Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 1042 • Strona 72 z 105
  • 1212 / 614 / 0
@wiktor24 nie, wręcz przeciwnie - moklobemid stawiał mnie na nogi i rozjaśniał umysł. Ale ulotka Moklaru przewiduje te skutki uboczne które wymieniłeś więc niewykluczone, że na ciebie tak właśnie działa.
Uwaga! Użytkownik Vratislav nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 56 / 8 / 0
03 lipca 2020wiktor24 pisze:
Zamula was moklar?? Mam wrażenie jakbym to od niego był jakims debilem...
Proste rzeczy uciekają mi z głowy
Nie, nie zamula mnie, biore go od jakiegoś czasu, jutro będzie 3 tyg, dawka narazie 300 mg. Nie zamula ale pamięć bezpośrednia mi po nim siada, nie pamiętam np. czy brałem tabletke czy nie. A poza tym nie wykrystalizowało sie u mnie ( mam nadzieje, że jeszcze) jego działanie antydepresyjne i przeciwlękowe.
  • 229 / 12 / 0
Co jeśli połączę dwa różne suplementy które obydwa są MAO-B. Jest to niebezpieczne?
  • 283 / 87 / 3
Jeżeli będziesz je spożywał w zalecanych dawkach, to nie będzie problemu.
  • 171 / 20 / 0
Biorę Moklar od ponad pol roku. Na początku czułam różnice w swoim funkcjonowaniu. Lek dawał mi motywację, nakręcał do działania, trochę wyzwalal agresję :)
Teraz już nie czuje tych efektów, biorę 600mg na dobę. Czy mogę zwiększyć dawkę? Jeśli tak to do ilu? A może lepiej odstawić na jakiś czas i zbić tolerke?
  • 99 / 45 / 0
@Kpina Ludzie często piszą na forach że można zwiększyć do 900 a nawet 1200 mg na dobę. Niektórzy nawet twierdzą że dopiero przy tych dawkach czują prawidłowe działanie. Ale wg mnie jeśli czułaś je już od samego początku, to lepiej nie zwiększać jeszcze bardziej tolerancji, tylko właśnie odstawić lek i ją zbić. Mówię to ze swojego doświadczenia. Po kilku miesiącach stosowania 600mg moklobemidu dziennie przestałem odczuwać jego mocne pozytywne strony i zdecydowałem się odstawić go niemal z dnia na dzień, redukując dawkę o połowę w przeciągu jednego-dwóch dni aż do zera. Okazało się że po odstawieniu poczułem się jeszcze lepiej niż stosując go. Po miesiącu przerwy wróciłem do moklobemidu na kilka tygodni, do ilości 300 mg dziennie. Zauważyłem wtedy że lek odzyskał swoje działanie, ale jednocześnie zacząłem zauważać jego negatywne efekty, które były ze mną od zawsze, tylko na które wcześniej nie zwracałem uwagi. W depresji korzyści z moklobemidu zdecydowanie przewyższały te efekty uboczne. Jednak powrót do moklobemidu trwał u mnie zaledwie miesiąc albo półtorej, po czym odstawiłem lek po raz drugi i tym razem zdecydowanie na dłużej. Teraz, gdy jestem w dobrej kondycji życiowej i psychicznej, mam wrażenie że te efekty uboczne mogłyby tylko zatrzymywać mnie w miejscu. Gdybym miał jednak mieć nawrót ciągłej depresji albo przedłużającą się sytuację kryzysową w życiu, z którą nie potrafiłbym sobie poradzić na trzeźwo, to powróciłbym do tego samego leku bez wahania. Cieszę się że nie musiałem próbować żadnych SSRI, bo sądząc po tym co ludzie piszą o rozkręcaniu się tych leków i ich odstawianiu to musi być istna męka, a moklobemid w moim przypadku działa dobrze już po pierwszym tygodniu, z kolei jego odstawienie (przynajmniej dla mnie) było jak pstryknięcie palcami. Jednocześnie ostrzegam, że lepiej stosować się do oficjalnych zaleceń co do odstawienia tego leku, bo nie każdemu może być tak łatwo jak było mnie. No i też fakt, że dla mnie to był świetny lek, nie oznacza że każdemu przyniesie taki sam bilans korzyści.
  • 50 / 6 / 0
Biorę aktualnie 300mg, 1-1-0 i chciałbym zwiększyć początkowo do 450mg. Lepiej brać 2-1-0 czy 1-2-0?
  • 3401 / 530 / 0
Nasilenie lęków na początku leczenia to normalny efekt uboczny czy już mogę skreślić ten lek ?

Biorę rano 150mg i po kolacji 150mg.
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
  • 56 / 8 / 0
14 sierpnia 2020polymerase pisze:
Nasilenie lęków na początku leczenia to normalny efekt uboczny czy już mogę skreślić ten lek ?

Biorę rano 150mg i po kolacji 150mg.
Nie, skreślać leku nie ma co, może zadziałać jak sie zaadoptuje organizm do niego.
Mnie na początku nasilał lęki. Teraz go biore już ponad dwa miesiące a w dawce 600 mg od dwóch tygodni, remisji i poprawy brak, wątpie czy jeszcze ten lek na mnie zadziała, z tym, że u mnie występuje lekoopornośc i w czasie ostatnich 3-4 lat nic praktycznie z antydepresantów na mnie nie działa a takie cuda jak pregabalina, lamotrygina jeszcze nasilają moją depreche.
  • 3401 / 530 / 0
@Depresjogenat43 Czyli jak dobrze pójdzie to lęki znikną i te nasilone i te zwykłe, chociaż lęków w sumie nie miałem (może tam takie malutkie w tle) - bardziej stany depresyjne.

Kiedyś kurdę miałem moklo ale do DMT, ale jakiegoś dnia wrzuciłem sobie 450mg i zajebistą fazke miałem, chociaż to z 4 lata temu było to i organizm młodszy i wszystkie (politoksykomania) dragsy działały i leki okej. Ale chyba nie eksperymentować w sensie jeśli 150mg mi nasila lęki to 450mg wrzucone mogą okazać się jeszcze jakby to nazwać kosmicznymi lękami, hmm sam nie wiem...

Mam ja na razie jedno opakowanie, no i po tym stwierdzę czy to lek dla mnie czy nie, ale jeśli już z ponad tydzien do dwóch będą te nasilone lęki to raczej podziękuje i przerwę leczeniem tym lekiem.

@misspill a Ty co o tym sądzisz ?

Aaa zapomniałem dodać w pierwszym poście, że lek biorę 2gi dzień.
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
ODPOWIEDZ
Posty: 1042 • Strona 72 z 105
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.