Substancje wykazujące działanie prokognitywne.
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 781 • Strona 20 z 79
  • 2430 / 573 / 155
[mention]milionerzwyboru[/mention] Racja, ale metylofenidat jest już na Rpw, poza tym ma pewien potencjał uzależniający. Według wielu klasyfikacji stymulanty (amfetamina, metylofenidat itp.) nie kwalifikują się już jako nootropy.

Modafinil (jeśli chodzi o działanie pobudzające), powiedziałabym, że jest gdzieś pomiędzy kofeiną a metylofenidatem.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / / 0
Jak to jest z tą wysypką po modafinilu? Miał ktoś z was jakieś zmiany dermatologiczne?
  • 2 / / 0
A w Polsce jest Modafinil na receptę ? zainteresowałem się dziś tym i tak przeglądam jak to dostać. W UK widzę ze mozna na receptę ale w Polsce chyba wycofane albo jakiś odpowiednik pod inną nazwa
  • 2430 / 573 / 155
[mention]karwal3[/mention] Jako lek nie jest w Polsce zarejestrowany już pod żadną nazwą. Parę lat temu jeszcze był, na receptę Rpw.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2 / / 0
Obecnie mieszkam w UK, nie orientujecie się czy ten z neta , normalnie na stronce jest dobry? cos 30 tabs /100mg za 40F. I to dawkować na początek po 100 czy 200?
  • 1 / / 0
Mam pytanie do osób doświadczonych o możliwość zażywania modafinilu przy jednoczesnym zażywaniu oxy w dawce dobowej 160 mg doustnie. Czy są ku temu jakieś przeciwwskazania wynikające z ewentualnego niekorzystnego oddzialywania owych substancji na siebie ?
  • 600 / 107 / 0
@karwal3 trudno powiedzieć niestety Modafinil to często podróbki.
@up nie tyle niekorzystne co raczej przeciwstawne, myślę że chcesz zniwelować senność bądź nadmierną sedację ? Jeśli tak to nie lepiej po prostu zmniejszyć dawkę ? Mix bezpieczny tylko trochę dziwny, bo i na jedno i na drugie szybko rośnie tolerka.
"Głębia ziewa na powierzchni,
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
  • 1 / 2 / 0
Krótka historia:
Jak zwykle, wstałem,byłem zmęczony samym wstaniem , znudzony ogarniałem insta przez x czasu jeszcze w łóżku, czas mi mijał na zupełnym robieniu niczego jak zwykle a wykłady dopiero na 14:00. Prysznic , zazwyczaj rankiem pijam kawkę z 3 łyżeczek bez cukru ( ale dzisiaj wiedziałem że zawita do mnie kurier DPD) więc siedziałem rozwalony na kanapie czytając grupowy czat gdzie każdy zestresowany kolokwium (które będzie dopiero za tydz.) straszy się nawzajem że to będzie, tego nie będzie , ten surowo ocenia ,ten nie i tak jak to bywa na studiach prawniczych. Koło godziny 12 czyli przed moim wyjściem zawitał kurier z czeską paczką Modaalertu ( 5 tab.). Śmieszna sprawa bo podszedłem sceptycznie do tematu , w końcu wyczaiłem filmik między śmiesznymi filmikami o pieskach i kotkach na fb jak gościu zachwala ten lek mówiąc o cudownym dopalaczu. Ulegając jego reklamie , praktycznie bez chwili zastanowienia, odpaliłem duckduckgo wpisałem Modafinil sklep , kliknąłem pierwszą lepszą stronkę która wyglądała najbardziej atrakcyjnie i zamówiłem jakąś pochodną tego z Czech Modaalert. Po zamówieniu, wsiąkłem tak w temat że cała noc czytałem praktycznie wszystko co było możliwe aby dowiedzieć się więcej o modaalercie/modafinilu.
Wszystko dokładnie starałem się rejestrować>
Oto mój pierwszy dzień i pierwszy raz z modaalartem:
14:00 zaczynają się ćwiczenia ze prawa Rzymskiego .
Czekając w sali na prowadzącą , rozważałem czy wziąć pół czy całość.
14:05 - prowadzącej nie ma, odpakowywuje pierwszą tabletke, biorę sekretnie całą żeby nikt nie widział.
14:10 zaczynają się wykłady, ja i mój mózg który naczytał się jak to świetnie działa schizuje i myśli że tabletka już zaczęła działać. (na szczęście to samo miałem z pierwszym MDMA więc wiem że potrzeba 15-20 min)
nuda nuda nuda piszę notatki ale nic nie czuję
