osobiscie i wyjatkowo jako jestem dosc wyjatkowa osoba ktora we krwi ma bardzo duzo roznych "lekow" drugs wiec ten caly zestaw moze to powodowac ale ... pomijam fakt ze majac tolerancje na heroine iz potrzebuje 1.5 bag zeby bylo OK 1 bag zeby bylo a w morfinie 100mg zeby przezyc x3 na dobe albo 200mg zeby poczuc cos.
jednak nigdy morfina nie zrobila mi tak dobrze jak kodeina ... kodeina byla naj bardziej fajnym dla mnie drugs i dzis helena jej dorownuje ale morfina to koniecznosc bo kodeina juz za slaba zeby zadzialala

Warmshade a próbowałeś zajebać dawkę kody rzędu 1.5-3g? Tak z czystej ciekawości pytam.

O proszę, to widzę że nie ty jeden. Jest odsetek osób, który twierdzi, że kodeina ma bardziej zbliżony profil działania do heroiny niż do morfiny, oczywiście pomijam tu siłę działania. Może rzeczywiście coś w tym jest, choć ja nigdy nie byłam uzależniona od kodeiny. Pierwszym narkotykiem jak i pierwszym opiatem była majka. Na chwilę obecną robi mnie 1,5g kodeiny i wyżej. Poniżej tej dawki odczuwam tylko uspokojenie.

im wiecej tym lepiej a jak juz na wymioty mnie bierze to klade sie !na plecach! i dalej jest zajebiscie :)

300mg kodeiny zbija mi skręta na 7-10h, PST z 500g zbija mi skręta na ~ 30h

Właśnie jak to jest z tym PST, do czego to podobne? Bo np. koda za chuj mi nie podchodzi i nie lubię, a PST wygrzalo mię raz tak, że na drugi dzień WSZYSTKIE sklepy w 40k mieście obszedlem.

ciekawy jestem czy gdybym dodal np. 10mg kodeiny na 100mg morfiny i podal to czy reakcja histaminowa zajebala by mnie - czy moze bym osiagnal kompotopodobna faze kiedy zabraklo bezwodnika ?
bo o ile wiem w kompocie tak czy inaczej jest co nieco kodeiny to widac najlepiej jak ludzie wpyte sie drapia (eh te swendzonko przyemne) po brownie tego nie ma a morfina sama w sobie wyrzuca histamine nagle duzo i po chwili znika bardziej pali skore jak wrzatek - nie tak jak histamina po kodeinie po ktorej bez antyhistaminy po przeliczeniu sie mozna zdrapac sie z tego swiata bo swedzenie narasta i narasta nie wiem co potem bo zawszew ratowalem sie certizyna czy jak jej tam

Waliłeś kodę w ciągach? Ja na przykład mam wyrzut histmiany taki, że się skrobnę lekko 10 razy przez wieczór, nawet tego nie zauważam. Za to koleżka mój z dużą tolerką, który wali rzadko jak zje to cały puchnie dosłownie (ja walę w ciągu ponad 2 lata). Jeśli chciałbyś taki eksperyment zrobić to ja bym polecał zjeść ze 2-3 dni chociaż trochę kody. Tutaj też dodam, że po 2 dniach tylko na majce, po takiej samej dawce kody 3 dnia miałem wyrzut jakiego nie pamiętałem już dawno. Oczywiście nie było tragedii, ale poczułem mocniejsze swędzenie.

Ja za to po morfinie iv miałem skrajnie różne reakcje (jak na razie waliłem z... 6 razy?). Jak zjebałem strzała i poszło pod skórę to dosłownie mi ręka spuchła. Od przegubu do końca ręki miałem calutką napuchniętą, palce jak serdelki, o zaciśnięciu w pięść to nawet pomarzyć nie mogłem :D Za to jak zajebałem (co prawda mniejszą dawkę) i dobrze poszło to reakcji było równe 0, za to działanie dużo fajniejsze.

A tak, żeby za bardzo nie offtopować.. Mnie przy tolerce 1.4g kody branej w ciągu 200mg majki p.o porobiło ja.. 6 pak kody? Może nawet 7? Było cieplej, ale gorsza faza na bani, mniej pozytywna. Za to lepiej się spało niż po kodzie (tzn. jeszcze lepiej :D ).

Co do iv to się nie wypowiem, bo z racji alergii, tego jednorazowego ostrego spuchnięcia i ogólnej ostrożności wrodzonej co do dragów a także szczodrości w dzieleniu się z kolegami tematem nie doszedłem do dawki mnie satysfakcjonującej. Najwięcej to było 60mg, ale zjebałem iniekcję, porównałbym to z 5-6 pakami kody. Za to pewnego dnia jak zajebałęm 20mg i idealnie trafiłem to poczułem taki lekki przyjemny pozytywny stan. Nie mogę się doczekać zajebania dawki, która mnie odpowiednio zrobi :D

PST najbardziej podobne do morfiny. A ja też tal mam, że mi czysta majka nie podchodzi. Sprzedałem cały sevredol i kupiłem za to mak. A kodeiny już tknąć nie mogę, po przeżyciach z pst kodeina to tylko marny substytut. NO I ZA DROGO WYCHODZI !!!

Ja pierdole... porównanie jakich można szukać ze świecą...
btw... lałem z tego rzygając w kiblu po dexie... xD

Kode jadłem może z parę naście razy... po pewnym czasie przestała na mnie działać....
Majka IV tak jak ludzie wyżej... uczucie jak najbardziej do opisania ale lepsze po 3...4...5...sekundach po podaniu...DAAAAMNNNNN!