Muszkatołowiec korzenny (Myristica fragrans) – metody podania, opisy działania, przepisy kulinarne
Więcej informacji: Gałka muszkatołowa w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 528 • Strona 47 z 53
  • 684 / 150 / 1
Ja luźno zjadłem 2 torebki. Pierwszą zjadłem łyżką, niezbyt ten smak :kotz: . Drugą tymczasem rozmieszałem z małą szklanką wody.
Ja jak miałem katar i strasznie nos zatkany to gałka nie miała W OGÓLE żadnego smaku mogłem jeść jak normalny proszek aż się sam zdziwiłem a może to wina leków. Teraz jak jem to nos zatykam ale mimo wszystko trochę smak kurewski
A to dziwne, Ja zamykałem nos różnymi sposobami, a i tak czułem ten smak. Myślę, że nie da się zabić całkowicie jej smaku, jest zbyt intensywny.
  • 56 / 1 / 0
Niektórzy ludzie tak mają. Kiedyś były jakieś tam eksperymenty, że jak zatkasz nos to kawa się wydaje bez smaku. I ludzie to faktycznie potwierdzali. U mnie jednak to nie działa, więc tu chyba chodzi o moc zmysłu. Albo mam za duży nos
  • 11 / / 0
dabek9744 pisze:
Niektórzy ludzie tak mają. Kiedyś były jakieś tam eksperymenty, że jak zatkasz nos to kawa się wydaje bez smaku. I ludzie to faktycznie potwierdzali. U mnie jednak to nie działa, więc tu chyba chodzi o moc zmysłu. Albo mam za duży nos
Psychika, wiesz co jesz i wiesz jak to będzie smakować. Człowiek czuje językiem główne smaki takie jak gorzki słodki kwaśny słony i smak białka (umami) a nosem wyczuwa smaki mniej ogólne.

Osobiście mogę gałkę wpierdzielać i mi to problemów tak wielkich nie robi, w porównaniu z niefiltrowanym cipaczem to prawdziwy rarytas, a z mlekiem to nawet jest dobre. I tu pytanie: Z racji tego że mleko reaguje z wieloma wieloma rzeczami czy warto robić zupę mleczną z gałką?
  • 296 / 19 / 0
Najlepszym sposobem jest jedzenie całych orzechów i do tego trzeba zaczynać powoli od małego kawałeczka. Ja właśnie dziś pół godziny sobie jadłem trzy orzechy. Powiem, ze to nie tylko nie jest ohydne, ale wręcz przyjemne w pewien sposób. po jakimś czasie język znieczula się i wtedy bardzo interesujący smak ma piwo, sączone świetnie komponuje się z gałką. Czuję podczas smakowania piwa takie przyjemne mrowienie na języku, ma taki trochę jakby elektryczny smak i do tego pojawia się delikatne placebo, kiedy w ten sposób spożyje się gałkę. No i coś spożyte z przyjemnością jest na pewno inaczej traktowane przez umysł i tym samym faza jest przyjemniejsza.
Dlatego mimo druty, wieże i strażnice
tam chcemy dotrzeć gdzie nam dotrzeć zabroniono;
Bezużyteczne, śmieszne posiąść tajemnice
Byleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąć
  • 7 / / 0
Ja osobiście polecił bym każdemu metodę którą sam stosuje z powodzeniem od długiego czasu. Prosty patencik ale moim zdaniem całkiem w porzadku a mianowicie:
1. Ilość gałki jaka ma byc spożyta nalezy podzielić na porcje +- 5g
2. Każda z owych porcji nalezy umieścic w osobnym naczyniu np. szklance.
3. zalać gorącą, mocną i słodką kawą
4. poczekać az ostygnie na tyle zeby nie parzyła
5. pic za koleja(wczesniej zmącic) popijajac np piwem
Nadzieja w oczach...
  • 327 / 4 / 0
A ja juz nie chce sie bawic w zalewanie czy cos bo potem te gesta maz wypic to o kurwa. Pozatym na poczatku gala straszne mnie meczyla ze prawie bym rzygal po smaku. Teraz mam 4 orzechy, siedze i bez niczego wpierdalam gale zebami.
  • 39 / 1 / 0
Czemu Wy ją tak drobno mielicie? Ja za małolata 3 podejścia do gały robiłem nieudane, raz czy dwa z kawą i w szklance wody... błeeee... :kotz:


