Łączysz? Doradź!
patrz: Reguły działu i Spis treści
Regulamin forum
  1. Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
  2. Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
  3. Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
ODPOWIEDZ
Posty: 27 • Strona 3 z 3
  • 34 / 9 / 1
może zależy od organizmu - jednym wchodzi na ciśnienie ,innym pozwala zmniejszyć dawkę tematu oraz uprzyjemnić życie.
Co do tematu selegiliny ... w teorii to inhibitor mao z innych miejsc w głowie oraz innego stosunku rozkładanych katecholamin. W praktyce trochę inne działanie.
Powiedziałbym, że moklobemid to takie microdose MDMA do tematu a selegilina to taki microdose mety do tematu... swoją drogą w głowie selegilina to nic innego jak lewometa. No ale to subiektywne odczucie osoby która wrzucała już dużo iMAO , baa dana osoba nawet próbowała miksu amph + 2 rodzaje mao-a + 2 rodzaje mao-b + wiele wiele innych jednocześnie.
Wiem jedno - nie wolno tak robić i w teorii to może nawet zabić ale wiem ,że dana osoba nie odczuła żadnych skutków ubocznych i uświadczyła samej przyjemnej synergii.
Po pierwsze - dziadek do orzechów nie może mieć wnuczków
Po drugie - czy wszystkie psy szczekają w tym samym języku
Po trzecie - jeżeli wsadzę ci palec w dupę to kto ma palca w dupie
I po piąte - w czym rozszerza się wszechświat

