Heterocykliczne substancje psychoaktywne, m.in. fenmetrazyna i metylofenidat.
ODPOWIEDZ
Posty: 3981 • Strona 292 z 399
  • 5 / 2 / 0
@Zniszczony34 Myślę że z dietą nie mam większego problemu, a co do innych zaburzeń to miałem stany lękowe. Dostawałem mnóstwo TLPD (kwetiapine, mianseryne etc.) poźniej jeszcze trazadon ale nic niedziałało tak jak należy. Wreszcie dostałem tianeptyne (też TLDP tylko ma dosyć inny mechanizm działania niż typowe leki z tej grupy), która mi pomogła. Lekarz sprawdził i był pewien że żadne moje leki nie wchodzą ze sobą w interakcje więc myślę że to nie o to chodzi.A i Jeszcze jedno mnie dręczy. Kiedy rano wezmę MPH to po jakiś 6-8h przestaje działać i pomimo że jest to wersja cr to i tak mam zjazd (mam takiego doła, jestem ospały, bolą mnie stawy i kości i chce mi się rzygać), ale nie o to chodzi. Jak dobija jakaś 22-23 godzina to znów zaczynam mieć typowe efekty MPH, szybciej mi bije serce, czuję że muszę zrobić coś pożytecznego, pomimo że jest prawie środek nocy. Gdy nie wezmę nic na sen to nie zasnę, a jakoś o 8-9 godzinie mam tak jakby znowu zjazd i strasznie chce mi się spać (właśnie piszę ten post w takim momencie bo jest 6:44 i zarwałem noc)
edit: Rozmawiałem z nim narazie wstępnie i powiedział że będziemy mogli rozważać opcje przypisania adderalu albo elvanse.
Ostatnio zmieniony 05 stycznia 2022 przez saddoning, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 5 / / 0
26 grudnia 2021santiagorenoe988 pisze:
Brałeś już kiedyś sele+pea?
Mi było bardzo ciężko wyczuć ten mix. Bardzo "nierówne" działanie. Przeleciałem na nim może ze 2 tyg i odpuściłem.
Zazdroszczę tym, którym za każdym razem działa tak samo.
Brałem już kilka razy, też na początku miałem problemy z tym miksem. Podam Ci kilka wskazówek, które warto stosować:
1. Tabletkę selegiliny trzymasz co najmniej 30 minut, najlepiej około 40. Ja to zawsze robiłem tak, że budziłem się, brałem tabsę pod język i leżałem na łóżku, słuchając muzy, czekałem aż tabsa porządnie się wchłonie. Później czekałem godzinę, żeby PEA mogła działać. 15 minut to zdecydowanie za krótko, poczujesz różnicę na pewno jak będziesz trzymał to dłużej, bez ruszania się, na spokojnie leżąc w łóżku. I jak wezmę o 6-8 rano to tabsa mi starczała tak do 16, o 16 brałem kolejną tabsę i tak samo trzymałem 40 minut i po godzinie dopiero PEA wrzucasz.
2. Jak masz zjebany humor na tym miksie to na pewno przez to, że jesz za mało białka. Polecam kupić sobie NALT (N-acetylowana tyrozyna), ja wrzucałem 2 g dziennie tego albo nawet więcej, raz nawet zdarzyło mi się nic nie jeść cały dzień, leciałem tylko na NALT, elektrolitach i czystej glukozie.
3. Kolejna sprawa - elektrolity - sód, potas, wapń, magnez. Jak lecisz na wysokich, rekreacyjnych dawkach to sodu potrzeba nawet 20 g dziennie. Ja to robiłem tak, że kupowałem sól o obniżonej zawartości sodu (skład: 70% NaCl, 30% KCl) i odmierzasz sobie 10 g tej soli (głównie żeby uzupełnić potas) + dodajesz 10 g zwykłej soli, rozpuszczasz te 20 g 1,5L wody i dodajesz 10 g glukozy. I pijesz sobie to przez cały dzień. Najlepiej po każdym posiłku sobie to pić.
Wapń i magnez ja uzupełniałem jedząc 100 g maku dziennie. Ale możesz wapń uzupełniać jedząc skorupki jajek, gotujesz jajka, obierasz ze skorupki, suszysz i mielisz w młynku do kawy, może też kupić sobie Calcium Duo to jest węglan wapnia z kwercetyną. Magnez to albo jakiś chelat albo cytrynian magnezu jest dobry, najlepiej sobie w proszku kupić z Allegro.
Jak będziesz wypłukany z wapnia to będziesz odczuwał taką chujową stymulację, jak nic nie czujesz po wzięciu PEA to albo zła dawka albo brakuje Ci sodu. I tak rzeczywiście jest. Jak już byłem drugi miesiąc w ciągu to wziąłem PEA, tą dawkę co zawsze i nie działa. I chciałem już dorzucać, ale wpadłem na pomysł, żeby wypić roztwór soli. I nagle BOOM. Zaczęło mi momentalnie wjeżdżać, jakbym walnął szczura.
4. Węglowodany - żeby miks działał po wrzuceniu PEA musisz dostarczyć glukozy. Wszystkie złożone węgle się nie nadają. Dobre są bułki, makaron, soki świeżo wyciskane, te z kartonu też się nadają tylko, że one mają sam cukier, bez żadnych wartości. Raz cały dzień leciałem na samych sokach świeżo wyciskanych i bardzo dobrze wtedy działało. A jak chcesz to sprawdź przez pierwsze dwa dni spróbuj na samej glukozie. Ja to robiłem tak, że po wzięciu PEA brałem 30g glukozy (kupowałem w workach po 20 kg z Allegro), Cola i wszystkie napoje co mają dużo cukru też działają, ale czysta glukoza to było to. Pierwszy tydzień miksu to po prostu magia. Jadłem do 200 g glukozy dziennie. Tylko na dłuższą metę to się nie sprawdza, bo wypłukuję Cię z minerałów i potem już nie działa tak dobrze. Jak weźmiesz 15 g glukozy, to zadziała słabiej. Dla mnie 30 g glukozy było optymalną dawką węgli.

