Heterocykliczne substancje psychoaktywne, m.in. fenmetrazyna i metylofenidat.
ODPOWIEDZ
Posty: 3981 • Strona 97 z 399
  • 98 / 4 / 0
Czy dostanę ten lek na normalną receptę, czy tylko Rpw? Coś mi świta, że najmniejsze dawki można było na zwykłą...
Snuję plany, żuję ludzi, knuję - chytry lis
I po trupach pnę się w górę powtarzając myśl:
KIM JESTEM? - JESTEM ZWYCIĘZCĄ!
  • 274 / 22 / 0
Dawno i nie prawda. Teraz tylko RPw na cokolwiek z MPH.
  • 4 / / 0
Witajcie !
Mam ogromny dylemat .
Czy połączenie
Concerta 36mg + Wellbutrin 300mg + 200mg Fluwoksaminy (Fevarin) + 5mg Selegiliny jest bezpieczne ?
Chodzi mi o lecznie (w skrócie wręcz depresja katatoniczna )
Dużo mówi się o niełączeniu IMAO (selegilina ) z czymkolwiek wiec nie wiem .
Ewentualnie już ostatecznie
Concerta +Wellbutrin i Fluwoksamina
Był bym bardzo wdzięczny za odpowiedz . Z góry Dziękuje
  • 335 / 116 / 0
06 lipca 2018KongoRiver pisze:
Producent gwarantuje, że nie uzależnia i nie powoduje tolerancji brany normalnie - jedynie gdy ktoś go nadużywa. Na ile z waszych doświadczeń jest to informacja prawdziwa? Inni pacjenci już nie potwierdzają mi informacji od producenta.
Jeśli MPH bierze osoba z faktycznie zdiagnozowanym zaburzeniem ADD/ADHD i nie przekracza przepisywanych dawek, to nie ma kompletnie mowy o jakimkolwiek uzależnieniu ani wzroście tolerancji.
Wiem, co mówię - diagnoza ADD w wieku 27 lat, wcześniej uzależnienie od alkoholu, a także kofeiny + wieloletnie ciągi mj. metylofenidat nie uzależnia nawet w 1% tak jak wszelkie inne używki i narkotyki - a działa wyśmienicie i w chwilę-moment przywraca człowieka do stanu normalności. Biorę 20 mg dziennie, w tym 10 w formie przedłużonego uwalniania - CR.

Nie ma także objawów odstawienia - możesz nie wziąć nic danego dnia i czujesz się w najgorszym wypadku tak samo, jak przed rozpoczęciem terapii ;) Tolerancja nie rośnie ani trochę, a pozytywne efekty się utrwalają i umacniają.
Kiedyś katowałem się głodówkami i narzucałem sobie radykalny, ascetyczny tryb życia - co pomagało mi przynajmniej w pewnym stopniu normalnie funkcjonować. Natomiast biorąc MPH czuję się jak każdy, inny zwykły człowiek. Osiągam swoje cele, dobrze funkcjonuję w pracy, skończył się brain fog, nie mam już całej chaty zawalonej brudnymi ciuchami i naczyniami. Nie dopatrzyłem się też jakichkolwiek skutków ubocznych stosowania MPH. Nawet śpię lepiej i mam lepszy apetyt niż wcześniej, gdy ze swoim ADD radziłem sobie wypijając kilka mocnych kaw dziennie. Teoretycznie MPH powoduje spadek masy ciała, a ja od momentu rozpoczęcia terapii przytyłem jakieś 5 kg ;)
  • 274 / 22 / 0
16 lipca 2018xyzxd pisze:
Czy połączenie
Concerta 36mg + Wellbutrin 300mg + 200mg Fluwoksaminy (Fevarin) + 5mg Selegiliny jest bezpieczne ?
Duże dawki różnych leków obniżających próg drgawkowy? Mam nadzieję że masz miękki dywan.
Nie, nie i jeszcze raz nie. Żadnych takich połączeń na własną rękę.
  • 29 / 5 / 0
Obrazoburca mam z jedzeniem podobnie jak Ty. Co prawda, nigdy nie próbowałem mrtylofenidatu, ale po odpowiednich dawkach stymulantów mam większą ochotę na jedzenie. Bez nich są setki argumentów żeby nie jeść, nawet jak kiszki grają marsza, bo trzeba wstać, ruszyć się, zrobić coś, później pozmywać naczynia, posprzątać, zakupy, już lepiej dalej siedzieć głodnemu ;). A będąc pod wpływem stymulantów, po prostu działam, a nie myślę. A lekarze i tak wszystko wiedzą swoje, jak poszedłem do ostatniego, z diagnozą ASD i zaburzeniami koncentracji potwierdzonymi na sesjach biofeedback to przypisał mi Paroksentyne i Dulpiryd. Wprost spytałem o metylofenidat to stanowczo odmówił i powiedział że żaden lekarz w mieście nie przypisze.
  • 39 / 4 / 0
Obrazoburca, dzięki za odpowiedź. Ja też przytyłam 1,5 kg, aczkolwiek wątpię, by to było od MPH - raczej od okresu, w którym brałam kwetę na wieczór (już odstawiłam) i MPH na dzień, co skutkowało wymiataniem wszystkiego w domu i powinno przejść. Po MPH mam mniejszą ochotę na śmieciowe jedzenie, bo ono jest zwykle monotonne - jednolicie słodkie, jednolicie tłuste/słone itd. Raczej na jakieś soki, batony owocowo-orzechowe, nabiał, "zdrowe" obiady. Oprócz wpływania na apetyt wpłynął też mi na preferencje smakowe, momentami nawet mam jadłowstręt (z rana szczególnie).

