15 października 2020frayer pisze: Cześć ludzie,
Tydzień temu zacząłem swoją pierwszą w życiu kurację antydepresantem - escitalopramem. Generalnie nie mam żadnych wielkich lęków, raczej lekkie objawy fobii społecznej + stany depresyjne od kilku, może kilkunastu miesięcy. Podejrzewam, że wpieprzyła mnie to moja toxic love - mj, którą paliłem jak pojebion od jakichś 6 lat. Z 2-3 razy w miesiącu zazwyczaj wrzucałem jakiegoś stymulanta. W każdym razie, jak prochy czy kryształy mógłbym odstawić w ch*j, tak nie wyobrażam sobie nie zajarania przynajmniej od czasu do czasu. I tu moje pytanie do was - od chwili brania escitalopramu odstawiłem ziółko, ale czy tak za miesiąc bez palenia będę mógł jarać tak z 2-3 weekendy w miesiącu, bez kompletnego niweczenia kuracji? Wiem, że nie jest to wskazane i pewnie zrobię przy tym krok w tył, ale ciężko mi sobie wyobrazić soboty w domu bez zajebki przy serialu - jak na mnie takie 2-3 soboty w miesiącu to i tak niewyobrażalny postęp.
21 października 2020lowlife pisze: [...]
Ogólnie z mojego doświadczenia mj wyłącza działanie escitalopramu na 1-3 dni. Medycznie jaranie na SSRI to czysta głupota, osobiście polecałbym zapalić dopiero po jakimś pół roku - kiedy już SSRI zdąży wywołać pożądane zmiany w mózgu. alkohol + esci = zgon, jeśli chcesz się leczyć to nie radzę próbować nawet z małymi ilościami.
Ogólnie to pojebane, że człowiek niby chce się leczyć, a i tak ćpie. Ale rozumiem, bo sam tak robiłem. Ogólnie paliłem mj i brałem kodeinę, ogólnie im dłużej wytrzymasz bez palenia mj tym lepiej rokuje dla skuteczności terapii. Pomyśl sobie o priorytetach
Zgon?! Dobrze, krzewimy idee harm reduction, ale bez ściemy!
Po alkoholowej imprezie możemy mieć wyłączony efekt antydepresyjny właśnie na 1-3 dni. etanol mocniej wpływa na główne neuroprzekaźniki w mózgu, fizycznie organy takie jak wątroba czy trzustka z racji interakcji doznają toksycznego uszkodzenia, podczas gdy ganja nie wchodzi w interakcje, czyli jest mniej szkodliwa. mj oddziałuje na układ endokannabinoidowy i tylko w nieznacznym stopniu na SERT, NET, DA etc.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
Mogę szczerze napisać że czysta sativa właśnie mi pomaga, też biorę ssri i zauważyłem poprawę samopoczucia ogólnego
Jestem bardziej chętny by cokolwiek robić bo było z motywacją kiepsko
Humor lepszy i jakiś spokojniejszy jestem
21 października 2020misspill pisze: A słyszałeś o zastosowaniach cannabis sativa przeciwdepresyjnie, przeciwlękowo, przeciwstresowo? Niekażdy fatalnie reaguje na ziółko i ma schizy, to u nas w Polsce, gdzie się pali mózgojeby jest taki stereotyp. Są różne odmiany zioła i nie zauważyłam by wyłączało działanie antydepresanta, ale potrafi mocno zmulić, odjąć energii, zwłaszcza palone regularnie i od rana. Wszystko zależy od odmiany. Samo zioło, sativa czy indyjka, mimo małego wpływu na serotoninę i pokrewne - nie niszczą terapii tak jak alkohol.
Piszę przede wszystkim o tym, że układ endokannabinoidowy reguluje seretoninę i podając SSRI oraz marihuanę nie wiesz nigdy jak wpłynie to na terapię, która sama w sobie opiera swoją skuteczność na wywołaniu trwałych zmian w mózgu (m.in. zmniejszenia gęstości receptorów i ich regulacji, nie będę się rozpisywał)
Zgoda - to nie jest jakieś strasznie ryzykowne - palenie po SSRI, ale robienie takich rzeczy na początku terapii to wg mnie czysta głupota, SSRI to dla mnie czyste kurestwo i głupie jest nie pozwalanie sobie na maksymalną skuteczność terapii. Ja jestem przekonany, że zjebałem efekt terapeutyczny w kilka dni, to że Ty nie masz takich doświadczeń nie znaczy, że tak nie jest. Na podstawie relacji znajomych oraz internetu (nawet tego forum), wiem że jest inaczej. Drugi raz nigdy w życiu nie zdecydowałbym się na jaranie podczas terapii, w szczególności pierwszego pół roku.
Staram się kolesiowi udzielić rady wartościowej medycznie, a nie pisać, że można sobie jarać i to nic nie wpływa. Depresja to poważna choroba, nawracająca i postępująca. Kluczowa jest maksymalizacja skuteczności terapii, a z każdą kolejną próbą, kolejnym lekiem, szanse te maleją (czytałem na ten temat whitepaper).
Wiem, że efekt mógłby być dużo lepszy gdybym powstrzymał się od palenia i brania kodeiny. Czy Ty możesz z całą pewnością powiedzieć, że nie zjebałaś sobie kiedyś leczenia przez palenie? Ile razy brałaś różne antydepresanty? Jak chcesz się nie zgadzać to daj jakieś linki do badań i ja z chęcią zrobię to samo.
21 października 2020misspill pisze: Zgon?! Dobrze, krzewimy idee harm reduction, ale bez ściemy!
Ostatnio zjadłem 600 tramca retard na 10 escitalopramu i nie się nie stało. Najpierw jednak stestowalem 200. To nie znaczy, że inni tez tak moga!
"Rutyna to rzecz zgubna "
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.