Substancje wykazujące działanie prokognitywne.
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 793 • Strona 25 z 80
  • 27 / 1 / 0
Ja bym rozkręcił, chociaż żeby spróbować potem znowu je złożyć. IKEA dobrze stymuluje procesy logicznego łączenia faktów.
A swoją drogą to czy Modafinil nie ma mocno gorzkiego smaku, a nie lekko słodko-sztucznie miętowego?
  • 3650 / 987 / 2
Na pewno ma zapach grejfrutowy wciągany nosem
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 280 / 14 / 0
3 dzień testów i chyba ostatni. Coś musi być w środku, bo nie mam 2 dnia porannego wzwodu. Ciężko mi wstać o 07:00, mimo, że przed testami o 05:00 rano nie było z tym problemu. Ja wyraźnie czuję przedłużony stan czuwania, mimo, że nie dałbym rady jechać na tym 70h. Odnoszę wrażenie, że trzeba odsypiać każdą sesję z Modafinilem.

Fuzja - 909

Kończę dziś testy. Coś napiszę o wrażeniach.

Modafinil, który mam- działa. W tle czuć faktycznie przedłużony stan czuwania. Nie odczuwamy znużenia. Aby to na chłopski sposób zrozumieć- jesteś non stop wyspany + lekkie pobudzenie kofeinowe. Ni chuja nie umiem inaczej tego określić, gdyż sam doznaję pierwszy raz takiego odczucia.

Jeżeli ktoś jest przyzwyczajony do związków mających działanie głównie na transmisję dopaminergiczną i adrenergiczną może być mocno rozczarowany. Związek ten działa między na okreksynę która ma wpływ na podtrzymywanie owego stanu czuwania. Nie nadaje się imo do doraźnych czynności. Jeżeli ktoś planuje zrobić tylko zakupy a potem zamulać cały dzień w domu to marnuje ten związek. Fajnie mieć zaplanowany cały dzień wtedy poczuje potencjał tego leku.

Jeśli chodzi o naukę. Nasila koncentrację i potęguje efekty nootropów. W moim przypadku to noopept. Łatwiej wiedza wchodzi do głowy, logicznie się myśli. Nasila efekty i tworzy fajny podkład pod kofeinę daje lub p-efkę+ kofeinę. Zobaczymy jak sprawdzi się w przyszyły weekend na uczelni. U mnie całkowicie wyłączył zwlekanie z daną czynnością. Od razu przechodzę do wykonywania zamierzonych celów. Działa aktywizująco a nie motywująco. Nie będę ukrywać, że rano czuję ból głowy i potrzebę odespania. Ciągi na tym tylko w celu ćpania to głupota.

Apetyt lekko zmniejszony. Dość mocno stłumił u mnie potrzebę picia. Brak wzwodów. U mnie nasilił refluks + siarkowe gazy. Mocz faktycznie ma lekko słodkawy zapach.

Polecam jeść rano na pusty żołądek. Ze względu na okres półtrwania wynoszący około 15h nie widzę potrzeby dorzucania- lepiej raz a porządnie. Tabletkę rozgryźć, zapić ciepłą wodą. Zjeść coś po 20-30 min. Sniff działa (waliłem 2x po 50 mg). Ale szkoda tabletek.

Z tego co wyczytałem nie wchodzi w tolerancję krzyżową z amfetaminami i fenidatami. Co do dawki. Myślę, że 200 mg to mało. 300 mg optymalnie.
  • 3 / / 0
Siemanko. Dużo poczytałem na temat modafinilu na anglojęzycznych stronkach i naprawdę wszyscy zachwalają ten „cudowny” produkt. Szukałem czegoś co zastąpi mi potrzebę stymulacji kokainą w dni wolne od pracy. Prowadzę bardzo aktywny styl życia, dużo ćwiczę, sporo pracuje i jestem weganem. Pisze tu o diecie tylko dlatego ze może mieć to wpływ na sposób w jaki stymulanty oddziaływują na mnie i ich syntezę w moim ciele. Tu na tym forum dość sporo negatywnych opinii na temat modafinilu, ale ja nigdy nie oceniam dopóki sam nie doświadczę. Mieszkam obecnie w Hiszpanii i zamówiłem ten specyfik z USA. Chce podzielić się moim doświadczeniem i szczerą opinią.