Jak stosowałem te 4 zasady, to miks działał stabilnie, zawsze tak samo, w tych samych dawkach. Ja sobie to pakowałem w kapsułki około 120-160 mg PEA miałem w jednej kapsułce, chyba jeszcze dodawałem trochę pieprzu do tego, który sprawiał, że miks działał w mniejszych dawkach. Najlepiej kupić sobie kapsułkarke i porobić sobie na zapas, jak już znasz swoją dawkę. Oczywiście najlepiej jeść normalnie, tylko może właśnie nie miałeś tej stabilności, bo za każdym razem jadłeś inne źródło i ilość węglowodanów. Spróbuj z glukozą przez jeden dzień, to będziesz wiedział, czy to jest przyczyna.

1. Segan zawsze brałem pod język. Trzymałem tak długo aż się rozpuścił. Nigdy nie mierzyłem czasu.
2. białka w misce mi nie brakuje. Trenuje siłowo, szama ogarnięta.
3. Jak wyżej. Nawodnienie musi być. Do wody dosypuję soli.
4. Na potrzeby miksu do każdego z 4 posiłków dorzuciłem 50g węgli (żelki, bułki, rodzynki, pieczywo białe, dżem itp) w sumie dziennie około 500- 600g węglowodanów.

Dokupię PEA i przetestuję z glukozą i dowalę więcej soli.
Skrobnę jak poszło.
Dzięki.
  • 111 / 28 / 0
Siemka,
Jakie max na raz dawki rekreacyjne metylofenidatu (Medikinet) stosowaliście? Interesuje mnie i.v.
Oraz gdzie zgłosić uzupełnienie FAQ metylofenidatu? Jest niekompletny. Chyba, że przyjmowanie go i.v. to jakiś największy błąd, ale poza uzależnieniem nie czuje póki co żadnych zdrowotnych uboków.

Czy są tu osoby, które lubią walić medi i.v.?
narkomanka, lekomanka, artystka, istota duchowa
  • 7 / / 0
Cześć,

Próbuję leczyć anhedonię, która zaczęła stopniowo powstawać i zaogniać się po około roku przyjmowania SSRI.
Aktualnie przyjmuje (zaledwie 2 dni) chlorowodorek MPH (IR) - który jako pierwszy zdołał od dawna zmotywować mnie do czegoś tak trywialnego jak spytanie się o poradę na forum. To taki mały krok dla mnie, ale istotny - bo nawet jeśli nie dostanę dostatecznie dużo wskazówek w odpowiedzi, to i tak taka interakcja w tym temacie zaowocować powinna skromnym bodźcem do dalszego działania.