Wkurwiłem się wtedy, po szkole z marketu 2 paczki gałek, zamiast je mielić, zalewać etc. to pokroiłem w takie cienkie plastry które jeszcze skroiłem na mniejsze plastry (w poprzek). Wziąłem jakiś sok, chyba grejpfrut o intensywnym smaku i zapachu no i zapijałem te plastry po prostu. Smaku prawie nie było czuć a pizda taka, jak zwykle ;)
  • 1773 / 371 / 4
Analizując wątek podsumuję go kilkoma zdaniami:

cyt. z wikipedii
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mirystycyna

Jest naturalnym insektycydem, prawdopodobnie wykazuje też działanie neurotoksyczne na ludzkie neurony dopaminergiczne[5]. Jest słabym inhibitorem monoaminooksydazy[6].

super - powodzenia przy dłuższym stosowaniu! a co to jest "działanie neurotoksyczne"? polecam poszukać

Wbrew dawnym przypuszczeniom, mitryscyna nie jest metabolizowana do pochodnych amfetaminy; stwierdzono natomiast, że ulega ona demetylenacji i następczej metylacji[7].

heh, w dużym skrócie - wymioty , mdłości itp spowodowane są zawaleniem organizmu pochodnymi azotu i siarki, które to powstają podczas metabolizmu - mmm socznie jedziemy dalej...

Działanie psychoaktywne ujawnia się po spożyciu znacznie większych ilości substancji, niż jest obecna w gałce muszkatołowej stosowanej jako przyprawa kuchenna. Działanie to nie przypomina ani MDMA, ani psychodelików, jednak efekty są podobne do tych, jakie pojawiają się po zażyciu marihuany, na przykład suchość ust, euforia, wzmożona wesołość. W dużych dawkach powoduje zaburzenia świadomości i percepcji, efekty wizualne, omdlenia, długotrwałą senność i zmęczenie w wyniku silnego obniżenia ciśnienia krwi[potrzebne źródło]. Efekty psychoaktywne pojawiają się po 2–7 h i trwają do 24 h, a niektóre efekty drugorzędowe do 72 h[8].

...i co to oznacza... NIE PRZESADZAĆ! obniżenie ciśnienia tętniczego może doprowadzić do zapaści sercowo naczyniowej - w konsekwencji czego może dojść i do śmierci - przy dobrych wiatrach "tylko" do uszkodzenia serca/wątroby bądź innych narzadów
[ a wielu tu się już skarżyło na omdlenia, słabość, bladość, duszność - są to typowe objawy obniżenia ciśnienia poniżej okreslonej normy dla danego organizmu ]

pamiętajcie - każdy z nas jest inny, każdy z nas prowadzi inny tryb życia, jeden siedzi cały dzień przed kompem drugi lata za piłką do wieczora - serce i ciało działa różnorako na tego " legalnego psychotropa"...

napisałem to tylko dla tego, iż wiele razy ludzie w wątku się skarzą na to i tamto po zażyciu , że to była masakra, miałem takie oczy, bladą twarz, czułem okropne duszności, było mi słabo, nie miałem siły na to itd itd., zamiast po prostu wpierw poczytać CO się bierze - nie skaleczcie się głupią zabawą - nie warto. a jeżeli się już na coś decydujecie - to z głową. pozdrawiam
DXM
  • 39 / 1 / 0
a gała + stymulanty = normalne ciśnienie/tętno/puls/blabla ? %-D
  • 59 / / 0
Dla mnie najlepsza metoda podania tego to normalnie, bez żadnych kombinacji, rozgryzienie orzeszków. Zjadamy powoli delektując się smakiem. W porównaniu z benzą to boski przysmak. Próbowałem tego dwa razy, ale ani dwa orzeszki, ani jedna paczka zmielonej, nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Wkrótce zażyję 4 szyszki, może coś poczuję. A jakby to było dodając do tego benzę i/lub dex i w jakich ilościach?
"Bądźmy dla siebie dobrzy, a świat będzie lepszy"
ODPOWIEDZ
Posty: 528 • Strona 47 z 53
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.