Relacje z uprawy proszę zamieszczać tylko w tym dziale
ODPOWIEDZ
Posty: 378 • Strona 34 z 38
  • 3215 / 413 / 0
demoniczną marihuanenen mniej czuć ze słoików niźli z pojemników plastikowych
Uwaga! Użytkownik Fatmorgan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 11996 / 2343 / 0
Tak myślałem - w sumie we wszystkich artykułach na temat curringu ludzie polecają słoiki.
Zastanawiam się, czy da się jakoś całkowicie zneutralizować zapach (dla ludzkiego nosa).
Nie chcę jeszcze dzielić skóry na niedźwiedziu, bo pałki nie dyndają puki co na sznureczkach, tylko wciąż są na krzakach. Zastanawiam się, czy przetrzymywanie słoików w plastikowej torbie termicznej pozwoli zatrzymać cały "bukiet" wewnątrz. Na pewno to sprawdzę, jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli.

Martwi mnie fakt, że 3 krzaki są nadal słabo zaawansowane. Biorąc pod uwagę, że pogoda ma się zepsuć pod koniec tygodnia, będą musiały dochodzić w trudnych warunkach. Chciałbym zlikwidować uprawę jak najszybciej. Chętnie odstąpiłbym komuś połowę zbiorów, jeśli zająłby się tymi krzakami, ale to prosta droga do przypału. Za tydzień / dwa większość liści pospada z drzew i tylko kwestią czasu jest, jak ktoś natknie się na spot.
Tego nie przewidziałem... chyba zrobię tak, że zetnę tylko najgrubsze kwiaty. Będzie od cholery małych, niedorozwiniętych popcornów, z którymi nie mam za bardzo co zrobić. Zastanawiam się, czy dałoby się to zamrozić i zrobić kiedyś jakieś wypieki...
Zamrożenie zrobi z tego papkę, bo woda uwięziona w materiale "rozsadzi" go, jak tylko zwiększy swoją objętość, ale może THC nie ulegnie degradacji?
  • 3215 / 413 / 0
Mrozenie marihuany nie odbiera jej mocy. Info z pierwszej reki. Jesli iest dobrze wysuszona to na strukture tez nie wplywa w widoczny sposob
Uwaga! Użytkownik Fatmorgan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8640 / 1631 / 2
Postaw barak i płot i napisz "plac budowy zakaz wstepu"
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 11996 / 2343 / 0
Miałem na myśli zamrożenie świeżego materiału. Jeszcze się zastanowię, jak to rozegrać.
Póki co skupiam się na zebraniu 3 najbardziej dojrzałych krzaków. Kosę planuję w niedzielę. Obym się nie przejechał na czekaniu do ostatniej chwili, ale żal nie skorzystać z takiej pogody.
Dziś podlałem wszystko łącznie 4.5 L wody. 3 czystą wodą, 3 z dużą dawką Biohumusa do kwitnących - rozcieńczyłem ok 180 ml w ok 2.2 L wody.
Przetestowałem również temat zebrany z choinki w zeszłą niedzielę - baaardzo przyjemna i chyba czysta Sativa. Ciarki na całym ciele i taka "rześka", wesoła faza.
Zachodzę w głowę, co to może być, ale nie potrafię znaleźć w necie krzaka, który byłby na tyle podobny, że mógłbym spekulować. Jest na co czekać - bardzo bym chciał zapalić już takie (w miarę) dojrzałe. 2 pozostałe krzaki, które testowałem też są dobre, ale to raczej hybrydy.
Fotki z dziś.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 11996 / 2343 / 0
Dziś zużyłem resztę Biohumusa i podlałem też przy okazji czystą wodą 3 krzaki, które planuję ściąć na dniach. Nie dostawały jedzenia przez ok miesiąc i wydaje mi się, że większość chemii powinna z nich "wyjść".
Pozostałe 3 krzaki mocno nadrobiły zaległości, ale wciąż daleko im do dojrzałości : / Daję im maks 2 tygodnie i ścinam (jeśli naturalnie nikt wcześniej ich nie zajebie) co zastanę.
Popcorny planuję suszyć w papierowych, brązowych torbach - co jakiś czas wykładając materiał dla przewietrzenia.
Największy plon da oczywiście choinka - do tego jest to jakaś bardzo sympatyczna Sativa.
Pozostałe krzaki dużo mniejszy, ale jakościowo są również dobre (a paliłem tylko kwiaty zerwane już dość dawno temu).
Ktokolwiek rozpozna jakąś odmianę, zostanie nagrodzony wyróżnieniem (karmą) : D Jak widać większość z nich ma sporo purpury w kwiatach, ale to chyba od warunków, a nie genów (choć przypomina mi się, że miałem pestki z jakiejś purple odmiany).

PS - czy znacie jakieś tanie sposoby na zamaskowanie zapachu? Może jakieś świeczki / kadzidełka?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 11996 / 2343 / 0
Zakupiłem dziś torbę termoizolacyjną (w nadziei, że sprawdzi się najlepiej do zapakowania zbiorów i transportu). W niedzielę planuję kosę 2, albo 3 krzaków.
Mam nadzieję, że w taką pogodę nikt już tych krzakach się nie będzie plątał. Może te leniwe Sativy mają jeszcze szansę dojść do w miarę sensownego stanu... Pewnie byłoby już po żniwach, gdyby na spocie było ze 3 h więcej słońca... (no i inaczej by te krzaki wyglądały).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 8104 / 897 / 0
Troche małe te topki, szkoda ze nie potrzymasz więcej.No ale to nie z twojej winy tylko pogoda nie dopisze. :-O
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 11996 / 2343 / 0
Wiem wiem - to wina chyba przede wszystkim małej ilości światła. Do tego to są chyba jakieś długo kwitnące Sativy. Krzaki na łące byłyby naprawdę kozackie, gdyby nie złodzieje...
Niemniej kopie to całkiem przyjemnie i jakiś zapas z tego będzie (mam nadzieję). Ja chyba popadam w paranoję przez tą końcówkę sezonu. Dziś nad spotem krążył helikopter - chyba z pół godziny. W pewnym momencie zawisł naprawdę nisko i to akurat nade mną. Wiem, że taka bieda uprawa i helikoptery raczej nie idą w parzę, ale wizytę sobie darowałem. Wszedłem tylko do miejsca, z którego mogłem zobaczyć, czy krzaki dalej rosną - rosną.
  • 11996 / 2343 / 0
Dziś zrobiłem kosę krzaczka nr 5 z ostatniej serii fotek oraz 1 gałęzi krzaczka z fotki nr 1. Zapas na jakieś 10 dni.
Wchodzę na spot jakimiś dziwnymi drogami i przez największe chaszcze, bo w głowie już pojawiają się myśli o możliwym przypale. 5 m od spota słyszę trzaski / szeleszczenie - coś spierdala w pośpiechu. Bardzo schizujące są te jelenie / sarny. Zrobiłem 2 szybkie cięcia i rozpłynąłem się w powietrzu. Fryzjera zrobiłem w ustronnym miejscu a wszelkie odpadki zutylizowałem w formie papki pod jakimś konarem.
Następna kosa na dniach - muszę to robić niestety stopniowo, bo cały zbiór na raz w jednym miejscu to zapewne taki zapach, że aż gryzie po nozdrzach.
Jedynym plusem wątłych topów jest fakt, że szybciej schną. Kwestia 3 dni przy otwartym oknie i można ładować w opakowania. Potem tylko otwierać przez jakiś czas dla przewietrzenia.
ODPOWIEDZ
Posty: 378 • Strona 34 z 38
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.