Głównie apetyt, ale niektóre leki obniżają bazową temperaturę ciała i ma to siłą rzeczy wpływ na bazowe spalanie kalorii. Czy specjalnie duże, tego nie jestem w stanie stwierdzić.

Spowolniony metabolizm, retencja wody.

Ja po prostu byłem ciągle głodny... zatem apetyt.

Biore mianseryne juz chyba ze 2 lata.
+
propranolol do 30-40 mg/d
alprazolam 2-3 mg/d
melatonina 10mg

Na stany niepokoju i depresje lekowa

jakies 2 miesiace temu bralem jeszcze dawki 60-90 mg i nie potrafilem zejsc z dawki, codziennie rano budzac sie ze stanami przypominajacymi odstawienie opio, dreszcze, zimno, rozjebanie psychiczne. Odrazu po przebudzeniu bralem 30-45 mg i przechodzilo po godzinie czasu.

Od paru tygodni dzieje sie cos bardzo zlego, tolerancja odwrotna... Mam tabletki 30 mg ktore musze dzielic na co raz mniejsze dawki bo dzialaja zbyt mocno.

Teraz biore po okolo 1/8 tabletki po przebudzeniu (2-3x na dzien) i nawet to jest za duzo: rece mi sie poca, jest mi cholernie goraco na twarzy, dusznosci dochodza przy wiekszej dawce.

Nie wiem co mam z tym zrobic, ale nawet teraz mimo ze mam dreszcze na zmiane z uderzeniami goraca i zle sie czuje psychicznie, to boje sie wziazc jaka kolwiek dawke miansy. Nawet alpra nie pomaga.

Przypuszczam ze zaczelo sie to poglebiac przy piciu alkoholu
...i braniu miansy na drugi dzien,
alko to tak z 2 razy na tydzien, ale zanim zaczynalem pic to odczekiwalem z 5 h po miansie

myslalem o przerzuceniu sie na mirtazapine bo po niej takich kwiatkow nie mialem, a jest to lek z tej samej grupy

poradzcie cos bo sie wykoncze

mianseryna ma to do siebie że mniejsze dawki uspokajają a przy większych pojawia się efekt noadrelinowy i mogą aktywizować , na tej samej zasadzie działa mirtazepina.

Pogadaj z lekarzem o jakimś SSRI ewentualnie SNRI .

czyli mam rozumiec, ze biorac mianse w takich ilosciach przez tak dlugi czas, po prostu przedobrzylem?

dzis wzialem na oko jakies 3-5 mg i pomoglo... ale tak mi teraz goraco w twarz ze wsadzilbym leb do lodowki, (po wyjsciu na zewnatrz temperatura odczuwalna jak na pustyni)

musze ogarnac 10mg tabsy i zejsc z tego do zera (tylko jak to dzielic? te 10tki sa malutkie)
...a potem dopiero jakies snri/ssri bo lekarz nie przepisze raczej zadnego leku jak mu powiem ze takie rzeczy sie porobily :/

To mnie kiedyś zastanawiało. Mirta ma takie coś na 100%. Nie mam pewności, czy w drugą stronę to też działa (Ty masz? Jakieś źródła?). Bo jak wezmę 30mg to padam ścięty po 10mg też jest okej ale 3 razy słabiej czyli wbrew tezie poniekąd, w moim przypadku. Ale z Mirtazapiny jak zszedłem na 15 to spałem lepiej niż na 30, potwierdzam. Pytanie czy to działa też w drugą stronę i jak to wygląda, daj znać jak znasz jakieś jeszcze info na ten temat okej?

zrodla masz na wyciagniecie reki, wystarczy ulotke przeczytac, jakie dawki dzialaja na sen, a od jakich dawek zaczyna sie dzialanie antydepresyjne

Dla przykladu. Mirte bralem w wiekszych ilosciach z rana 60 mg po jakims czasie jeszcze 30 mg i pracowalem. Nie chcialo sie spac w ciagu dnia, a bralem tyle ze wzgledu na dzialanie uspokajajace, ktore po jakims czasie zaniklo, dokladnie tak samo jak z miansa. A sen byl chyba nawet gorszy. No ale kazdy czlowiek moze miec inaczej, wiele jest czynnikow.

Wiec jesli ci zalezy na dobrym snie z mirtazapina, to trzymaj sie tych dawek co do tej pory :)

Dziś poszedł na testy Mianseric 30, efekt po godzinie = delikatna senność, może za dużo jak na pierwszy raz (czytałem o efekcie odwracalnym)? Coś jak ćwiartka klona... Zobaczę jak sny bo to przede mną. :)

Są po odstawieniu tej miansy jakieś straszne objawy typu lęki jak po odstawce benzo itd., czy jest lajtowo? Niby lek nieuzalezniajacy, ale jeden użytkownik pisał że bardzo źle się czuł. Jak dzieje się najczęściej? Nie mogę znaleźć wiarygodnych informacji, a bardzo mi na nich zależy bo chce wyjść z benzo ta mianseryna.