Wybrałem Armodafinil w miejsce modafinilu bo podobno miał być bardziej aktywny. Paczka dotarła do mnie po 13 dniach. Nie ruszałem tego dopóki nie przyszedł mój dzień wolny. Noc przed tym dniem spałem 4h i po przebudzeniu postanowiłem stestowac Armodafinil ([cut!] 150mg Armodafinil). Zarzuciłem pigułe na pusty żołądek około 10 rano. Ku mojemu zdziwieniu nie odczułem żadnych zauważalnych efektów wiec postanowiłem wyjść na siłownie i zarzucić druga pigułe około 11:30. To nie był dobry pomysł bo przed 12 poczułem jak pierwsza zaczęła wjeżdżać.. w inny sposób niż się spodziewałem, mniej zauważalny. Przed siłownia spotkałem się z dziewczyną, spędziliśmy razem może z godzinę i laska nie mogła dojść do głosu. Gadałem jak pojebany. Odczułem wtedy silny mentalny efekt. Moje zainteresowanie każdym tematem rosło w miarę rozwoju rozmowy. Lekka ekscytacja bez powodu była ciagle obecna. Na siłowni efekt był dość wyraźny. Skupienie i wydajność wzrastały w miarę treningu. Dużo większa swiadomosc mięśniowa a połączenie mięsień-mózg było wyraźniejsze niż zazwyczaj. Po siłowni zjadłem posiłek i czułem jak druga piguła się trawi. Tego dnia miałem do ukończenia kilka projektów w domu. Budowałem meble z drewna. Ukończyłem większość z nich z dość podejrzaną ekscytacja i przyjemnością pomimo ciężkiej pracy. Wieczorem około 20 przyjąłem z waporyzatora Amnezje Haze. Wtedy zaczął się haj i euforia. Czułem się jak po lekkim koksie z tym ze nieco inaczej. Nie spałem do 6 nad ranem pomimo braku snu poprzedniej nocy. Przespałem się do 10 i znów zjadłem pigułe. Tym razem jedna wystarczyła by dość aktywnie spędzić cały dzień. Paliłem od rana aż do pory snu. Efekt ten sam. Lekka euforia i ekscytacja.

Testowałem te piguły w różne dni, z różnymi dodatkami jak Yerba Mate, marihuana, Guarana, Kapsaicyna (papryczki Chilli). Brałem to kilka razy bez żadnych dodatków. Za każdym razem ten sam efekt, w zależności od dawki czas trwania się zmieniał. Silne skupienie i zainteresowanie tym co robię, zaangażowanie nieco większe niż zwykle nawet w te nudne na codzień czynności. Był tez tydzień w którym brałem tylko 75mg dziennie połączone z kofeina co dawało super efekt wzmacniając działanie Yerba Mate. Pragnę tu przypomnieć ze ostatnia styczność z fetą czy innymi ciężkimi dragami była u mnie 7 lat temu. Jedyne co brałem to kokainę 3 tyg przed pierwszym testem (a koks to nie jest ciężki drag w moim odczuciu choć wprowadza zmiany w gospodarce serotoninowej i dopaminowej). Czytałem ze Modafinil działa dużo wyraźniej jeśli nasz układ jest czysty od amfetamin, alkoholu i innych dragów. Ja prowadzę styl życia bez alkoholu i wyżej wymienionych, na codzień używam tylko ziół z różnych części świata aby utrzymać hormony na wysokim poziomie. Może mieć to wpływ na syntezę modafinilu w moim ciele. Testowałem tez Modlert (Modafinil 200mg [cut!]) i Artvigil (Armodafinil 150mg [cut!]) i odczułem porównywalny efekt. Używam czasami tych piguł w dni wolne od pracy i nadal oddają dobry efekt. W połączeniu z ziolkiem podnosi się efekt euforyczny i empatie, jak przy lekkim koksie.

Nie wiem czy źródło tych leków ma znaczenie, czy raczej to ze ludzie którzy używają amfetamin lub alkoholu poprostu nie odczują żadnych zauważalnych efektów poprzez utrudniona syntezę w organizmie. Ale na mnie ten produktu działa doskonale, bez efektów ubocznych jak przy innych stymulantach - oczywiście to nie nie jest feta czy koks ale działa na innym poziomie w inny sposób. Jest moc i energia na działanie, i ta ekscytacja bez powodu, jaram się tym co robię nawet jeśli czynność ta jest monotonna. Najlepiej brać to z ostrym jedzeniem albo z pieprzem cayenne. Kapsaicyna i piperyna zwiększają ilość absorpcji substancji aktywnych i ułatwiają ich syntezę. Ja osobiście w dni wolne biorę pół piguły 75mg Armodafinilu rano, 75mg w południe i ewentualnie po południu choć czasami 150mg w zupełności wystarcza. Jeśli biorę to dłużej niż 3 dni to tylko 75mg dziennie + kawa lub mate. To tyle pozdrówka i życzę udanych eksperymentów.

Wycięto nazwy producentów. Proszę na przyszłość takowych nie podawać, pozdrawiam!misspill
  • 86 / 6 / 0
Na mnie Modafinil działa fajnie, subtelnie, szczególnie, jeśli wcześniej miałem jakiś mały ciąg na stymulantach. Dzień przerwy od stymulantów i można wrzucać Modafinil. Właśnie na nim jestem, plus na autorskiej mieszance ekstraktów - dużo fajniej działa, jak się weźmie coś SSRI (moja mieszanka jest dość mocna, chociaż to same ektrakty) i do tego np. Piracetam z 5g - akurat do pracy, czy nauki. Jednak tolerka szybko rośnie i dorzutka praktycznie nie działa (tzn. działa, ale np. 50% tego, co pierwsza dawka, więc po co tracić towar, lepiej drugiego dnia wziąć i tolerki nie wyrabiać), bo to przecież nie robi wyrzutu. Tolerka u mnie na wszystko rośnie szybko, więc po tygodniu już nie ma sensu, żebym brał dalej Modafinil, ale za to ma się lekko wyupregulowane receptory, więc to i tak nie przeszkadza - kawa z NALT będzie już dobrze działać po tym czasie.
  • 280 / 14 / 0
^ Dobra dobra, nie reklamuj się tutaj.

