Podchodne tryptaminy, które zostały rozbudowane przy pierścieniu w pozycji czwartej – np. 4-HO-MET, lub psylocybina.
ODPOWIEDZ
Posty: 2791 • Strona 70 z 280
  • 4594 / 719 / 0
powiem tak . walilem 2cb homipta sniff i w zaleznosci od jakosci nosa to roznie sie wchlonie.czesc z nosa reszta z przelyku i splywu zoladka. wypelniscz sie nie wchlania imo \ zawsze smarki na zielono. moze pod jezyk ¿ dziaslo.albo oral na miare pusty brzuch. chetnie kogos wysluvham jeszcze
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 1 / / 0
Witam, zjadłem jakiś czas temu 150mg i zastanawiam się czy nie pobiłem tym samym rekordu świata jakiegoś :p dokładniej 6 tabletek po 25mg. Dodam ,że przeżyłem wtedy śmierć kliniczna
  • 922 / 274 / 0
No ja tez własnie ciekawy jestem jak to jest z tymi drogami podania.
PSYCHEDELIC WARRIOR
  • 394 / 10 / 0
Połowa tabsa 12,5mg (wg psycho light) podziałało na granicy placebo coś chyba zrobiło, ale byłem też pod wpływem innych środków więc nie traktujcie mojej opini rzetelnie, ale sama dawka to jak pisałem lajt :-)

Za jakiś czas jak się podreperuję wrzucę 25mg
Uwaga! Użytkownik BetterThan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4594 / 719 / 0
Ja będę ładować minimum 2 oral . To nie wilkowe szity z mega bodyloadem. Najwyzej na czas tripu przywiaze się do łóżka pasami z rzeźni mojego ojca, w pozycji bezpiecznej ustalonej. bo bo w takiej dawce to lepiej sie nie poruszać.
Te tabsy wg mnie i innych, nie mają deklarowanej ilości.2 oxo także jak i eti. Vendor ma dział partnerski na gimbarskim rozowym forum i chodź tu idiotów nie brak, to tam jest ich 70 procent wiecej a głupi nie jest i się zabezpiecza. Tam walą oporową bez żadnego BHP. Nie zachęcam jednak do wyzszych dawek i zaczynajcie od malych Po prostu takie mam zdanie i chuj.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 922 / 274 / 0
Ja pierdole. To bedzie mix mixów i to poleci. Czuje ze to będzie cos pięknego tylko trzeba sie na to odpowiednio nastawic. Przede wszystkim dobry set & setting. Miejsce tripowania. Swoj pokoj oczywiscie, czyli na tripach magiczna chatka i ten MIX. On rozjebie. Trzy pigółki na raz 1x 2C-B, 1x 2C-B-FLY i 1x 4-HO-MIPT. To bedzie piekny trip, a od rozkminy tych wszystkich mixow. Korwa jest tego troche do łaczenia. Ja lubie łaczyc :)
PSYCHEDELIC WARRIOR
  • 481 / 126 / 0
Postanowiłem w końcu przetestować tę tryptaminę i zamiast poczekać, zbić tolerancję i cieszyć się pełnią efektów, wygrało wstrętne ćpuńskie ciśnienie i nuda podczas sobotniego wieczoru. Na start poszło 50 mg w postaci dwóch zielonych tabletek. Po 30 minutach czuć już pierwsze oznaki ładowania się substancji. Bodyload do zniesienia, aczkolwiek całkiem znaczny - lekki ucisk w ż0łądku i osłabienie jakby mi spadł cukier. Po godzinie od połknięcia wiedziałem już orientacyjnie z jaką siłą uderzy miprocyna, a że chciałem mocnych wrażeń: chuj tam, lecą kolejne dwie tabsy i kwadrans później jeszcze jedna. Łączna dawka 125 mg. Kumulacja efektów i wejście nagłe - 10 minut i wszystko w momencie ożywa i zaczyna falować. Euforia rozrywa mój mózg, śmieję się ze wszystkiego. Oglądany serial zaczyna nie mieć sensu, a raczej mój umysł doszukuje się w fabule czegoś innego, niż rzeczywiście ona przedstawia. Silne