Tak samo moje zdanie głośno mówione na forum - gdy masz przy**bać jakieś gówno to zrób sobie dobrą miksturę apteczna
Nie brałem kokainy 1,5 roku, opiaty nie wiem czemu ale już mnie nie rajcują za chu chi (chyba że morda/koda czasami by weszła, chodź po to właśnie jest dla mnie bupre).
Benzo bym odstawił i nie pjerdolta mnie tu, że się nie da. Na zejściu z leków na sam koniec owszem, ale nie oszukujemy się i wiem U MNIE TO POCZĄTEK, A RACZEJ STANALEM NA PEWNEJ DAWCE OD ROKU.
OD ROKU TELEPORTACJA TELEFONICZNA U PSYCHIATRY I PO STOS LEKOW.
Plan dnia robię, nawet zeszyt kupiłem ale najgorzej mi się zmotywować do wyjścia nawet do pracy (ostatnio idę na rekord L4 :/).
Wtf ze mną, taki fajny byłem jak wyszedłem z ośrodka i od razu terapia grupowa była co tydzień albo dwa. Dziś sam własnej kobiecie powiedziałem, że mi ktos ptaka tylko dokleił a powinienem mieć cipe.
Nawet na pytanie typu na co mam ochotę zjeść mówię: obojętne. Wszystko obojętne a potem wkurw, z wkurwu ból serca i uspokajanie się. Tak w koło, od pół roku. A jak się nakręcę to już serce mi daje znać, że nerwy mnie strasznie dużo zdrowia kosztuje. W ogóle bardzo mocno "odchorowuje emocje" fizycznie. To tez możliwe, że łeb skotłowany od problemów i dlatego to jakiś już jest kurde schemat obronny, żeby kogoś albo siebie nie za***l za przeproszeniem.
Nie jestem jakim lujem, bardzo kulturalnym i uczciwym mimo, że narkoman i alkoholik.
Tylko ta agresją i zarazem obojętność (Xanax?) rozleniwienie i brak motywacji(marihuana?).
Hasztag aJNidHelpNotAtencjusz
Pozdrawiam i miłego dnia.
Ja bym chciał przejść na emeryturę, tylko obowiązki i nowa praca nie pozwalają.
Najgorsze, że przestałem palić trawę i wcale nie czuje się mniej "zmylony", tak samo zredukowałem bunondol o 0.2mg no i też nie za mocno.
Jeszcze zatrucie jakimś wirusem mnie dopadło, a ja z MINERAŁAMI, też jestem na -. Na dodatek, lata żarcia kodeiny z Tramalem i piciem body oraz innych "nośowych" przygód mój żołądek, byłby pewnie teraz w lepszym stanie.
Co na bebechy i kałdunek (mam zaparcia lub rozwolnienia), bo to też jest ważne podobno.
Pamiętam, że może nie czułem się jak młody Bóg, ale w NFZtowskich smierdzielach ciągle dawali po śniadaniu Wit b, Essentiale Forte, relanium 2 tabsy lub jedna i laremid na rozwolnienie z no spą (ale to odstawiali metadon, teraz nie mam syndromu odstawiennego).
Lenia śmierdzącego jak wywali z dupy, jest na to jakaś metoda oprócz lania pasem po łbie ??
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.