Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 1042 • Strona 86 z 105
  • 479 / 14 / 0
12 października 2021laruelle pisze:
Moklo biorę od 2.5 miesiąca. ............. Jestem zmęczony, bo to mój czwarty lek w przeciągu roku i nic mi one nie dają. Tak tylko chciałem się wyżalić, nie mam nic mądrego do powiedzenia.
Moclobemid sam w sobie jest dość subtelny w porównaniu do innych psychotropów. Mój znajomy z lekooporną depresją zmieniał leki już kilkanaście razy, więc 4 to żaden wynik. Pamiętaj też, że potrzeba zwykle co najmniej 3-4 miesięcy na leku, żeby ocenić jego skuteczność. Ewentualnie zmień lekarza, bo są leki na lekooporną dużą depesję, np. Britellix.
Król Jest Tylko Jeden
  • 68 / 9 / 0
Potwierdzam. Moklobemid rozkręca się dość długo. No 2,5 miesiąca to jeszcze nie czas, by oceniać pełne jego działanie. Co najmniej 3-3,5 miesiąca musi minąć, by oceniać skuteczność. I prawda, że moklobemid jest delikatny w działaniu. Może na początku powodować senność, która z czasem się powinna zmniejszać. U mnie okazał się najlepszym lękiem, jaki do tej pory brałem. Zaprzyjaźnię się z nim na dużo dłużej pewnie, bo brałem już różne typowe SSRI/SNRI/TLPD. Moklobemid jest lekiem atypowym, ja biorę go w połączeniu z kwetiapiną 200mg. Tylko jak już pisałem, uważajcie na łączenie go z NLPZ, jak najmniejsze dawki wtedy leków p/bólowych. I broń Boże nie łączcie go z fenylefryną czy kodeiną!!!
  • 600 / 107 / 0
Akurat moklobemid rozkręca się szybciej niż typowe antydepresanty, poprawa często widoczna jest już po tygodniu minus taki że u wielu działanie zanika wraz z kolejnymi tygodniami. Jak najbardziej można go łączyć z kodeiną i NLPZ. Należy uważać tylko na leki o działaniu serotoninergicznym (w tym niektóre opio) oraz na NRI bądź sympatykomimetyki ze względu na ryzyko przełomu nadciśnieniowego. Cymetydyna zwiększa dwukrotnie jego stężenie we krwi. Poza tym nie wchodzi za bardzo w interakcje.
"Głębia ziewa na powierzchni,
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
  • 3430 / 1087 / 0
Tak, rozkręca się szybciej niż SSRI czy TLPD, niewarto czekać z moklobemidem dłużej aniżeli 1,5 miesiąca.
Leki o działaniu serotoninergicznym niebezpiecznie wzmacnia.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 175 / 21 / 0
Mam takie pytanie, na które o dziwo nie znalazłem odpowiedzi czytając kilkadziesiąt stron tego wątku.
W skrócie: czy moklobemid LECZY w jakiś sposób? Czy to jest tylko "faza" potrzebna ludziom, którzy bez tego nie zwloką się z łóżka do życia, a co dopiero na terapię?

Pytam bo słyszałem, że np. SSRI leczą receptory i po skończonej prawidłowo przeprowadzonej terapii są one po prostu czulsze, naprawione, gotowe do prawidłowego działania.
To tak nieściśle trochę opisane swoimi słowami, ale dla zainteresowanych wrzucam post z hypera, który wyjął mi to z ust:
Leki SSRI nie mają za zadanie zrobić nam dobrze, zadziałać doraźnie - ich celem jest rewersja ekspresji genów kodujacych te złe receptory, a to jest proces powolny, który trwa parę MIESIĘCY. Oczywiście już po 2-6 tyg. czujemy się względnie okej, dzieje się to za sprawą downregulacji tych złych rec. ale to jeszcze nie to... Jeżeli nasze negatywne zmiany adaptacyjne doprowadziły do nadekspresji autoreceptorów 5ht1a to mamy dodatkową przeszkodę blokującą działanie SSRI, bo jak wspomniałem, ten autoreceptor wycisza przewodnictwo serotoninergiczne, a zatem dopiero po jego downregulacji defacto rozpoczyna się "leczenie" czyli downregulacja innych niekorzystnych podtypów. Prawdziwy efekt nadchodzi po 4-6 miesiącach regularnego brania SSRI kiedy to następuje trwała rewersja niekorzystnych zmian adaptacyjnych. Od tej chwili trzeba jeszcze ciągnąć SSRI przynajmniej przez 5-7 miesięcy aby utrwalić nowe zmiany adaptacyjne w stronę dobrą... Jedząc SSRI tak naprawdę nie poczujesz się tak naprawdę dobrze - z zasady ich działania... Dobrze poczujesz się dopiero jak je odstawisz i całe te dobre zmiany ekspresji genów jakie przyniosło ich zażywanie poskutkują dopiero całym "efektem" przy normalnej, a nie wystrzelonej w kosmos ilości serotoniny w mózgu.
Czy na podobnej zasadzie działa moklobemid?
