Organiczne związki chemiczne oddziałujące na receptory kannabinoidowe w mózgu.
Więcej informacji: Kannabinoidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 49 • Strona 3 z 5
  • 3955 / 145 / 0
te kanna faktycznie uzalezniaja duzo gorzej niz mj. zanim sprobowalem kanna jaralem prawie 10 lat ganje i nigdy takiego cisnienia na jaranie jak podczas ciagu z ur nie mialem. mozna sie zaskoczyc, zamawiajac ur myslalem, ze to kannabinoid wiec i bedzie tak jak z ganja a tu psikus. po 2 tyg. jarania, mega cisnienie jak sie skonczylo, z ziolem AZ TAK nigdy nie mialem.
Ostatnio zmieniony 06 lipca 2013 przez eso, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 25 / / 0
Ja osobiście uważam ze kannabinoidy maja wielki potencjał do uzależnienia. Osobiście miałem tylko palić czasem. Teraz palę prawie codziennie.
  • 2466 / 13 / 0
eso pisze:
te kanna faktycznie uzalezniaja duzo gorzej niz mj. zanim sprobowalem kanna jaralem prawie 10 lat ganje i nigdy takiego cisnienia na jaranie jak podczas ciagu z ur nie mialem. mozna sie zaskoczyc, zamawiajac ur myslalem, ze to kannabinoid wiec i bedzie tak jak z ganja a tu psikus. po 2 tyg. jarania, mega cisnienie jak sie skonczylo, z ziolem AZ TAK nigdy nie mialem.
Czy ja wiem czy bardziej. Trzeba by porównać gdyby trawa kosztowała w przeliczeniu na fazę tyle co synt kanna. A do tego fajny jest fakt że o ile po trawie zamula to po skaraniu stymuluje i po przyjebaniu jakiś GABAnergików drażniący niektórych element kary zamienia się w nagrodę i dodatkowo jeszcze występuje stymulacja. Te dwie wartości idą w kierunku fazy po szuraniu włada.
Ćpający kaszlodyn ponad dacz dachami
Wpychając na siłę tjokodin do mordy
Debatujący - Palikot, czy Korwin?
Ooo! Święty kaszlodynie - O! Święta makiwaro
Święty gieblu i święta maczano
  • 26 / 3 / 0
witam,
postanowiłem napisać tutaj o tym co ostatnio mi się przydarzyło, ba - moja głupota.

no więc, cwany narkuch robiąc porządki w pokoju przypadkiem wynalazł w jakimś opakowaniu od płyty mały woreczek strunowy z etykietką MAM-2201. ponieważ narkuch nie miał nic do palenia, pomyślał "a może kopnie, a jak nie to kij z tym". jak chciał tak zrobił. ślina na koniuszek papieroska, cyk do woreczka (mialem wtedy mega ciśnienie i musialem się skuć jak dzika świnia... - na oko 20-30mg...). narkuch poszedł na dwór, ściągnął bucha, wrócił do domu, i... no właśnie. godzina wyciągnięta z życiorysu. po godzinie +/- obudzilem się (nie wiem czy to dobry zwrot) z kompletnie zakrwawionym nosem, rozciętym łukiem brwiowym oraz tak zbitym obojczykiem, że 15 minut zbieralem się do podniesienia się. z relacji mojej kochanej M. wynikało, iż:
-wszedłem do domu, konkretnie do kuchni i wziąłem nóż kuchenny, którym chciałem zrobić sobie krzywdę
-uderzyłem kobietę gdy chciała zabrać mi owy nóż
-padłem na glebę przy okazji zwiedzając blat stołu i kuchenkę swoim "ryjem"
-przez godzinę nie było ze mną kompletnie żadnego kontaktu, a gdy się ocuciłem powiedziałem "gdzie ja jestem? co ja robię" i padłem spowrotem

traktujcie tą historię jako przestrogę - syntetyczne kanna są ciekawe ale bardzo niebezpieczne. nikomu nie życzę takiej historii, od tego czasu nie tykam żadnych syntetycznych kann, maczan, mieszanek ziołowych - jak zwał tak zwał a ścierwo jest to samo

pozdrawiam
"Moje emocje to statek widmo
Sztuczne źrenice, albo ciemne szkła
Otwarte pistacje, zamknięte trumny
I parę tych chwil, których brak."
  • 151 / 1 / 0
Odstaw psychodeliki nie służą ci . według mnie kanna pokazało u ciebie jakieś zaburzenie psychiczne..
  • 26 / 3 / 0
Wiesz, to nie jest stałe zaburzenie... To była po prostu mieszanka kilku czynników, począwszy od ciśnienia dnia teraźniejszego, problemów w domu jak i mojego uzależnienia od metki. Psychodeliki pomogły (przynajmniej do teraz) wrócić jako tako do normalnego życia(praca, DOM, priorytety...) i odstawic ćpaństwo.
"Moje emocje to statek widmo
Sztuczne źrenice, albo ciemne szkła
Otwarte pistacje, zamknięte trumny
I parę tych chwil, których brak."
  • 45 / / 0
:rolleyes: nie oszukujmy się. jesteś kompletnie zjebany i za głupi na ćpanie (nie pierdol i nie zwalaj winy na cały świat)
  • 129 / 4 / 0
hehe, bez kitu
trzeba zrozumieć, że to wy jestescie problemem, a nie jakaś substancja
tak jak pisałem na początku i niektórzy mnie nie zrozumieli
nie przesadzajcie z dawkami, a będzie odczuwać tylko przyjemne aspekty palenia
jak nie potraficie, znajdzcie sposób żeby palić mniej
  • 321 / 3 / 0
Czy ja dobrze zrozumiałem ,że koleś dostał padaczko-zespołosertoniowego-opentaniaprzezjezusa od przedawkowania kannaboidu? Na jakiej zasadzie to jest? Zawsze myślałem ,że kanna przedawkowanie kończy się "zgonem" lub mega badtripem ale nie czymś takim.
Uwaga! Użytkownik Dezinteglator jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 992 / 16 / 0
Przedawkowanie kończy się drgawkami. Sam doświadczyłem wielu przekarań i te najmocniejsze to właśnie drgawy (siedze na fotelu przed kompem, wchodzą drgawy, nogi spod stołu napierdalają w niego, rumor, wstaje iść się nie da bo nogi tańcują, łapie się o szafke i trzesąc się nakurwiam nią o ściane) albo rzyganiem. Mega bad trip też występuje, bo bb są to podróze moralniakowe w czasie. Tak więc kara nie zła. (bo bb pamięta się kare, bo am nie zawsze, więc to horror jest). Nie mam pojęcia jak od strony farmakologicznej wyjaśnione są te drgawy, fakt po zwykłej trawie tego nie ma. Chyba nie ma, bo nigdy nie ujarałem się trawą aż do drgaw, może jest ktoś kto tego dokonał.
SHHHHHEEEEEEEEIIIITT
ODPOWIEDZ
Posty: 49 • Strona 3 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.