Lecę 3 dzień. Zaraz po przebudzeniu o 05:20 łykam na pusty żołądek 150 mg zapite ciepłą wodą. Będąc w robo w szatni 05:40 czuję pierwsze efekty, które nasilają się przez 30-60 min. Ciężko określić. Lekko po 06:00 czuję już obniżony apetyt. Modafinil w moim przypadku podstępnie maskuje również uczucie pragnienia. Zero suchości w ustach itd. Po prostu koło 11:00-12:00 zorientowałem się, że jedynym płynem jaki dziś spożyłem to szklanka wody z rana i jabłko. Uważam, że 150 mg z rana to idealna dawka na depresję zimową lub zamiennik kofeiny. W poniedziałek łyknąłem 300 mg i trochę było za mocno. Mogę śmiało napisać, że dawki od 250 mg tylko przedłużają działanie.

Wady- osłabiony apetyt i pragnienie, wjazd na bebechy(bynajmniej u mnie), serce. Odsypanie sesji.
  • 29 / 3 / 0
W ciągu 2 lat przerobiłem jakieś 180 tabletek sprzedawanych jako modalert. Kupione raz przepakowane skypaxem (mocno przepłacone ale nie żałuję). Czasami działało słabiej, czasami mocniej ale generalnie działało prawie zawsze. Robiłem sobie przerwy np. 2-3 dni i starałem się nie marnować jeśli wiedziałem, że tego dnia nie będzie mi Modafinil potrzebny. Praktycznie nigdy nie miałem potrzeby żeby wziać więcej niż jedna tabletka, czasami nawet starczało pół gdy łączyłem z racetamami.

Moje odczucie do tego leku jest takie: pomaga w skupieniu i pomaga w byciu "tu i teraz". To zupełnie inna bajka niż amfetaminy, fenidaty i inne stymulanty. Jak dla mnie ten lek powinien być dostępny dla każdego bez recepty. Zdrowiej wychodzi niż picie energetyków i nadużywanie kawy. Nie ma żadnego "haju", jest bycie tu i teraz. Super dla kierowców, programistów, każdego kto musi być rozbudzony i świadomy tego co robi. Nie jest to typowy lek nootropowy, nie wzmaga bezpośrednio żadnych zdolności uczenia ale zwiększa czujność i uważność. Nie wiem jakie są teraz możliwości zamawiania bo dawno nie kupowałem ale polecam jeśli ktoś zna dobre źródło.
  • 52 / 13 / 0
Mi bardziej podchodzi armodafinil niż Modafinil. Działanie jest takie bardzie stabilne, spokojniejsze, czuję się pewniejszy. Modafinil ma w swoim działaniu komponent pewnego poddenerwowania i momentami lekkiego chaosu. Czasem czuję go mocniej fizyczniej. Myślę że to dlatego że Modafinil jako prekursor armodafinilu w procesie meatabolizowania rozpada się na jakieś dodatkowe meatabolity które powodują że całe jego działanie jest trochę takie ,,brudne". A Arm trafia precyzyjniej w potrzeby. Zawsze biorę ćwiartkę tabletki( tabletka to albo 200 mg modka albo 150mg arma). Dobra substancja , w pewien sposób niezawodna jak fenibut ( obie trzeba oczywiście szanować i brać od czasu do czasu - w dni kiedy naprawdę potrzebujemy ich wsparcia ).
  • 280 / 14 / 0
@Guinea pig

Mnie przy armodafinilu w dawce 150 mg brakuje jednak stymulacji, która była przy modafinilu.

Na pewno zwiększone jest libido i pewność siebie w stosunku do modafinilu. Z tym pierwszym nie wiem czy może być to efekt odstawienia Noopa...
  • 9 / / 0
Testuje od tygodnia modalerta. Jak dla mnie działa dziwnie bo mimo małych dawek (czasem 20mg) czuje sie mocno w swojej głowie a w glowie toczy się jeden watek na raz. Cięzko mi w jednej chwili skupić się np na gotowaniu i TV.... Nie jestem w stanie układać długich planów do przodu.

Jeśli chodzi o koncentracje to rzeczywiście jest lepsza. Ale to bardziej odczuwam po ok 6h działania dopiero. Jak dla mnie pierwsze 6h dupy nie urywa a wręcz bywa denerwujące.....
Normalnie przyjmuje ok 100mg pod język. No i muszę stwierdzić ze jestem bardzo wrażliwy na wszystkie możliwe substancje (koks, feta itd )
ODPOWIEDZ
Posty: 793 • Strona 25 z 80
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.