@up: Jeśli to Ty, Duch – to trzymaj się proszę tematu na przyszłość. Wątek oczyściłem.

Dlaczego nie mogę dodać posta w aktualnym tasiemcu?
Czy ktoś też ma ten problem?

@jak89 Powstał nowy tasiemiec więc w starym już nic nie napiszesz.

@jak89 nie możesz posta dodać tutaj ?
viewtopic.php?t=76924&start=10

Spoko, dzięki nie załapałem, że jest nowy...

Cały czas trzymałem się tematu, wrzucając w niego pewnego rodzaju konwersację ze wspomnianym 'moderatorem', próbując tym samym zrozumieć tok myślenia, a przede wszystkim sposób oceny pewnych substancji przez omawianą osobę, do której nie dociera, że zapis 'książkowy' struktury danego związku może się różnić od subiektywnych odczuć ludzi, którzy:
- są prawiczkami w świecie narkotyków
- nie są prawiczkami, a przez ich mózgowia przeleciała tona prochu
- nie są prawiczkami, a do tego mają tak wyczulone receptory, że widzą tj. czują różnicę pomiędzy każdym znanym nam/im narkotykiem łacznie z dawkami
- albo mają najzwyczajniej w świecie 'popalone receptory' od przyjmowania zbyt dużych dawek swoich ulubionych substancji

Do tego nie obrażałem człowieka, byłem dyskryminowany oraz co post straszony 'rangą' co on to nie zrobi jeśli:
- albo mu nie przyznam racji
- albo skończę pisanie/komentowanie czegokolwiek co on 'wnosi' do danego wątku

Czy nikt już tu nie ma prawa napisać swojej opinii na temat danego związku na forum i osobistych doznań związanych z wybraną substancją?

Jeśli na tym ma polegać wymiana informacji, doświadczeń, czy 'głupia wymiana zdań" może od razu załóżmy, że każdy komentarz musi być poparty:
- świadkami
- badaniami danej substancji
- badaniami samej osoby piszącej/oceniającej dany związek
- stażem 'ćpania'
- stanem mózgu i receptorów
- czy głupiej poczytalności, czy dana osoba jest w ogóle trzeźwa logując się na forum a potem opisująca cokolwiek 'tu'.

co będzie absurdem, i bicie do wolności wypowiedzi.

Nie rozumiem jeszcze 2 kwestii:
- dlaczego w ocenie administracji moje posty ( usunięte ) były nie na temat, zaś posty które nic do wątku nie wnoszą/lub są o zupełnie innych związkach nadal tam widnieją
- dlaczego tylko ja dostałem reprymendę ( tutaj )z kolei żadnych słów skierowanych do opisywanych zachowań moderatora nie ma żadnych?
- gdzie mogę ja ( i zainteresowani sprawą ) podejrzeć omawiane posty?
- dlaczego mój wpis w tym wątku widnieje jako 'gość', gdzie swoje żale zgłosiłem oficjalnie? błąd serwera? byłem zalogowany...

ochrona mnie? jego? staram się pomagać tu na forum, ani jeżeli zaszkodzić.
Nikogo do niczego nie namawiam, wiem też, że czasami piszę 'bardzo na luzie' lub czarnym humorem z nadzieją, że rozmawiam z osobami inteligentnymi, zwł. kiedy piszę z moderatorem czy szanowną administracją.
Nie wspieram porad dotyczących produkcji narkotyków... chyba, że powodują uszczerbek na zdrowiu, więc jeżeli ktoś nieogarnia przepisu chociażby na efedron doradzam co zrobić aby skutków ubocznych było jak najmniej, i to samo tyczyło się zażywania substancji z rodziny CMC kontra MMC , który to post został usunięty, a w mojej ocenie wnosił właśnie wiele do wątku i tej 'żenującej' wojny z osobą, która z niewiadomych mi przyczyn broni substancji, które robią po prostu ludziom krzywdę.

Dziękuję.

pozdrawiam

TL;DR. Znamy się, wiemy że jesteś pieniacz i próbujesz człowieka zagadać na śmierć.
Krzyżyk na drogę.

surv...

Twój podopieczny rozpoczyna nową batalię w swoim znanym stulu :

post3709489.html#p3709489

serio - w jaki sposób maja wyglądać posty, z miła chęcią chciałbym poznać wytyczne - tak by żaden admin sie do mnie nie przypiepszył, może mam przytakiwać na jego - bzdury?
ale wtedy by trzeba było uświadomić 90% userów piszących jedno ciekawe zdanie, klepie albo nie klepie... może o to w tym forum chodzi? ja mam swoją misję odn. czegoś co w mojej ocenie jest szkodliwe i robię to w delikatny sposób, ale jak mi ktoś wjeżdża z butem bez powodu to się uruchamiam.

Nie napisze po JEGO myśli to ... zamiast ustosunkować się, odpisać rzeczowo, zaczyna usuwać posty ( z chwila pisania tego tutaj w moderacji póki co straszy ) ...bo ma takie widzi mi się i prowadzi dany kontent w temacie - przecież z takim podkreslnikiem rozmowa nie ma żadnego sensu bo jest po prostu prowadzona już nad podkurwie "bo admin może"
==>to to zaznaczę by w kolejnej odpowiedzi zwykłu user miał tego świadomośc i troche zwolnił ze swoimi opiniami bo ja mogę więcej, więc niech się albo nie odzywa wcale albo pisze wg. wytycznych znanych tylko mi ehh
..., zamiast ogarniać system na bieżąco i liczyć sie z tym, że ktoś może mieć odmienne zdanie niż on i jego życiowe perypetie związane z danym ( daremnym ) narkotykiem, na którym leciał ( czy dalej leci ) i miał swoje przebogate fazy życia. Robi właśnie takie lewe zajawki, które są w pewnym sensie już nudne bo na mnie nie działają, a ja i tak swoje napiszę - trzymając się głównego wątku... dodając swoje "ale" bezpośrednio w jego stronę, które on potraktuje i tak jako powód do usuniecia posta.

!	Chłopie, od 2 lat gadasz to samo
	Daj sobie spokój. Od kilku lat ujadasz na Stteetarta i nic się nie zmieni. Tymczasem spamujesz i bijesz pianę. Daję bana 1tyg żebyś sobie to przemyślał. /surv

Mi ktoś usunął post z WASZE PROBLEMY że nie wiem o co chodzi w matrixie, ten post miał przesłanie humorystyczne i poważne zarazem, bo pomimo że jestem fanem tego filmu to nie jestem w stanie ogarnąć całości a i tak mam obsesję na punkcie tego filmu czasami, bo wszystko mi się kojarzy z tym dokonaniem kinematografii światowej, i to jest naprawdę mój problem, a ktoś uznał to za offtop bo jeszcze ktoś inny dał od razu link do działu na youtube o filmie matrix..........no kurde co za niefart.

Posłuchaj mnie my nie możemy usuwać postów możemy je jedynie przenosić do śmietnika także twój post leży pewnie w śmietniku. To musiał być jakiś moderator skurczy synek w takim razie skoro tak zrobił ja bym w życiu tak nie postąpił chociaż mam opcję usuń post mogę usunąć nawet jakbym się uparł na upartego posiedział miesiąc czasu to usunąłbym połowę forum postów ale ja taki nie jestem i nigdy nikomu nie usunąłem ani jednego posta @Verbalhologram