Do rzeczy.
Poza MPH, przyjmuję również na bezsenność - kwetiapinę. Od miesiąca testuję także kilka nootropików.
- Noopeptil MAX
- Memostim MAX
- Neuridine MAX
- L-Teanina
Preparaty pochodzą z sklepu Swiss Herbal(jakby ktoś chciał sprawdzić szczegółowy skład).
W skrócie w/w preparaty to acetylocholinowe/dopaminowe bomby(prekursory dopaminy, acetylocholiny, różne formy choliny, skromne MAOI, NDRI).
Z racji anhedonii podejmuje głównie intuicyjne decyzje o zakupach, by zaoszczędzić czas postawiłem wpierw na testy gotowych preparatów, zamiast pojedynczych substancji.
Nootropiki dają efekty wobec mojej anhedonii, lecz w skromnym stopniu - kluczowo efektywna jest oczywiście MPH.

Narazie dopiero testuje interakcje nootropików z MPH oraz poszczególne dawki i skrzyżowania.
Teraz myślę o inwestycji w preparat metylofenidatu o przedłużonym uwolnieniu - macie(lub znacie) może doświadczenia porównujące te preparaty w anhedonii(lub podobnych objawach)?

Na logikę wiem, że powinienem uzyskać bardziej całodobową stabilizację, której oczekuje.
Mój aktualny preparat o natychmiastowym uwalnianiu utrzymuje efekt głównie przez godzinę..
Ale dzisiejszego wieczoru pierwszy raz spróbowałem MPH z całym combo nootropików(po 2-dniowej przerwie) i aktualnie efekt MPH utrzymuje się dłużej 2h(wedle oczekiwań) i wydaje mi się że dosadniej(glownie w poczuciu motywacji, ktora jest kluczowa).

Aktualnie stanąłem na dawce 20mg - 10mg i 10mg 30 minut później. Później oczywiście kolejne doładowanie.
Daje się we znaki lekki fizyczny niepokój, puls 103 i nacisk na toaletę - na te wszystkie aspekty jestem niestety wrażliwy od dawna i bez stymulantów. Ale wobec testowanego Modafinilu, Bupropionu, czy pseudoefedryny to oczywiście MPH wydaje się najbezpieczniejszy i dający oczekiwane efekty bez przesadnego pobudzenia fizycznego.

Jeżeli macie wskazówki wobec ewentualnej kombinacji(chociażby nootropowej) biorąc pod uwagę również moją wrażliwość na pobudzenie fizyczne, nacisk na jelita oraz bardzo niski apetyt(ten i biegunka są moją codziennością i bez stymulantów) - to też byłbym wdzięczny :)
  • 612 / 43 / 0
CR w ogóle na Ciebie nie zadziała, ja go praktycznie w ogóle nie poczułem w dawce 40mg.
Zbyt dużo oczekujesz od leków, anhedonia jest też w dużej mierze sprawą psychologiczną.
Nie bierze się z kosmosu, każda substancja na długą metę się wypali chociaż miałaby być to metaamfetamina. Co z tego skoro będziesz nastymulowany jak linia wysokiego napięcia, skoro psychika nie zareaguje na bodziec.
Zainteresuj się Flupentyksolem, ale on też nie działa na długa metę.
A te wszystkie suplementy olej kompletnie i te wszystkie modne nootropy bo to tylko strata pieniędzy, działanie w praktyce słabe a reklama i marketing tych zabawek daje świetny efekt placebo.
  • 92 / 5 / 0
Siemka, co najlepiej jest brać na obniżenie pulsu razem z MPH?

MPH to dla mnie bdb lek, poprawił mi znacznie jakość życia, jednak jedyny skutek uboczny to podwyższony puls w trakcie brania go - ok. 110-120. Zastanawiam się nad zapytaniem lekarza o dołączenie czegoś na zbicie tego pulsu. Bierze ktoś z Was coś do MPH na obniżenie pulsu/ciśnienia? propanolol, amlodypina?
  • 494 / 133 / 0
@Capilarte nie mamy chyba na forum takiego typowego "stadium rozwoju ćpuna", ale gdyby było, to idealnie wpasowałbyś się w kategorię "mam anhedonię, zrobiłem online test Gówno Warty'ego i wyszło mi, że mam niedobór dopaminy, acetylocholiny i noradrenaliny, więc biorę teraz .... ..... ..... .... .... ...."

Z jakiej paki wymyśliłeś sobie MPH i nadające się do śmieci, przynajmniej w Twoim przypadku, nootropy? Dlaczego sam dobierasz sobie leki?

