To jest bardzo dużo nawet zakladając stosowne przerwy, itd.
26 czerwca 2021SzukamPracy pisze: skoro jak piszesz że zjadłeś z ponad kilogram tych bieda-ketonów i nie czujesz żadnej zmiany w organizmie?
To by wymagało dużo dłuższego rozpisania.
Na pewno wtedy pojawiał się Brain fog bez rc-kow. Na pewno łatwiej traciłem kontrolę nad sobą. Na pewno dużo ciężej mi się dyskutowało.
Było kilka rzeczy na które wpłynęły ketony ale nie było to tak inwazyjne jak przesadzanie z 4 podstawionymi ketonami czy ostre mitingi z 3mmc
Poza tym 3mmc działa o wiele stabilniej niż cmc więc łatwiej kontrolować wrzuty. Minusem była depresja dzień po. Przy chlorach tej depresji prawie nie było.
Cała reszta rozbija się o dawkowanie, jedzenie i picie. I tyle.
Btw.
Problem z ketonami nie polega na tym, że ryja organizm. Problem polega na niemożności odstawienia narkotyku i napierdalaniu oporowych ilości. To rujnuje portfel, zabiera czas, przyjaciół i rozkurwia emocje w pył.
Tych zmian nie cofniesz. Na to nie ma tabletek w aptece. Tu jest potrzebna kilkuletnia przerwa od używek.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
w kontaktach między ludzkich ( tych łóżkowych zwłaszcza)
kreatywności
pewności siebie
wiadome jest , że przesadzanie ZAWSZE rozkurwi organizm... 3MMC też może, zwł pikawę.
nie będę bronił 3MMC ale kiedy się tym delektowałe niemalże codziennie, to dopóki nie zaczałem przesadzać ( np 5-7 g na noc ) wszystko było jak najbardziej SI... w sumie najbardziej to podobały mi się te super realne sny czego nie dał mi żaden narkotyk jakikolowiek kiedykolwiek miałem okazję skosztować.
Napiłem się wody, wziąłem witaminy i minerały, zjadłem jogurt, zarzuciłem około setkę futra, i wziąłem się za ogarnianie spraw. Jakoś o 22 zarzuciłem oralnie +- 200mg 3mmc, znowu pod stosunek, ale już bez sildenafilu. Czułem cokolwiek może przez pół godziny po wejściu, o 23 zrobiłem sobie kurczaka z warzywami i słodką herbatę. Zarzuciłem około 200mg futra i na tym planuję zakończyć dzisiejszą historię, około 2 wezmę hydro, pewnie jeszcze coś przekąszę i pójdę do wyra patrzeć się w sufit aż mnie nie zmuli, o ile w ogóle.
Planuję wstać o 8 bo o 9 mam egzamin, także pewnie chociaż symboliczną setkę futra będę musiał zapodać żeby nie wyglądać jak trup. Jutro muszę jedynie przeżyć w robocie (zdalna), planuję nie żreć ściery dłużej niż będzie to konieczne, chcę się jak najszybciej znaleźć w łóżku i zacząć odsypia ten maraton. Walczę od poniedziałku jakoś, przesiadając się z Tramalu na futro, od tego dnia spałem łącznie 12h. Kichy w porządku, żadnych bóli mięśniowych ani skurczów nie mam, jedyne co mnie wkurwia to trzęsące się dłonie i mocno bijące serce (ale nie powoduje to żadnego bólu, ucisku czy duszności).
Wiem że nie da się zwały ominąć i organizm musi uzupełnić zapasy tego co wypłukałem, wiem też że nie da się tego załatwić klonem czy rolkiem. Z resztą byli tu chyba tacy którym "po benzo zwała przechodziła" a teraz mogą chodzić na koncerty Krzysztofa Krawczyka. Po prostu chcę zminimalizować niezdatność do życia, do pracy, ogarniania domu i kontaktów z ludźmi, nie mogę sobie też pozwolić na 24h snu na raz.
Dodano akapity dla czytelności | 909
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.