Zważaj na swoje myśli, gdyż przemienią się w czyny; zważaj na swoje czyny, gdyż przemienią się w nawyki; zważaj na swoje nawyki, gdyż przemienią się w twój charakter; zważaj na swój charakter, gdyż on będzie twoim losem.
  • 38 / 14 / 1
Moklobemid działa w zupełnie innym mechanizmie - hamuje on enzym rozkładający serotoninę, dopaminę oraz noradrenalinę. U osób z depresją czy fobią społeczną może się to dziać zbyt szybko, zbyt intensywnie, po prostu neurotransmiterów jest zbyt mało, by mózg mógł poprawnie funkcjonować. Zwiększa on poprzez to ilość neuroprzekaźników (głównie serotoniny) w szczelinie synaptycznej, tym samym wystawiając receptory na dłuższe działanie tychże. Receptory te muszą się "przyzwyczaić" do zmian, gdyż ten ich typ (metabotropowe) nie działa natychmiastowo i mają bardziej skomplikowany mechanizm. Część z nich prowadzi właśnie do zmian w ekspresji genów
Moklobemid to stary lek, jak to mówi moja psychiatra, ale dobrze działający. Często jest też lekiem "ostatniej szansy", jak to jest w moim wypadku (depresja lekooporna).
Cytując książkę "Moklobemid - atypowy inhibitor monoaminoksydazy (RIMA)", odwołująca się do jednego z badań:
Całkowity odsetek pogorszeń w tym badaniu (pół roku + rok) był zbliżony do wyników leczenia fluoksetyną (26,1% nawrotów) i znacznie niższy, niż u otrzymujących placebo (67,4% w ciągu roku) (Montgomery i wsp., 1988)
Także lek reguluje w pierwszej kolejności aktywność inhibitora MAO, a w kolejności - może regulować ekspresję genów poprzez już samo działanie neuroprzekaźników na receptory. Warto pamiętać, że tak czy siak - im więcej epizodów depresyjnych, tym większe prawdopodobieństwo nawrotów
Mam nadzieję, że coś pomogłam zrozumieć c:
A lot of people say you can’t smoke dope and get drunk when you got kids, and that’s not true. You can, but you still gotta get up in the morning
  • 600 / 107 / 0
Najpewniej tak ale brakuje badań a obecna wiedza w zakresie zmian farmakogenetycznych leków przeciwdepresyjnych jest ograniczona. Ze względu na sytuację rynku antydepresantów i marketing SSRI zarzucono prace nad RIMA w niektórych krajach wstrzymano produkcję bo nikt nie chciał ich przepisywać traktując jako klasyczne MAOI. Moklobemid ma wykazany wpływ na chociażby produkcję prozapalnych cytokin, co również przyczynia się do działania antydepresyjnego zgodnie z zapalną teorią depresji.
"Głębia ziewa na powierzchni,
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
  • 175 / 21 / 0
Dobra, dzięki wielkie. Aczkolwiek dziwi mnie, że antydepresanty są tak popularne i ciągle wypisywane, podczas gdy wiedza na temat zmian jakie wprowadzają w mózgu jest ograniczona.

Jeszcze jedno pytanko: dodatkowo do moklobemidu (1-1-0; łącznie 300 mg) biorę trazodon wieczorem w dawce 75 mg. Terapię zacząłem równy tydzień temu.
Czy ma to w ogóle sens? Niezbyt mnie on usypia, a zauważyłem, że działa on w dziwny sposób. Mianowicie kiedy go wezmę wieczorem, to mam brak przyjemności z takich rzeczy jak słuchanie muzyki itd; więc w sumie skłania do pójścia spać. Natomiast jeśli wezmę powiedzmy o 23, to następnego dnia około 15 się on "odblokowuje" jakby, czyli czuje kop serotoninowy. Gdy zsynchronizuje się on z działaniem moklo, to kapkę mnie to przerasta czasem. Chociaż w większości jest przyjemnie.
Dobra, inaczej: jaki jest konkretny sens tego trazodonu do moklo? Tylko na spanie, czy ma jeszcze wspomagać downregulacje receptorów serotoninowych? Czy może oba?
Zważaj na swoje myśli, gdyż przemienią się w czyny; zważaj na swoje czyny, gdyż przemienią się w nawyki; zważaj na swoje nawyki, gdyż przemienią się w twój charakter; zważaj na swój charakter, gdyż on będzie twoim losem.
  • 600 / 107 / 0
Potencjalizacja działania antydepresyjnego plus działanie nasenne.
"Głębia ziewa na powierzchni,
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
  • 175 / 21 / 0
Jesteście wielcy.
@Ximena94
@Pan Cietrzew 69
krótko i rzeczowo :) dziękuję.
Zważaj na swoje myśli, gdyż przemienią się w czyny; zważaj na swoje czyny, gdyż przemienią się w nawyki; zważaj na swoje nawyki, gdyż przemienią się w twój charakter; zważaj na swój charakter, gdyż on będzie twoim losem.
ODPOWIEDZ
Posty: 1042 • Strona 86 z 105
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.