Jakie SSRI brałeś i z jakiego powodu? Pomogły? Skąd pomysł, że ta cała anhedonia to wina wyłącznie SSRI?

I to, co interesuje mnie najbardziej: przeglądałeś cokolwiek na temat anhedonii po stosowaniu SSRI w anglojęzycznym internecie? Pierwszy przykład z brzegu: https://www.reddit.com/r/anhedonia/comm ... anhedonia/

Zrobisz co zechcesz, natomiast musisz wiedzieć, że metylofenidatem się nie uleczysz.

nie wiem czy jesteś typowym ćpunkiem, czy szukasz na naszym forum pomocy w sprawach depresyjno-nerwicowych - dlatego z góry przepraszam za skrót myślowy

@zaqzax O stary, cały Twój post jest w punkt. Ująłeś moje myśli lepiej, niż ja sam byłbym w stanie. Mam do Ciebie natomiast pytanie odnośnie CRek - piszesz, że 40mg na Ciebie praktycznie nie zadziałało. Próbowałeś niższych dawek? 20mg, max 30mg? Pytam, ponieważ paradoksalnie na mnie najmocniej (jeżeli chodzi o CR) działało 20mg, następnie 30mg, a na szarym końcu 40mg (i o dziwo nie ma to związku z tolerancją)

@kavva6 nitrendypina
PW - pamiętaj o privnote.com
WickrMe m0rningzolpi
mail little.liar@hush.ai

w przypadku kontaktu mailowego bądź przez Wickr - proszę o przedstawienie się nickiem z [H] w pierwszej wiadomości
  • 2598 / 323 / 0
Ja brałem jakiś czas temu metylofenidat może nie były to jakieś duże dawki bo miałem tabsy po 10mg to brałem 20-30mg na raz i jakoś nic nie czułem szczególnego więc tolerancji mieć nie mogłem na ten środek bo nigdy wcześniej go nie brałem może być tak że na niektórych poprostu nie działa ? Czy mogą inne leki " spłycać " dzialanie MPH ?
  • 612 / 43 / 0
08 stycznia 2022ImGoingHighIn505 pisze:
@zaqzax O stary, cały Twój post jest w punkt. Ująłeś moje myśli lepiej, niż ja sam byłbym w stanie. Mam do Ciebie natomiast pytanie odnośnie CRek - piszesz, że 40mg na Ciebie praktycznie nie zadziałało. Próbowałeś niższych dawek? 20mg, max 30mg? Pytam, ponieważ paradoksalnie na mnie najmocniej (jeżeli chodzi o CR) działało 20mg, następnie 30mg, a na szarym końcu 40mg (i o dziwo nie ma to związku z tolerancją)
Tak, początkowo 20mg CR, docelowo zalecone 2x20mg(CR), próbowałem w różnych odstępach czasu (3-6h).
Napisałem że praktycznie nie działało, ale źle to ująłem - jedynie lekko motorycznie (wyczuwalna noradrenalina),
ale nie zadziałała na umysł.
Nie otwierałem kapsułek, zastosowałem raz na dobę próbnie max 60mg CR i się poddałem, nie chciałem kombinować.
Nie potrzebuje stymulacji fizycznej. Tylko usprawnienia czerepu który pod kątem funkcji poznawczych jest na tyle
niewydajny że nie jestem w stanie wykonywać większości prac umysłowych, czytanie książki dla mnie to katorga i tego
nie robię, matematyka to odległy świat.
Wersja szybko uwalniana IR - działa względnie dobrze, nie ma rewelacji ale jest poprawa.
Niestety MPH ma jakby humory i nie zawsze działa tak samo, przez pierwszy miesiąc brania doszło do rewolucji w moim funkcjonowaniu.
W drugim miesiącu było już gorzej, teraz zaczyna się 3 miesiąc i jest już słabo. Muszę zrobić ponowny reset,
pomaga mi przerwa nawet 4-5 dni by MPH na nowo zaskoczył - ale cóż poradzić, lepsze to niż gnicie miesiącami.
Teraz kiedy piszę ten post - zażyłem drugą 20-tkę dzisiaj. Nawet taka prosta czynność jak napisanie tego to i tak spory
wyczyn i wysiłek dla mnie (wiem, śmieszne) ;)
  • 612 / 43 / 0
08 stycznia 2022sclero2014 pisze:
Czy mogą inne leki " spłycać " dzialanie MPH ?
Pewnie że mogą, zależy jakie.
ODPOWIEDZ
Posty: 3981 • Strona 292 z 399
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.