przerwami siadając na minianych przystankach. Jak ktoś skuma sport, załapie tego bakcyla to przestanie myśleć o drugach. Bo jak wszyscy wiemy bieganie wyzwala endorfiny (opiaty lub coś w tym stylu), pójdziesz na siłownie zrobisz konkretny trening to czujesz się jak bóg (jak po koksie czy ...fecie). Tylko, żeby osiągać takie stany to po 1) trzeba lubić się ruszać 2) przetrzymać okres kiedy nie będzie dobrze (ale Panowie Ćpuny, gdzie nie ma gorszych okresów?); prawda jest taka, że pójdziesz pobiegać, na siłownie kilka razy i będziesz zdychać ze zmęczenia, w Twojej głowie będą tylko myśli, żeby poczuć stan odmiennego myślenia, wszystko będzie boleć. Tylko za pół roku sami będziecie się z siebie śmiać, że byliście tak słabi i nawet nie wyobrażaliście sobie zrobienia takiego progresu ( w tym ograniczenia drugów - najważniejsze żeby dragi nie było naszym celem w życiu, a jedynie pomagały osiąganiu celi).
@jezus, człowiek niestety taki jest woli se przywalić od razu niż przez 1h pójść biegać i wtedy ujrzeć na własne gały, że życie na trzeźwo jest GIT i daje podobne odczucia. Tylko trzeba znaleźć rzecz, która daje te same emocje co ćpanie.
No sorry, kto nie miał przynajmniej raz lepszej fazy w czasie kołowania niż po samym przyjęciu?
Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę ale ty i @Jezus Chytrus daliście mi wiarę w siebie i pokochałem sport.
Bez sportu nie da się żyć tylko wystarczy ten 1 krok przemóc się ten 1 jebany miesiąc a potem bez tego nie będziesz potrafić żyć.
Sorry za odkop ale jakoś mnie tak naszło nostalgicznie.
W chuj mi to pomogło wtedy.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.