@Panoramiks Z lekarzami dla dorosłych z ASD jest problem w całym kraju niestety. Znam osobę, której też nie chciano przepisać MPH bo przecież narkotyki i w ogóle "pani sobie radzi", ale alprazolam na lot samolotem? A czemu nie, całą paczkę :)
  • 1357 / 82 / 1
Profil działania jest bardzo mocny i szybko wchodzi, jednak szybko przestaje działać.Ketony w solach do kąpieli całkowicie inaczej wpływają na mózg, to coś nie ma nic wspólnego z na przykład 3MMC.Przerobiłem snifem ogromną ilość i mogę powiedzieć, że powoduje to ostre wahania+zjazd.Korzystałem z internetu i piszą, że to coś jak koks, jednak nie mam do niego porównania, bo brak dostępu.A jaka jest wasza opinia o charakterystyce metylo?
action movie:gun:
  • 152 / 3 / 0
Bo tego raczej się nie bierzę rekreacyjnie, bardziej żeby usprawnić swoją koncentracje czy motywacje. Walenie dużych dawek da jedynie skutki uboczne o których tu napisałeś.


Wiecie może czy policyjne testy na sline wykrywają metylofenidat?
  • 335 / 116 / 0
17 lipca 2018Panoramiks pisze:
A będąc pod wpływem stymulantów, po prostu działam, a nie myślę.
To fakt, jest zadziwiające i wręcz fascynujące, jak skutecznie MPH usuwa z mózgu tzw. "paraliż analityczny", czyli coś, z czym się od zawsze zmagałem.
Zanim się za cokolwiek wziąłem, musiałem to szczegółowo rozplanować, rozpisać harmonogramy, listy zadań, taski wraz z czasem wykonania, zebrać wszystkie niezbędne materiały, aby potem przez kilka godzin dumać nad tym, czy na pewno to jest dobra strategia i czy może nie będzie lepiej zrobić coś inaczej, zająć się czymś innym.

MPH sprawia, że się po prostu siada i robi, co trzeba. Owszem, sam początek zabrania się często też nie jest łatwy, ale wystarczy się zmusić, przemęczyć te pierwsze 5-10 minut i załącza się flow, wzrasta koncentracja i mamy kilka godzin nieprzerwanej, produktywnej roboty.
17 lipca 2018Panoramiks pisze:
A lekarze i tak wszystko wiedzą swoje, jak poszedłem do ostatniego, z diagnozą ASD i zaburzeniami koncentracji potwierdzonymi na sesjach biofeedback to przypisał mi Paroksentyne i Dulpiryd. Wprost spytałem o metylofenidat to stanowczo odmówił i powiedział że żaden lekarz w mieście nie przypisze.
Dramat. Poszukaj innego doktora, z tego co mi wiadomo, to w każdym dużym mieście znajdziesz ogarniętego psychiatrę, który nie zignoruje Twoich zaburzeń i będzie szansa, że przepisze MPH.
18 lipca 2018KongoRiver pisze:
Po MPH mam mniejszą ochotę na śmieciowe jedzenie, bo ono jest zwykle monotonne - jednolicie słodkie, jednolicie tłuste/słone itd. Raczej na jakieś soki, batony owocowo-orzechowe, nabiał, "zdrowe" obiady. Oprócz wpływania na apetyt wpłynął też mi na preferencje smakowe, momentami nawet mam jadłowstręt (z rana szczególnie).
Ja od kiedy pamiętam często odczuwam jadłowstręt i musi minąć naprawdę dużo czasu, aby zachciało mi się coś zjeść - myślę, że duży wpływ na to miały spore ilości wypijanej mocnej kawy, niezbędnej do podtrzymania dobrego samopoczucia i życiowego ogaru. Po rozpoczęciu terapii MPH i redukcji ilości pochłanianej kofeiny, apetyt zdecydowanie się poprawił. Wcześniej bywało tak, że aby cokolwiek zjeść, to musiało to być coś dającego ogromną gratyfikację - czyli zazwyczaj fast-foody z ogromną ilością cukru, tłuszczu, soli, no i pikantne jak diabli. Gdy spojrzałem się na jakąś owsiankę czy kaszę z warzywami, to nie było mowy, abym w ogóle zdecydował się to tknąć. Gdy biorę MPH, moje łaknienie tak jakby "znormalniało".
18 lipca 2018KongoRiver pisze:
Z lekarzami dla dorosłych z ASD jest problem w całym kraju niestety. Znam osobę, której też nie chciano przepisać MPH bo przecież narkotyki i w ogóle "pani sobie radzi", ale alprazolam na lot samolotem? A czemu nie, całą paczkę :)
Nie tylko benzo, ale SSRI także - przepisują jak cukierki, mimo iż w wielu przypadkach niepotrzebnie i niewłaściwym osobom. Leki te mogą wywołać jeszcze gorsze skutki uboczne i uzależnienia, aniżeli MPH. Wielu lekarzy to totalni kretyni, którzy myślą, że terapeutyczne dawki MPH są jakimś wielkim zagrożeniem niczym blue meth gotowana przez Waltera White'a. Tak jak pisałem wyżej, pomimo swoich ogromnych skłonności do uzależnień, metylofenidat nie uzależnia ani trochę. Bywają dni, że nie wezmę nic i co najwyżej czuję się tak samo, jak dotychczas przez całe swoje życie. Natomiast gdy mam lepsze dni, to często nawet zapominam wziąć MPH - wychodzę z domu, biegnę do roboty i dopiero się spostrzegam. Często też bywa, że jak czuję się lepiej, to rezygnuję z przepisanej dawki MPH, zostawiając ją tak jakby na "lepsze czasy". Czy to jest typowy objaw narkomanii? Śmiem wątpić.
Ostatnio zmieniony 19 lipca 2018 przez Obrazoburca, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
Posty: 3981 • Strona 97 z 399
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.