Jest jeszcze sekret
  • 2757 / 207 / 0
24 października 2017DrugSter pisze:
A Selegilina nie podnosi fazy, tylko przeciwnie, znosi ją mimo, że metabolitem jest amfetamina ale to śladowe ilości.
Można źródło tych rewelacji ? Selegilina jak najbardziej wzmacnia i wydłuża działanie amfetaminy i innych stymulantów dopaminergicznych poprzez inhibicję MAO-B, które jest odpowiedzialne za rozkład dopaminy i związków o podobnej budowie. Jedyne co może znosić, to podwyższone ciśnienie krwi po stymulantach (działanie hipotensyjnie).
24 października 2017DrugSter pisze:
Jedyne co daje efekt to np jak jesteśmy w ciągu amfetaminowym z 5 nocek. I nie jemy
To pozostaje tylko pogratulować. Tylko jeszcze nie wiem czego.
24 października 2017DrugSter pisze:
i chcemy czuć niesłabnące działanie kolejnych kresek to tolerancje podtrzymuje bardzo dobrze L-Dopa.
L-Dopa swoją drogą (faktycznie w ciągu dobrze uzupełnia zapasy dopaminy), ale bez porządnego jedzenia (nawet jogurty czy coś jak nie jesteśmy w stanie nic przeżuwać) i suplementacji (witaminy, nawodnienie, sód, potas, magnez, itp) to nawet najlepsze ścierwo prosto z gara po którejś nocce przestanie kopać - organizm musi mieć dostarczone paliwo do prawidłowego funkcjonowania, a niestety bardzo wiele osób o tym zapomina.
(...) jak Artylerii braknie amunicji albo zasilania to mnie szlag trafi.
  • 39 / 4 / 0
Z własnego doświadczenie nie polecam tego miksu, szczególnie jeśli bierzecie max dawkę moklo albo macie tendencję do regularnego brania. Problemy z ciśnieniem jakie miałam na zwałach potrafiły doprowadzić do tego, że przy każdym wstaniu z łóżka/ krzesła miałam tylko ciemność przed oczami i z trudem trzymałam się na nogach, aż do kilkusekundowych omdleń i budzeniu się na podłodze z niesamowitą trzęsawą. Wiadomo wraz z rosnącą tolerką na moklo i amph problem się zmniejszał, ale nadal można tym sobie na spokojnie narobić kolejnych problemów oprócz tych wywołanych zażywaniem samej fety.
  • 34 / 9 / 1
31 marca 2020tur3k pisze:
24 października 2017DrugSter pisze:
A Selegilina nie podnosi fazy, tylko przeciwnie, znosi ją mimo, że metabolitem jest amfetamina ale to śladowe ilości.
Można źródło tych rewelacji ? Selegilina jak najbardziej wzmacnia i wydłuża działanie amfetaminy i innych stymulantów dopaminergicznych poprzez inhibicję MAO-B, które jest odpowiedzialne za rozkład dopaminy i związków o podobnej budowie. Jedyne co może znosić, to podwyższone ciśnienie krwi po stymulantach (działanie hipotensyjnie).
tur3k odpowiedział komnetentnie ... Spróbuję to napisać tak w miarę prościej dla DrugStera - monoaminooksydaza to takie skomplikowane chemiczne coś co jest produkowane w naszej głowie,
celem tej monoaminooksydazy jest UTYLIZACJA w tym konkretnym przypadku o którym rozmawiamy dopaminy. Utylizacja - (w uproszczeniu) zabranie jej z głowy ,żeby przestała już działać.
Metabolitem nie jest amfetamina... metabolitem jest lewoskrętny izomer metamfetaminy, ale najistotniejszym elementem w tym konkretnym przypadku nie jest to, w co selegilina się zamienia a KIEDY się ona w tę lewo mete zamienia.
Śladowe ilości to sobie darujmy, bo przy neuronach wszystko jest w śladowych ilościach...
Ponadto, kiedy się siądzie przed kilkoma pracami naukowymi ,które na poziomie neuronów badają różnicę pomiędzy działaniem mety i fety to można wyciągnąć kilka wniosków... jeden z nich tu pasuje.
Nie potrafiłbym przy swoim stanie wiedzy odpowiedzieć jak selegilina miałaby się do "podniesienia" fazy, ponieważ to by wymagało eksperymentalnego sprawdzania wrażliwości wzbudzeń na pojedynczych neuronach i to wszystko jeszcze mierzyć względem ilości stężenia do czasu po dotarciu do neuronu....
Potrafię natomiast dość prosto odpowiedzieć na inną kwestię dotyczącą tego miksu.
Fakt ,że blokowane są enzymy ,które rozkładają dopaminę(i trwa to dłużej niż odczuwalne stężenie amph daje się odczuć w postaci fazy) sprawia, że selegilina powinna być interpretowana jako coś co nie tyle "podnosi" fazę, ale jako coś co fazę przełuża.
31 marca 2020tur3k pisze:
24 października 2017DrugSter pisze:
Jedyne co daje efekt to np jak jesteśmy w ciągu amfetaminowym z 5 nocek. I nie jemy
To pozostaje tylko pogratulować. Tylko jeszcze nie wiem czego.
Ja w sumie wiem... starając się wyciągać plusy z absolutnego bezsensu , spróbuję wyciągnąć trzy:
Pierwszy - 5 nocek po pierwsze stabilizuje działanie amph w organiźmie i pozwala całemu mechanizmowi metabolitycznemu na przystosowanie ciała do systematycznego podawania amph.
Drugi - pomimo ,że niedobór snu działa dość szkodliwie na normalne funkcjonowanie mózgu to jednak istnieje wiele potwierdzonych badań stwierdzających, że zarywanie nocy (przy niwelowaniu efektów ubocznych) ma działanie antydepresyjne - stąd efekty lotnictwa typu koczkodansing.
Trzeci - brak dostarczania pożywienia przez wystarczająco długi czas sprawia, że nasz organizm zaczyna korzystać z wewnętrznych zasobów. Względem aminokwasów, tłuszczu, cukru, atp xD, to w uproszczeniu kończy się przepalaniem tkanek tłuszczowych i mięśniowych, ale jeśli chodzi o mózg, to ten jako pierwszy zaczyna pozbywać się uszkodzonych, nieużywanych oraz "zablokowanych" (i tu nie jestem pewien ale chyba) katecholamin. To daje krótkotrwały efekt oczyszczający beret.
31 marca 2020tur3k pisze:
24 października 2017DrugSter pisze:
i chcemy czuć niesłabnące działanie kolejnych kresek to tolerancje podtrzymuje bardzo dobrze L-Dopa.
L-Dopa swoją drogą (faktycznie w ciągu dobrze uzupełnia zapasy dopaminy), ale bez porządnego jedzenia (nawet jogurty czy coś jak nie jesteśmy w stanie nic przeżuwać) i suplementacji (witaminy, nawodnienie, sód, potas, magnez, itp) to nawet najlepsze ścierwo prosto z gara po którejś nocce przestanie kopać - organizm musi mieć dostarczone paliwo do prawidłowego funkcjonowania, a niestety bardzo wiele osób o tym zapomina.
po raz kolejny probsuję wypowiedź turka.
Innymi słowy, możesz dostarczać tyle l-dopy ile ci się żywnie zapragnie ale zapamiętaj, w głowie te małe "fabryczki" które przekształcają l-dopę, też potrzebują swojego rodzaju paliwa.
Jeśli już koniecznie chcesz używać prekursora dopy do "uzupełniania fazy" to rób to mądrze...
Oprócz samej l-dopy dostarcz swojemu organizmowi całego pakietu aminokwasów ,których sam nie potrafi sobie zsyntezować.
Co mam przez to na myśli?
BIAŁKOOO dla koksów. W ilościach potrójnych, poczwórnych popiątnych, do pożygu.
L-dopa będzie ci wdzięczna.

