Polecam wszystkim carbo+ewentualne odzywki bialkowe do picia na zwale a najlepiej tuz przed pojsciem spac, carbo odkrylem po libacji alkoholowej bo wypite przed snem w sporej ilosci zniwelowalo kaca praktycznie do 0 a ja zawsze po alkoholu mam 2 dni wyjete z zyciorysu, 1kg carbo kosztuje 20zl,ma zajebisty smak i wchodzi idealnie jak nie mozna nic zjesc,do tego megnez,cynk i witaminy i powinno byc troche lepiej :)

@ohYeah
Nutridrink kosztuje 6zl za sztuke i patrzac na sklad to ma bardzo male ilosci mineralow i witamin, mysle ze lepszym wyjsciem jesli chcemy cos z bialkiem i tluszczem bylby kefir + witaminy a druga opcja spozytkowania 6zl to izotonik+witaminy :)

Krótkofalowo na mnie doskonale działa GBL,
W zasadzie to najlepiej działają razem.

mam nadzieje ze to dobry watek:...mod:P

wiec wpadl mi w rece nastepujacy lek
metoprolol 50m - na wiki podaja ze jest to betabloker selektywny ...inaczej niz propronalol. czytalem tez ze wlasnie proprolonalu nie mozna laczyc z betaketonami- stymulantami ze wzgledu na jeszce wieksze obkurczanie zyl.
jak to sie ma do metoprololu - mysle o zjedzeniu 1 tab podczas zjadu jesli bede mial jakies problemy z nadmiernym tetnem/cisnieniem.

oraz drugi lek..cos na uspokojenie i na spanie imovane 7.5mg (zopiklon , zopiclone) wg wiki dziala nasennie , uspokojajaco podobnie do beznodiapin - nie mam pojecia jaki jest mechanizm dzialania tego leku..

mysle ze takie cos na spanie uspokojnie po calej nocy na stymulantach byloby ok. jakies commenty?

^ ciągnąć 2 uzależnienia jednocześnie to za dużo..

1 rosół
2 suplementacja
3 nastawienie


działają cuda !

Pamiętajmy że zejście po dawce imprezowej jednonocnej, a kryształy wjadrami to trochę dwa inne działy.
4. sport (jak jesteś palacz kanapowiec to spacer, jednak naprawdę dobrze to wypocić)

Dwa razy chciałem pójść na skróty, pomogłem sobie małą dawką kodeiny, było to po jakichś dziwnych ketonach, dwa razy używałem kody ale w tym sprawdziła się świetnie. Tutaj ktoś się chwalił że K używa tylko na zwałę, popieram ciebie kolego.

Ciekawostka:
Na kwestie inne niż fizyczne, bardziej samopoczuciowe, nie będę wymieniał bo kto używał ten wie. ;-)
Nic tak nie hartuje na zjazdówie jak praca w dyskoncie.
( i w ogóle jak ktoś ma jakieś społeczne problemy, nie nie, ja nie miałem)
Jak słyszę tych ludzi z 'podsłuchami w ścianach' to po prostu leżę )

Mi kodeina bardzo pomaga na zejściu po stymulantach, wystarczy już 300 - 450mg, żeby poczuć się o niebo lepiej (rekreacyjnie zarzucam ok 1000-1200mg), do tego komplet fajnych witamin, jakiś jogurt i sen :)

Polecam jogurt z miodem :). Duzo bialka, witamin, lekkie dla zoladka i latwo przelknac nawet przy jadlowstrecie. Do tego suplementacja magnezem, potasem i opcjonalnie 5-HTP.

ideą tego wątku nie jest polecanie benzo i giebla na zejścia, tylko "harm reduction", czyli minimalizowanie szkód dla organizmu, będących efektem przyjmowania narkotyków. Zaleczanie złego samopoczucia innym narkotykiem to doraźne rozwiązanie, które wg mnie jest akceptowalne jedynie w przypadku czysto rekreacyjnego ćpania, czyli raz na 2 miesiące, max. miesiąc :rolleyes: . w przypaadku praktykowania tego w odstepach czasowych krotszych niz miesiac, juz lepiej przezyc najgorsza zwale niz wjebac sie ,tak jak pisal Hess, w kolejne uzaleznienie.

minimalizacja zejścia naprawde jest mozliwa. moje sposoby :D:
1. zamiast ketonów bierz substancje z wyższej pólki, typu 6-APB ;) Działanie jest nieporownywalnie lepsze, a zjazd znacznie łagodniejszy
2. jeśli już decydujesz się na b-ketony, przez cały czas trwania "fazy" pij izotoniki i jedz normalne posiłki (pełnowartościowe) mimo że nie czujesz się głodny
3. Przyjmij potas, magnez, witaminy (c,e,b6 itd) przed rozpoczeciem ćpania i na zakończenie tegoŻ
4. (na podstawie moich doświadczeń) - nawet jeżeli zarwałeś nockę i czujesz się senny, nie śpij w ciągu dnia. Wytrzymaj do wieczora i połóż się tak, żeby przespać noc i nie zaburzać swojego rytmu dobowego. kiedy po nocnym ćpaniu kładlam się spać przed południem, to stan w jakim się budziłam był spotegowaną zwałą. Masakra.

btw, nawet jesli dopadnie Was ta nieszczesna zwala, to przecież nie tak trudno ją przeżyć ;) Jest, a więc musi minąć :-D Minie, a więc to jest piękne

no nie do konca. Jak zjadlem w takich okolicznosciach normalny (pelnowartosciowy) posilek bedac na meth, trafilem do szpitala z kolka zolciowa. Oprocz tego ze nie jestes glodny, Twojemu ogranizmowi moze sie nie chciec za bardzo przeprowadzac procesu trawienia. Przede wszystkim owoce, lekkostrawne bialko i jeszcze raz polecam miodzik.