babka prowadzi , nagle przerywa I WTEDY POCZUŁEM WŁAŚNIE TO ALE NIE TEGO OCZEKIWAŁEM. Zaczęła pierdolić o jakiś kotach ,poczułem się strasznie zirytowany , wcześniej wręcz się cieszyłem jak było rozluznienie ale tym razem byłem zły , co sekundę sprawdzałem zegarek i stawałem się coraz bardziej rozdrażniony słysząc kontynuacje jej gównianej historii jak znalazła kota sąsiadki w ogródku, nagle pierwszy raz w życiu w szkolę ogarnąłem myśl: kurwa tyle można przerobić jeszcze a ja tracę czas na jej sraniu o niczym. Lecimy dalej , prowadzi lekcje, czuję się strasznie wkręcony w temat , sprawdzam podręcznik kolegi z definicjami , czuję że podoba mi się to, tak gdy zawsze milczałem, nagle zaczynam odpowiadać na lekcjach , wyrywam się , poprawiam ludzi, nagle czuję łatwość zrozumienia tego czego się uczę.
15 koniec zajęć , wychodzę uśmiechnięty do kiosku po papieroski , jakieś dwie dziewczyny rozmawiały o black friday (ja jak nigdy włączam się do tematu , kompletnie nieznane mi dziewczyny nagle się do mnie uśmiechają, nagle sam czuję że mam je w garści tak jak wszystkich wokół mnie) , zazwyczaj mam problem z wyborem papierosów zawsze dylemat między lm a camel ale dzisiaj poczułem że po prostu mam ochotę na czerwone marlboro. Palę papierosa z kolegami , uczucie jak wilk z wall street, pewność , konkret i jazda, odpalam swoją gadkę ale jestem jej tak pewny że przez 10 min oni po prostu wysłuchiwali mnie jak rabina Żydzi. Zaczynają się wykłady z historii państwa , skoncentrowany i zaciekawiony tym jak ja pierdole , pytam , chcę wiedzieć o przyczynach ,o kurwa wszystkim.Przerwa ,odpalam internet sprawdzam jaki ma tytuł mój wykładowca(Przez 2 tyg bałem się podejść , nawet nie wiedziałem jak go nazwać z tego tytułu czy pan czy profesor o tak śmieszną sprawę że śmieję się to pisząc.)Podchodzę,wołam panie profesorze z uśmiechem i pewnością tego co chcę powiedzieć , pytam się czy mogę zaliczyć ustrój Francji na ćwiczeniach żeby mieć to z głowy podczas końcowego egzaminu( oczywiście że mogę jeszcze się uśmiechnął że angażuję się w temat).
Godzina 18,poszedłem na papierosa, spózniłem się może 2 minutki po przerwie , pojawiło się pierwsze ziewnięcie , poczułem że straciłem moje moce , było fajnie ale już nie tak. Byłem rozdrażniony, wkurzało mnie to że kumpel gra w jakieś chujowe kamyczki , nie byłem ospały ,czułem się jak po dobrej kawce ale zacząłem czuć że już mi się ten wykład się nie podoba , wybiłem się z rytmu. Po wykładach , już nie byłem tym co prowadzi temat w grupie , jakoś odsunąłem się nie chciałem ich słuchać. Przyjechałem do domu , zjadłem , posprzątałem w pokoju , zasiadłem ,otworzyłem książkę z historii , mam 254 strony do ogarnięcia na środę , kompletnie się tym nie przejmuję , ale nie nie ciągnie mnie do książki tylko do wszystkiego innego. Siedzę przy laptopie od godziny 19_30 , zdążyłem przeczytać o wszystkie 351 stron o dopingu mózgu vol.2 , a teraz siedzę tu i piszę to moją dzisiejszą przygodę kończąc ją o 23 ( teraz pierwszy raz spojrzałem od 19:34 na zegarek ). A teraz właśnie mam ochotę zasiąść do książki , ale podoba mi się , straciłem poczucie czasu, jestem zafascynowany wszystkim.To nie jest tak że jestem w 100 % skupiony , po prostu jestem ciekawy , zaczynam się interesować tematami które wcześniej były dla mnie nudne.
Co więcej poczułem przez pierwsze po zażyciu 2 godziny tą niesamowitą pewność siebie , praktycznie w moment straciłem wszystkie swoje kompleksy , poczułem się lepszy i wyższy od wszystkich. Wspaniałe uczucie ale niestety w moim przypadku bardzo krótkotrwałe+lekki ból głowy po powrocie do domu ( nie wiem czy spowodowany tym czy przeziębieniem)mam ochotę na więcej ale mam głowę na karku i nie mam zamiaru zbytnio ryzykować, jednak z pewnością zamówię mały zapas przed egzaminami , przed kolosami , przed każdym wydarzeniem które naraża mój organizm na straszny stress. Pozdrawiam
  • 1 / 1 / 0
Cześć,

