Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 2462 • Strona 212 z 247
  • 2187 / 357 / 0
tytoń podobnie jak alkohol coś tam robi przy tym enzymie jakimś (nie pamiętam nazwy).
alkohol podobno zeruje kur(w)ację (???).

A jak benzo, dajmy na to np. klony ?
Albo baklo, który działa podobnie jak GBL ?
Pregabalina ?
Opiaty różne ?

Jaki wpływ będzie to miało na kurację SSRI/SNRI ?
A dajmy pod lupę taką wenlafaksynę.

I dajmy sobie np. człowieka, który jest wjebany w klonazepam i baklofen,
ma OCD, GAD, fobię społeczną i taki specyficzny jakby 'wkurw' (no po prostu nerwica ok?) jak w filmie 'Dzień Świra'.

@taurinnn Kojarzę, że Ty jadłaś jakiś czas wenlafaksynę,
możesz się wypowiedzieć na temat interakcji tych substancji ?



GABA środki, opiaty osłabiają te najkorzystniejsze i pożądane cechy SSRI/SNRI ?

Naukowe zródła podają, że palenie tytoniu skraca t1/2 benzo.

A właśnie przez ten enzym przechodzi m.in tytoń(nikotyna), kofeina i wiele innych.


Więc to by oznaczało, że by wycisnąć wszystko co najlepsze i pożądane w danym antydepresancie i danym przypadku,
to żadnych używek. Jedynie jakaś herbatka, woda, witaminy, zdrowa dieta, medytacja etc ??
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
  • 4633 / 767 / 0
Tak , to by oznaczało. Albo sie leczysz albo cpasz,proste. Taurinn Ci nie odpowie bo jest na odwyku.
Uwaga! Użytkownik serotoninowy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3649 / 987 / 2
@serotoninowy, spłycasz temat. "Albo się leczysz albo ćpiesz". Są substancje, które można (chociaż niekoniecznie zalecane) brać podczas leczenia, a są takie, których nie można lub takie których wzięcie może skończyć się utratą zdrowia/życia.
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 1853 / 347 / 0
^Otóż to.
Ja jak wielokrotnie wspominałem, leczę się sertraliną od bodajże lutego 2019, w dawkach: wcześniej 50mg, od października 100mg. No a ćpać to ćpam.
Stwierdzenie ,,albo się leczysz albo ćpasz" przewija się tu już naprawdę poraz, no nie wiem, pięćsetny?
A to brzmi tak, jakby ćpanie czegokolwiek podczas farmakoterapii z użyciem SSRI równało się co najmniej z jakimś poważnym zagrożeniem życia.
A tak nie jest. Oczywiście, przy niektórych substancjach można nabawić się zespołu serotoninowego, dlatego też nie tykam MDMA i innych empatogenów, no a w dodatku nawet nie zaobserwuje się efektów ich normalnego działania. Sam przerobiłem trochę używek będąc na ssri, ale o tym pisałem wcześniej w tym wątku. ,,Leczysz się albo ćpasz" to jest takie stwierdzenie, jakbyś bał się że jak powiesz człowiekowi który się leczy cokolwiek na temat ćpania to on opierdoli 2g MDMA na raz albo coś. To dosyć bezsensowne. Choć oczywiście, podczas leczenia się zalecane jest odstawienie używek. No ale cóż, niektórzy (w tym ja) tak nie potrafią i tyle.
W przypadku chęci szybkiego kontaktu ze mną, proszę pisać przez wiadomość prywatną, a nie na maila.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
  • 3649 / 987 / 2
Gdyby to przetłumaczyć na angielski to by wyszło:

drugs or drugs

czyli: jeden chuj. generalizując leki nie różnią się za bardzo od nie-leków, bo także mają skutki uboczne, które niekoniecznie od razu wychodzą. Nie tylko dawka czyni truciznę, ale i kumulacja dawki lub kumulacja efektu może czynić trucizną. To, że walenie przez 5 dni ketonów niesie ze sobą przykre konsekwencje w postaci zjazdu, to jest chyba oczywiste - dla części tego forum, ale to, że ktoś bierze antydepresant przez rok, a potem ma nawrót depresji, ponadto inne skutki uboczne, które opisywałem wielokrotnie, to rzeczywiście to poprawia życie i jest lepsze? Na to w sumie nie ma odpowiedzi.

Z punktu widzenia kruchości życia oraz jego stosunkowo krótkiego okresu (w przypadku niektórych narkomanów), to odmawianie sobie przyjmowania środków psychoaktywnych przy trwającej wiecznie (przewlekle) depresji lub innych schorzeń proantydepresantowych to najzwyczajniej w świecie odbieranie odrobiny przyjemności w swoim i tak marnym życiu.
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 7 / / 0
14 kwietnia 2020OdwiertKorzenny pisze:
tytoń podobnie jak alkohol coś tam robi przy tym enzymie jakimś (nie pamiętam nazwy).
alkohol podobno zeruje kur(w)ację (???).

