Relacje z uprawy proszę zamieszczać tylko w tym dziale
ODPOWIEDZ
Posty: 378 • Strona 7 z 38
  • 12012 / 2344 / 0
Even more
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 12012 / 2344 / 0
Dziś podlałem (prawie) wszystko Biohumosem (0.4 L na ok 3.5 L wody) skromnie, bo zapowiadali burze. Tymczasem chmurzy się od 14, ale nie spadła jeszcze ani kropla. Martwię się, bo dla kilku małych roślin zabrakło już wody, a nie chciało mi się robić kolejnego kursu do rzeki.
Od jutra zapowiadają słońce i upały (26-27 C) i najbliższa woda będzie dopiero we czwartek. Mówią, że to odporne na suszę rośliny - przekonamy się. Gdyby były duże, to w ogóle nie byłoby tematu, ale małe jednak potrzebują dość regularnie mieć podlane.
Zrobiłem inwentarz wszystkich roślin starszych, niż 7 dni. Przy okazji znalazłem na łące dołek z 2-ma, o którym zapomniałem (dla nich właśnie zabrakło wody). Do 2 pustych dołków poszły 2 pestki Afghan'a.

Generalnie nie jest źle. Połowa roślin wygląda bardzo zdrowo i widać, że rosną bardzo ładnie. Kilka sztuk jest marnych (z powodu małego nasłonecznienia zapewne), a kilka takich podgryzionych, z zawiniętymi listkami... Kilka ma zadatki na stanie się bydlakiem : ) Pytanko - czy Waszym zdaniem ta największa (ulubienica) kwalifikuje się, by w przyszły czwartek / niedzielę zrobić jej cięcie stożka wzrostu? Będzie miała wtedy 4 piętra. Spośród roślin na głównym spocie ma najwięcej słońca i rośnie zdecydowanie najszybciej. Czy może nie stresować jej aż tak i zrobić LST?
Fotki (widać, że są tu 3 różne odmiany):
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 12012 / 2344 / 0
More
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 12012 / 2344 / 0
Even more
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 969 / 86 / 0
27 maja 2018jezus_chytrus pisze:
Mówią, że to odporne na suszę rośliny - przekonamy się. Gdyby były duże, to w ogóle nie byłoby tematu, ale małe jednak potrzebują dość regularnie mieć podlane.

Kilka sztuk jest marnych (z powodu małego nasłonecznienia zapewne), a kilka takich podgryzionych, z zawiniętymi listkami... Kilka ma zadatki na stanie się bydlakiem : ) Pytanko - czy Waszym zdaniem ta największa (ulubienica) kwalifikuje się, by w przyszły czwartek / niedzielę zrobić jej cięcie stożka wzrostu? Będzie miała wtedy 4 piętra.
Ja bym poczekał ( co do toppingu ulubienicy )

Trzaśnij szpadlem w glebę , zobaczysz , że kilka\naście cm pod powierzchnią ziemia będzie wilgotna. To powinno krzaczkom wystarczyć. W dzien mogą wyglądać jakby " padały " ( opadnięte liście ) , to nic dziwnego , biorąc pod uwagę kosmiczną temp.
Martwiłbym się, jak taka pogoda utrzymywać będzie się tydzień, dwa , trzy.... Wtedy co jakiś czas zrób tą rundę - podlej ulubienice.

aczkolwiek... profilaktycznie możesz wskoczyć na spota , podlać , zapalić blanta i zrelaksować się na łonie natury :) :-D
  • 12012 / 2344 / 0
Jeśli nie spadnie ani kropla, to we czwartek będę musiał się tam pofatygować.
Wstrzymam się w takim razie z przycinaniem jeszcze jakieś 2 tygodnie. Jutro muszę podłubać w tematach w poszukiwaniu pestek. Mam 2 dołki z dobrą ziemią, które aktualnie są wolne (nie po to ją tam targałem, żeby zarosła chwatami). Ostatni dzień maja to chyba ostatni dzwonek? : )