Podzielę się swoją opinią, bo baardzo mało znalazłem na ten temat.
Dzisiaj pierwszy raz spróbowałem. Dawka 100mg brana na pusty żołądek, połączona z innymi związkami, reklamowana jako NZT, czyli ten cudowny lek w pewnym filmie ;) Zaczął działać powoli po 20min, za to po kolejnych 10min, już było dość mocno, dało się go odczuć.

Jakie efekty?

- Wyostrzony słuch (myślałem, że jakaś kobietka za mną idzie, a mi po prostu w środku torby obijały się szachy xd), kolory bardziej wyraziste (jakby zwiększony kontrast, bardzo piękny jest wtedy zachód słońca), tak samo z węchem (to akurat, nie jest fajne).

Strasznie podwyższone ciśnienie, w pomieszczeniach strasznie Ci gorąco. Stan: intense Focused. Skupiony na jednej rzeczy, wszystko co robisz jesteś skupiony na czymś konkretnym. Np. Wzrok, nie dostrzega obok dziejących się rzeczy, jest skupiony cały czas w jeden punkt.

Co mnie rozczarowało, to brak podwyższonych efektów analitycznych :(

Dodatkowo;

O dziwo lekkie rozluźnienie jak po kieliszku wódki.

Ciężej jest kontrolować czas. Jakby szybciej leciał.

Delikatna migrena + dodatkowo z tyłu głowy, też odczuwasz, jakby ktoś Cię tam dotknął.

Delikatne Gastro. Nie takie jakie znamy ;) Ale jest zwiększony apetyt.

Stan da się porównać, do stanu, który podobny miałem, jak codziennie po 3x miesiącach zażywałem; omega-3 + kompleksowy żeń szeń + sesja + energetyk + kawa + kieliszek wódki. Ale to dopiero, po 3mc, codziennej takiej dawki, miałem podobny efekt, czyli intense Focused.

Ewentualnie, taki stan od razu miałem przy; Gałka muszkatołowa + kawa/energetyk + zapalić sobie dobrą mocną herbatkę, też intense Focused.

Dziwne, nie? Ale tak jest xD

Czy polecam?

I tak i nie. Strasznie drogo, bo ponad 200zł (bo jeszcze przesyłka), w dodatku brak podwyższonych efektów analitycznych. Smutek jest też taki, że po ponad 2h, już prawie nie czujesz efektów. Najsilniejszy efekt czuć po 30 min i trwa przez kolejną godzinę czasu.

Plusy?
Wprawdzie nie masz umysłu jak brzytwa, jak to wyraził się pewien komentator na temat tego specyfiku, ale jak brakuję Ci motywacji, męczy Cię prokastynacja i po 5min masz dosyć nauki, to ten specyfik, pozwala Ci się baardzo dobrze się skupić na jednej rzeczy i nawet nie wiesz, kiedy Ci uleciały te kilka godzin z życia, siedząc przy jednej rzeczy.

Może przy większych dawkach lepiej by na mnie podziałał, ale się trochę boje, bo już przy 100mg ciśnienie rośnie Ci naprawdę wysoko. Zobaczymy jak będzie w kolejnych dniach, jak coś będę dawał znać.

P.s.
Po namyślę, uważam, że o wiele, wiele taniej można ten sam efekt dostać. Chyba drugi raz, już się nie skuszę na ten produkt...
  • 1 / 1 / 0
chciałbym zamówić większy zapas modvigilu. czy ktoś orientuje się jakie są teraz przeszkody z urzędem celnym? nadal obowiązuje ograniczenie do 50szt. jak było napisane wcześniej?
ODPOWIEDZ
Posty: 781 • Strona 20 z 79
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.