A jak benzo, dajmy na to np. klony ?
Albo baklo, który działa podobnie jak GBL ?
Pregabalina ?
Opiaty różne ?

Jaki wpływ będzie to miało na kurację SSRI/SNRI ?
A dajmy pod lupę taką wenlafaksynę.

I dajmy sobie np. człowieka, który jest wjebany w klonazepam i baklofen,
ma OCD, GAD, fobię społeczną i taki specyficzny jakby 'wkurw' (no po prostu nerwica ok?) jak w filmie 'Dzień Świra'.

@taurinnn Kojarzę, że Ty jadłaś jakiś czas wenlafaksynę,
możesz się wypowiedzieć na temat interakcji tych substancji ?



GABA środki, opiaty osłabiają te najkorzystniejsze i pożądane cechy SSRI/SNRI ?

Naukowe zródła podają, że palenie tytoniu skraca t1/2 benzo.

A właśnie przez ten enzym przechodzi m.in tytoń(nikotyna), kofeina i wiele innych.


Więc to by oznaczało, że by wycisnąć wszystko co najlepsze i pożądane w danym antydepresancie i danym przypadku,
to żadnych używek. Jedynie jakaś herbatka, woda, witaminy, zdrowa dieta, medytacja etc ??
Co do alkoholu to z różnych badań wynikają różne wnioski, więc sprawa nie jest przesądzona. Niektórzy twierdzą, że alkohol sprawia, że leki działają na nich mniej, inni z kolei, że wzmacniają efekt. Ja trzymam się zasady, że jedno czy dwa piwka nie powinny zaszkodzić terapii i rzeczywiście nie odczuwam negatywnych skutków.
Co do tytoniu, to prawda, że nikotyna wpływa na ten sam cytochrom (CYP2A6) co fluoksetyna, norfluoksetyna, peroksetyna, trójpierścieniowe leki przeciwdeprersyjne, bupropion, moklobemid, chlorpromazyna, flufenazyna, lewomepromazyna, haloperidol, perfenazyna, prometazyna, tiorydazyna, sertralina, citalopram, fluwoksamina, mirtazapina, nefazodon, wenlafaksyna, chinidyna, amiodaron, propafenon, flekainid, dilitiazem, metoprolol, tymolol, pindoliol, nikardypina, cymetydyna, metoklopramid, difenhydramina, ritonawir, johimbina. Może osłabić ich działanie nawet o 30%. Warto skonsultować z lekrzem dobór dawki i odpowiednie jej zwiększenie, gdy jesteś palaczem. Albo może e-papieros z niższą zawartością nikotyny mógłby być tu półśrodkiem.
Pregabalina nie zaburza działania SSRI, przyjanajmniej według mojego psychiatry, który włączył mi ją jako część leczenia.
Co do opio z kolei to inna historia. Niby nie zaburza działania SSRI, ale trochę mija się z celem chyba. Słyszałam wiele opini, że "haj" po opio jest delikatnie zredukowany właśnie przez SSRI.
Z tego co wiem to benzo osłabia działanie SSRI nieznacznie (jednak trochę), stąd zapisywany jest najczęściej na początku, gdy SSRI nie rozwinie jeszcze swojej skuteczności. Ja biorę i SSRI i benzo (sporadycznie do zaśnięcia) i czuję się dobrze. Teoretycznie dobrze dobrana terapia powinna trzymać Cie w nastroju takim, aby nie trzeba było dodawać benzo, wiadomo jak jest, najlepiej jednak korzystać z benzo sporadycznie w awaryjnych sytuacjach i dać szansę SSRI. Ale łatwo sie mówi.
Uwaga! Użytkownik benzo12345 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 87 / 3 / 0
:tabletki: + :wino: = %-D
  • 1223 / 477 / 0
Zastanawia mnie coś,jest ogólnie stwierdzone że alkohol zaburza działanie antydepresantow a przecież leki takie pregabalina i baklofen oddziałują na te same receptory co alkohol (gaba) więc jak to jest że one nie zaburzaja,bo są przepisywane razem z antydepami,ja je dostałem do sertraliny.
  • 563 / 104 / 0
ja bym jednak odradzal jakiekolwiek uzywki w trakcie leczenia bo to troche bez sensu , a na pewno juz nie te ktore dzialaja na serotonine, zalecalbym total abstynencje
  • 967 / 241 / 0
19 kwietnia 2020igla83 pisze:
Zastanawia mnie coś,jest ogólnie stwierdzone że alkohol zaburza działanie antydepresantow a przecież leki takie pregabalina i baklofen oddziałują na te same receptory co alkohol (gaba) więc jak to jest że one nie zaburzaja,bo są przepisywane razem z antydepami,ja je dostałem do sertraliny.
Raz że substancje działają w różny sposób na receptory - agonizm , antagonizm , modulacja.
Dwa , że procesy metaboliczne substancji mogą na siebie zachodzić
ODPOWIEDZ
Posty: 2462 • Strona 212 z 247
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.