Mielone według mnie lepsze
20g-30g potrafi wylecieć ostro
Chodź na samym początku przygody z gałką trafiłem na firmę która wogólę nie klepała ale nie pamiętam marki

Mielonka firmy carum w 15g opakowaniach jest wyjątkowo hujowa w smaku, a działania nie wyczułem wcale, a zjadłem 45g.

W ogóle zazdro że Was gniotą 2-3 paczki, ja musze wcisnąc w siebie te 5 pak prymatu żeby było bardziej intensywnie. Najwięcej spożyłem 7 paczek, ale bodyload sprawił mi wtedy taki wpierdol, że nigdy więcej takich ilości, przynajmniej na raz ;)

Według mnie gała ma potencjał jeśli chodzi o samą fazę
Plusy i minusy tej fazy u mnie
Zjadłem gałę koło 10 na raz popijając wodą 30g
Oprócz bólu brzucha koło 12 nic nie zauważyłem
15 spotkałem się z ziomem i wypiliśmy po 2 piwa przy dobrych nutach
Z 30minut później śmiałem się z wszystkiego z czego się dało uczucie jak po Mary i dodatkowo piosenki które leciały były lepsze
Do godziny 18 wypiłem jeszcze z 4 piwa suszy ło mnie jakbym z 2 dni wody nawet nie widział
19 wróciłem na chatę i zacząłem patrzeć i oglądać wszystko co się dzieje wokół mnie
Jakbym widział jak w jakiś okularach wszystko wydawało się ładne ale miałem potężną zmólę
Z 20 minut zbierałem siły aby pójść się odlać i kolejne 20 aby wr9cić i iść spać
21-22 się położyłem i czułem jakbym był ostro najebany dość szybko zasnąłem
Z rana energetyk pomógł ale wyglądałem jak trup


Więc w skrócie
Minusy
-Faza długo wchodzi
-luki w pamięci
-pod koniec tripu ostra zmuła i to uczucie najebania
-kolejny dzień
-sucho w ustach
Plusy
-na początku śmiech i uczycie jak po Mary
-fajny efekt wizualny taka nakładka na oczy w której wszystko jest ładne
-dobre samopoczucie do końca tripu

Ogólnie tak wyglądał mój pierwszy raz z gałą
Ja polecam ale trzeba zarezerwować z 2-3 dni
I stosował bym tylko na imprezach na których nie pijemy lub pijemy mało

@Riairhu galka sama w sobie odwadnia a co dopiero w mixie z tutaj popelniles blad imho .

Przepis na gałkę muszkatołową z Piwem i chrzanem..

Piwo z chrzanem i gałką muszkatołową.

Podgrzać 400ml piwa (tyskie) na wolnym ogniu do 30*C - ok.3min.
Odstawić z ognia i po ok. min. dodać 5 małych wiórek chrzanu /piwo bedzie cieplutkie i będzie widać jak bąbelki bedą otaczać tylko wiórka gdy poruszymy łyżeczką by zamięszać.
Mięszamy tak ze 3min. zanim znowu odpalimy bardzo mały płomień pod naszym kociołkiem ;)
Gdy odpalimy, wsypujemy 1/3 łyżeczki gałki m. //czasami mieszamy//
Po ok. 2min. wsypujemy resztę torebki -jeszcze jedna minuta :) i buone apetit
>> chrzan powoli rozgrzewa.. a gałka dodaje powoli ciepełka i humoru ;)

Można zajadać do tego kinder bueno -bo czuć troszku goryczy od gałki i chmielu ale za to Baton nabiera nieziemskiej nuty i aromatu ;) :D
Podawać z ulubioną muzyką -mi akurat pasuje trance vocal

Dobry ten przepis na gałkę muszkatołową z piwem i chrzanem. Tylko zamiast piwa łyknąłem łyżkę tartego chrzanu. Wziałem o 12.20 i po paru godzinach mam peak. Słucham psybientu i jest baaaaardzo czil. Kurna czuję się OSWIECENIOWO, ale spppporo ważę i ciężko mi się fizycznie zrobiło. Muzę polecam:
https://youtu.be/FN9WmeF7F60

Probowal ktos tego? Dobre? Serio czujesz cos po 1/3 LYZECZKI galki? Nie probowalem tego lata, ale pamietam, ze zwykle sie tego jakies przechore ilosci zarlo...

Od siebie dodam, ze jestem w fazie testowania na sobie microdosingu gałki muszkatalowej i szczerze jestem mile zaskoczony efektami. Jak najbardziej ta substancja się do tego nadaje. Oto kilka efektów które zauważyłem

Wyraźnie podwyższony nastrój.
Lepszy sen
Podwyższone libido
Ładniejsza cera
Łatwiej wziąć się do robienia rzeczy, łatwiej się tez na nich skupić, zwiekszona radość z wykonywania czynności.
Większa radość i chęć do kontaktów z innymi.
Mocniejszy odbiór muzyki, dźwięki bardziej mnie wciągają.

Ja 10 gram mielonej gałki z kupionej przyprawy uzyskałem efekt kojarzący się z terapią przy pomocy psychodelików. A wcale nie była to ceremonia szamańska. Nawet pranie zrobiłem i wywiesiłem na balkonie jeszcze w trakcie fazy. Zauważyłem też że ten cały tzw afterglow też był odebrany jako pozytywny efekt gałki.

Fuzja - D5

Ja teraz znowu wypiłem mieloną 10 gram, i mam lepszy feeling niż za pierwszym razem po tej samej ilości, ale już bez wjazdu, faza pojawia się już w pierwszych 2-3 minutach, tylko ten cholerny dyskomfort rozmowy z ojcem jak trzeba, bo zastanawiam się czy normalnie się zachowuję, tzn, nie chodzi o jakieś nielogiczne działania, tylko co on se sobie myśli czy ja jestem na jakiejś modyfikacji. Poza tym nic tylko fazować.

Ja chodząc po gałce na dworze czasem czuje się w pewnym aspekcie trochę jak na jakiejś lajtowej dawce grzybków.