P.S. Czy u Was też jest plaga kleszczy? Przy każdej wizycie muszę co 5 minut oglądać ciało i prawie za każdym razem znajduję przynajmniej 1 kleszcza / nimfę. Wróciłem, wziąłem prysznic, a i tak po wyjściu z łazienki znalazłem 2 sztuki tego badziewia. Na szczęście nie zdążyły się wkłuć. Ciekaw jestem, co wpłynęło na tą plagę. Pamiętam, że jeszcze z 6 lat temu nie wiedziałem, jak wygląda kleszcz.
  • 920 / 155 / 0
Ja bym nie stresowal ulubienicy zbytnio, mala jeszcze jak na cięcie.

Mi sie podoba ta z cieniutkimi liscmi ;)

A odnosnie kleszczy to odkad zaczalem sie szlajac po krzokach 10 lat temu nazbieralem ze 100 wklutych kleszczy. Duzo tego siedzi w zaroslach.


Dawaj Jezus do boju! Milo patrzec ze ktos czasu nie marnuje :hug:

P.S. dlugie spodnie w butach/ skarpetach czapka i kaptur sa bardzo uzyteczne przy przebijaniu sie przez zarośla. Mnie najbardziej wkurwiaja komary atakuja jebane chmarami i noe daja spokoju. Albo muchy konskie poki dziada nie ubojesz spokoju nie da. A tu czlowiek chce popodwiazywac roslinki na spokojnie itp itd a tu atak za atakiem.
  • 12012 / 2344 / 0
Dzięki za komentarz.

Ta, która Ci się podoba rośnie solo na łące. To jedna z moich najstarszych roślin (jeśli nie najstarsza). Wydaje mi się, że jest też jedyną z danej odmiany (wygląda na "mostly sativa") spośród wszystkich. Tylko ona wypuszcza tak smukłe listki. Rośnie w przekopanej, miejscowej ziemi. Gdyby miała dołek ze kupną, byłaby dużo okazalsza. Teraz dopiero dostrzegam, jak bardzo ważna jest dobra ziemia.
Ją będę chciał koniecznie przyciąć, by jak najbardziej zredukować wzrost. Wydaje mi się, że taki badyl / choinka bardziej rzuca się w oczy, niż taka mocno rozgałęziona.

Znalazłem 2 nowe pestki (Afghan i taki jasny, bardzo dobry, ale nieznany temat - wsadziłem kilka pestek z tego, ale chyba żadna nie przetrwała) i we czwartek lądują w 2 puste dołki.

Dziś piękny dzień - idealne warunki. Bardzo ciepło (28 C w cieniu) i cały czas wiaterek. Patrzę na długoterminową i wygląda bardzo obiecująco. Brak jakiś serii 4-5 dniu z deszczem i ochłodzeniem przez najbliższe 2 tygodnie. Zacieram ręce : )
  • 969 / 86 / 0
Dżizas - za częto chodzisz na spota, To przypałowe w ciul.

Pozatym, dobrze lecisz :) Nikt poza Tobą ( i mną kiedyś ) nie odważył się dawno strzelić fotorelacji ( nie wiem czemu )

:hug:
z fartem
ncdream
  • 12012 / 2344 / 0
Teraz muszę tam chodzić, bo roślinki są jeszcze małe. Cały czas uzupełniam dołki, jeśli któraś padnie. Po tym weekendzie zamierzam odpuścić spot na łące (bo tam wydepczę drogę prosto do krzaków). Muszę tylko upewnić się, że wszystko gra, wyplewić trochę chwastów, powsadzać pestki w puste dołki i wlać jeszcze Biohumusa (albo powbijać po 2 pałeczki nawozowe na dołek). W razie jakiejś suszy (typu więcej, niż 10 dni) trzeba będzie jednak się tam pofatygować.

Główny spot jest w dość nietypowym miejscu (laso-krzaki) - tam nie zostawia się tak ewidentnych śladów w związku z czym planuję co tygodniowe wizyty.
ODPOWIEDZ
Posty: 378 • Strona 7 z 38
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.