Co do L-dopy... ma prawo się skończyć jeśli korzystamy z niej jako z leku na receptę w postaci lewodopy + benzerasydu (bo ćpakom nie zawsze wszystko chcą wypisać).

Naturalny sposób (wolniejszy), ale zapewniam ,że prawie tak samo skuteczny to kurze JAJCA.
Żółtka , wywalasz białka, kołujesz żółtka, żółtek w ilości mnóstwo, nawet cała szklanka albo dwie szklanki i tak codziennie.

W ten sposób dostarczasz nie tylko tyrozynę ale też cały pakiet "wspomagaczy" ,który tej tyrozynie pozwala robić robotę.

to chyba wszystko
Po pierwsze - dziadek do orzechów nie może mieć wnuczków
Po drugie - czy wszystkie psy szczekają w tym samym języku
Po trzecie - jeżeli wsadzę ci palec w dupę to kto ma palca w dupie
I po piąte - w czym rozszerza się wszechświat

Jest jeszcze sekret
  • 3 / / 0
24 października 2017DrugSter pisze:
Jedna z większych głupot jakie tu czytam. Moklobemid+feta = Zwykłe działanie fety, feta sama w sobie jest MAOi i zastępuje moklobemid.
No faktycznie. amfetamina działa jak Inhibitor MonoAminOksydazy, tyle, że w dawkach jednorazowych 0.6-08g ... . Fajnie by było, jakbyś Ty nie pisał głupot, w każdym razie, przynajmniej niedomówień.

Nie chce mi się rozpisywać na temat iMAO ODWRACALNEGO, jakim jest moklobemid.
Nie chcę też rozpisywać się na temat amfetaminy jako iMAO.

Powód? Zależy, co zjadasz tak naprawdę. Zależy od Twojego organizmu. Zależy, czy masz sprawny Ośrodkowy Układ Nerwowy.

Jak ktoś chce się coś więcej dowiedzieć, to tylko Prywatna Wiadomość.
  • 83 / 2 / 0
Najlepsza faza życia. Zbyt duzo sero wyrównanie dopa, byle nie przesadzić. Wiadomo od zawsze ze zbyt duza ser zbiia dop i odwrotnie. Tak samo w mixie z moklo. Sniff podbija mocno, nawet szczor słabeusz wykurwia dope mocno. Nie polecam z sero ketsami. Szczególnie etkatem
  • 3 / / 0
Teoretycznie ryzykowny. Jednakże, znając swoją tolerancję - zaryzykowałem. Efekt strachu - jaki odczułem, wynikał bardziej z oczekiwania na możliwe działania niepożądane (w końcu moclo należy do inhibitorów MAO A i kiedyś pisali, że w żadnym wypadku nie łączyć) niż z rzeczywistego efektu. Czułem się dyskretnie inaczej, ale nie szczególnie nieprzyjemnie. A czy kop był mocniejszy? Jakoś szczególnie nie zauważyłem. Moclo doustnie, białe w kanał. Bez rewelki, a powodu do powtórek nie zauważyłem. Ale strach miałem przesadzony. Chociaż na pewno jest to sprawa osobnicza. Nowsza literatura jest już bardziej liberalna pod kątem łączenia tych dragów.
ODPOWIEDZ
Posty: 27 • Strona 3 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.