Jak dla mnie jakiekolwiek dragi czy alkohol przeciwwskazane.Niszczy kuracje na którą się pracuje miesiącami.No jeszcze od biedy jedno piwko można wypić, ale już zapomnijcie o wrzucaniu LSD czy grzybów albo jakieś RC.

Można benzo i alko, ale z umiarem, i jakieś dragi które nie rozjebują neuroprzekaźników (czyli stimy, GBL/GHB, i bieda ketony odpadaja).

Imo jak sie bierze SSRI to trzeba zdecydowac czy sie leczymy czy cpamy, bo dragi rozjebuja to co probojemy dlugi czas naprawic.
Do tego SSRI dostaje sie nie bez powodu - jak mamy depresje, to tylko mozemy sie wjebac w gorszy dol, a ci z depresja co cpaja, doprowadzaja sie do glebszej, a potem prosta droga do samobojstwa.

Ja powiedziałam psychiatrze kiedyś, że zamierzam jeszcze poćpać i zamiast SSRI dał mi amisulpryd w dawce antydepresyjnej, bo powiedzial, ze jakbym cpala przy SSRI to latwo o jakies komplikacje i smierć. Więc warto pogadać z psychiatrą i mieć zapewnione ćpanie bezpieczne pod ręką czuwającego psychiatry xD
Tak btw. to ja od mojego psychiatry czerpie informacje na temat mixów i komplikacji związanych z nich :D Gość ma zajebistą widzę nt. używek i działania ich na mózg + sprawne oko, że rozpozna mnie nawet jak przyjdę lekko zjarana, po małej kresce amph na otrzeźwienie poranne zamiast kawy i po benzo. Wyrozumiały gościu.

Up
Nie siej dezinformacji
alkohol niszczy kuracje, jest to kurwa fakt nawet nie ma nad czym dyskutować
A ta dygresja o psychiatrze, dziecko zejdź na ziemię
Jak psychiatra ci mixy podaję zamiast trabic o leczeniu
Ryzykuje utratę zawodu żeby kurwa było cool i młodzieżowe
Ręce mi opadają
Wytrzeźwiej może i dopiero doradzaj innym

Jestem 2 m-ce na 20mg fluo , chce przerwać niedługo, świętuje urodziny- ile dni wcześniej odstawić? Dodam że mam w planach MDMA i może włada.
A jeżeli tego nie robić przerwy to co zarzucić żeby stosownie pobudzilo, alkohol mnie nie interesuje. Z czym łączyć taką dawkę rekreacyjnie?

Ok. Ustalmy jedno po raz kolejny: ćpanie przy SSRI jest niewskazane, bo SSRI nie dostaje się bez powodu. To jest jasne. Ale faktem jest też, że ludzie ćpają na SSRI i ćpać będą. Więc w imię redukcji szkód warto im powiedzieć które miksy mogą ich zabić, a które raczej nie. Nudne się robi tłumaczenie tego każdemu w ten wątku tych prostych faktów, powinien być jakiś disclamer i święty spokój.
To ważny j potrzebny wątek, bo ludzie ćpali i ćpać będą, a (przynajmniej moim zdaniem) fakt że nie są zmotywowani do leczenia nie oznacza, że zasługują na śmierć Nie powinni mieć jednak fałszywego poczucia jakoby rekreacyjna konsumpcja narkotyków podczas stosowania SSRI była nieszkodliwa.

Dzięki za odp, wiem , że jest niewskazane i wiem czym to grozi. Chce po prostu się dowiedzieć co przy takiej dawce i czy dawka w ogóle ma tu znaczenie ?

Wszystko zależy od psychiki w stosunku do reagowania na używki. Załóżmy masz mocną depresję, przyjmujesz SSRI, poprawia Ci się i chcesz raz na jakiś czas wypić odrobinę alkoholu w postaci jednego piwa, to raczej nic szczególnego nie powinno się stać. W najgorszym wypadku zepsuje się kuracja na około 1-2 tyg. (@misspill), a potem będzie powrót do normalnego działania antydepresantu. Jedno piwo, nie znaczy chlać na umór lub codziennie pić piwo. Umiar to podstawa. Jeśli chodzi o inne używki, to stymulanty (jasna rzecz, że nie takie co mogą wywołać ZS) stosowane w nadmiarze, ale i też regularnie w niewielkich dawkach mogą uniemożliwić wyjście z depresji poprzez rozregulowanie nastroju. Jeśli chodzi o benzodiazepiny, to są one często niezbędne w kuracji, bo nie na wszystkich antydepresanty działają przeciwlękowo, z drugiej strony jednak przy regularnym braniu benzodiazepin wykształca się uzależnienie, a efekty odstawienne mogą nawet pogłębić depresję i utworzyć myśli autodestrukcyjne. Mogą ale nie muszą. Co do tematu psychodelików, to przerabiałem to tak wiele razy, że mogę z pewnością powiedzieć, że jeśli ktoś ma głowę do psychodelików, to może je rekreacyjnie ale i zdrowotnie zażywać podczas kuracji antydepresantami SSRI (oczywiście tylko te, które nie wywołają ZS). Jeśli ktoś już brał psychodeliki i źle na niego działają - dostaje ataków paniki, lęków, mocnego dyskomfortu, a teraz bierze SSRI i chciałby wziąć psychodelik, to zdecydowanie odradzam. Może po kuracji, jak polepszy się. Ale raczej nie podczas, bo może być gorzej - o ile psychodelik w ogóle zadziała. Najlepiej przez pierwsze 3 miesiące przyjmowania antydepresantu nie brać używek. Potem, jak organizm się "oswoi", to można próbować psychodelików. No i oczywiście należy ZAWSZE A TO ZAWSZE sprawdzić, czy jest interakcja. Nie ważne, czy to stymulant, psychodelik, jakieś zioło, czy cukierki o dziwnej nazwie. Bycie świadomym to podstawa w kuracji, bo dużo osób bezsensownie wydłuża sobie leczenie wyskokami, które pogarszają stan. Z drugiej strony muszę przypomnieć, że wieloletnie przyjmowanie antydepresantu nie różni się niczym od uzależnienia.

a psychodeliki niszczą/cofają kuracje ?

MDMA nie zadziała, amfetamina może spowodować zespół serotoninowy. Nie musi, może, ryzyko jest małe w przypadku ulicznego gówna, ale przy prawdziwej amph jest bardzo realne o czym się kiedyś przekonałem na własnej skórze.

Fluo działa długo, więc aby MDMA zadziałało w pełni należałoby odstawić na 2-4 tygodnie.

@OdwiertKorzenny zależy od osoby, zdania są podzielone, zależy też na co bierzesz SSRI, jeżeli na zaburzenia z problemami lękowymi psychodeliki mogą je pogłębić.

A co z hexem na fluo? Z emką i deksiem lepiej poczekać , amfa wg mnie działa mocniej Ale mega nasila lęki i mnie strasznie telepalo.