Podlałem 3L ciepłej wody z rzeki, a godzinę później przyszła burza, potem następna i teraz skończyła się kolejna : ) Bardzo dobrze, bo ziemia była już mega sucha, mimo mojego częstego podlewania - lałem im za mało i muszę kupić baniak 6L, bo butelki po mineralnej są dobre do pewnego etapu : )
Generalnie jest OK - mam 4 panny na 5 roślin. Najmniejsza nadal wegetuje.
Poniżej fotki
Ile Ty tam razy w ciągu dnia bywasz ? Załapałeś bakcyla - to jest w tym zajebiste , pamiętaj o ty, żeby nie naginać tymi samymi ścieżkami - bo to widać inne postronne osoby lubią sobie z psiakami \ szurami \ jaszczurkami na smyczy również ponaginać inną ścieżką.
No i tak, widziałem gdzieś Twój spot ( w sensie tutaj , na HR ) Nada się :) Pisz w jednym wątku , ja to widzę jak i reszta wiary marihłanolubnej :D
Nie w 5ciu naraz , bo ciężko ogarnąć , później szukam gdzie Ci to obiecywałem ( sobie ) odpisać , You know what I mean :finger:
Dobrze lecisz, moja pokazała dopiero preflowery , najwyżej wjadę ciężkim sprzętem na ogród i wydziobię Ją a później pod lampę
Na mój spot dostać się można tylko wspinając się i przedzierając przez różne barszcze, jakieś klejące chwasty i inne badziewia - nikt normalny nie wejdzie tam na spacer - that's for sure. Jedynie jakiś drwal, albo poszukiwacz cudzych krzaków... Ciekaw jestem jednak reakcji osoby, który natyka się na taką małą, wesołą plantację. Nie jest z policji, ani nie pali, ale wie, co to jest. Donosi, czy zostawia w spokoju?
Ciekaw jestem, czy fakt, że 4 na 5 krzaków, które mi przetrwały (wsiałem 10-11 pestek - już nie pamiętam) okazało się pannami (a może być 5 na 5), to czysty fart, czy coś innego...
Pierwsza panna ma już pełno włosów i roznosi boski aromat. Pozostałe mają dopiero po kilka "kielichów" z 2 włoskami
Pierwsza panna jest już tak włochata, jak niejedna laska w latach 60tych. Jest niska (>50cm), ale czuję, że będzie miała co dźwigać.
2 bydlaki (szczególnie ten naginany) tworzą nowe rozgałęzienia.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.