wizualizacje otwartego oka uniemożliwiają już skupienie się na obrazie, więc go wyłączam, a w jej miejsce wchodzi muzyka - odbiór ekstatyczny, mega przyjemny. Psychodela rozkręca się do szczytowego momentu, rozkminiam różne rzeczy. Ukierunkowuję wypełniającą mnie energię, by przełamać schematy rządzące moim życiem. Motywuję się do działania, życia pełnią i wyjścia ze strefy komfortu. Myśli przebiegają przez moje synapsy w ekspresowym tempie i uciekają z niego w przeciągu kilku sekund, a ja nie potrafię ich złapać. Zapominam o czym myślałem dosłownie przed chwilą, co wywołuje pętlę skojarzeń. Co rusz uruchamiają się w umyśle triggery i łapię się na tym, że już przecież o tym rozmyślałem wcześniej, w dokładnie tej samej kolejności. Do tego poczucie jakby to był już miliardowy raz, a ja tkwię w tym zapętleniu od starożytności. Cały czas towarzyszy mi śmiech szaleńca, wydaje mi się że zwariowałem, ale jednak zawór bezpieczeństwa nie strzelił i mam resztki kontroli, więc nie odpierdalam krzywych akcji. Jem jabłko, ale nie smakuje specjalnie, tak jakby sztucznie. Zapętlenie i amnezja zaczynają mnie męczyć, na zmianę jest mi wspaniale i jestem w dołku - ocieram się o bad tripa. Staram się uspokoić, nie myśleć o niczym. Siadam, zamykam oczy i zaczynam płynąć z muzyką. Piękne cevy pląsają pod powiekami, mam wrażenie jakbym ich wcale nie zamknął. Każdą wkradającą się myśl staram się ignorować, co w końcu przynosi ukojenie oraz spokój. Efekty nadal są mocarne, ale już po prostu lecę przemierzając nieznane wymiary i przestrzenie, zatapiając się w doświadczeniu. Zatraciłem ramy czasowe, więc nie wiem ile trwały poszczególne etapy, ale główne tsunami znika tak nagle, jak się pojawiło, pozostawiając po sobie wzburzone morze. Fazuję jeszcze trochę i powoli dochodzę do siebie. Czuję się odnowiony. Było to ekstremalnie mocne i męczące psychicznie doświadczenie, więc staram się wrócić do normalności. Oglądam coś lekkiego na komputerku do rana, aż Morfeusz sam się po mnie upomniał i sen mnie zmorzył.
Całość trwała jakieś 6-7 godzin, z czego peak zajął prawie połowę. Na następny dzień zamiast zwyczajowego afterglow, łeb miałem wyprany i wyrznięty. Po odespaniu, czuję się świetnie. Dużo się z tego tripa nauczyłem, zobaczyłem jak ważna jest na tak mocnej piździe umiejętność wyciszenia się i nie zawracania sobie głowy pierdołami. Czas na dłuższą przerwę, bo nadchodzi lato i ćpanie w terenie. Peace.
'The sound of the ocean is dead,
It's just the echo of the blood in your head'
  • 231 / 36 / 0
Czy to dobry pomysł żeby na plau zapalić jointa
  • 231 / 36 / 0
Czy to dobry pomysł żeby na peaku zapalić jointa? Czy lepiej jak zacznie schodzić? Pierwszy raz będę testował taki miks i nie chce żeby mnie zgniotło.
PS proszę moda o usunięcie posta wyżej na tele jestem
  • 12 / / 0
28 marca 2017WonszKryty pisze:
Czy to dobry pomysł żeby na peaku zapalić jointa? Czy lepiej jak zacznie schodzić? Pierwszy raz będę testował taki miks i nie chce żeby mnie zgniotło.
PS proszę moda o usunięcie posta wyżej na tele jestem
Jeśli chcesz palić to lepiej po peaku jakoś, zbyt łatwo byłoby o bad tripa na peaku
ODPOWIEDZ
Posty: 2791 • Strona 70 z 280
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.