Bo niby jest jakieś pokrewieństwo MPH z koksem pod kątem chemicznym ale może to placebo.
W każdym razie i tak polecam bo przyjemniej sie ten proch wciąga lekko podgrzany
scalono - delicsajko
Od ostatniego czasu, często biore MPH donosowo, najczęściej na start 40mg i 20 minut później następne 20mg, i od ostatnich 2 dni mam taki dziwny "zjazd?" przy ruszaniu oczami mam takie dziwne małe "drgawki" i czasami na rękach czuje lekkie mrowienie, też czuje mały ścisk w okolicach serca, ale najpewniej jest to spowodowane mięśniem, bo gdy tam naciskam to ból przenosi się w okolice pleców/lewego ramienia, ale czym jest to spowodowane? - Może tym, że nie uzupełniam witamin xD Powinienem uzupełniać witaminy (nawet pisałem wyżej o tym post) ale po prostu nie wie mm jakie, też po paru dniach działania na metylo zauważyłem że powoli zanika euforia, da sie ją przywrócić, czy już przepadła na zawsze
scalono - delicsajko
Mordy ile mg dziennie MPH jest maksymalną dawką rekreacyjną jeśłi mam wersje 30mg CR?
Bo od paru dni lece jakoś tak: 15:00 - 60mg nosem, 18-19 - 60mg nosem 23-1:00 - 80mg nosem i zastanawiam sie czy nie przesadzam, bo zawsze w nocy szaleje troche serce :p
Czy paroksetyna brana razem z metylofenidatem również powoduję kastrację i ogólnie gorsze doznanie przy stosunku? Czy metylofenidat zwalcza ten skutek uboczny paro? Biorę paroksetynę w dawce 20 mg od miesiąca i zastanawiam się czy dalej ją brać, czy sobie odpuścić. Biorę też alprazolam 3 x 0,25 mg (od 3 miesięcy) oraz Pregabalinę w dawce 3 x 150 mg (od dwóch lat), Metylo biorę 100-160 mg dziennie, ale to dlatego, że mam wysoką tolerancję. na start dnia leci 40 mg. Mam lęki, nerwicę i fobię społeczną. Plan był taki, żeby zejść z alprazolamu, jak paroksetyna się rozkręci, jednak zastanawiam się czy nie zostać przy alprze a zrezygnować z paro. Trzesą wam się ręcę po metylo? Bo mi od miesiąca drżą dosyć mocno i nie mogę tego ogarnąć, nie wiem czy to od metylo czy od paroksetyny.
Witaminy z grupy B, ale co do konkretnie drętwienia rąk, mrowienia, ścisku to uderzaj w POTAS. Zadbaj też o magnez z B6 jak już chcesz się niszczyć MPH. Mi na szczęście ćpanie tego nie daje radości i czasami zjem 1/6 dawki mi przepisanej dziennej (10mg) a z zasady pomijam, bo daje mi to wymianę. Dostaję zły humor w zamian za motywacje.
@santiagorenoe988
Za dużo soli, wypłukuje Ci potas. Zmniejsz sól mocno, bo będzie siadało na pikawe.
- "Bastiaan is feeling flat after taking Methylphenidate (Ritalin) | Drugslab" - Osoba z ADHD
- "Ritalin makes Nellie hyper (methylphenidate) | Drugslab" - Osoba bez ADHD
Także do sedna, dlaczego z tym Bastiaanem działa to właśnie tak bardziej uspokajająco, a z Nellie tak potężnie energetyzująco? Zastanawiam się, bo sam mam to ADHD ale tak naprawde tylko tyle wiem, że je mam, nie wiem nawet za bardzo co to za choroba, i jak oddziałowywuje na człowieka, nikt mi tego nie wytłumaczył :V
Ciekawi mnie to, bo wydaje mi się, że moje wciąganie metylo nie miało działania rekreacyjnego tylko niwelowało moje ADHD a ja jak głupi myślałem że się bawie i traciłem czas. Chociaż tyle że nie straciłem na tym dużo pieniędzy bo w starszych postach czytałem że ludzie całkiem sporo za paczke tego gówna płacili, ale ja sam za 1 opakowanie płaciłem 22 polskich monet, chociaż kojarzę też że przez moje orzeczenie mam jakieś dofinansowania/zniżki na to, przeszukam forum na temat różnych używek które rzeczywiście są fajne rekreacyjne do dawania mi speeda/euforii bo dotychczas używałem metylo i grałem w lola xD Pozdro
Po dość obszernym przeanalizowaniu tego wątku założyłem konto i jest to mój pierwszy wpis.
Będzie on dość obszerny dlatego w skrócie :
Planuję rozpocząć terapie metylofenidatem
Terapię a nie zabawę
Rozpiszę się nad swoim problemem i liczę na konstruktywne rady.
W piątek jestem umówiony na konsultacje telefoniczna z psychiatrą u którego byłem ponad dwa lata temu. Wtedy jeszcze byłem 29 letnim żołnierzem o dość prestiżowej specjalizacji, alkoholikiem po pierwszej terapii ( niedługo później musiałem iść na drugą - obie zamknięte ) , walczącym z uzależnieniem, depresją, bezsennością.
Na tamten okres jak i przez kolejne dwa lata psychiatrów odwiedzałem po zwolnienia, tabletki nasenne, tabletki uspokajające ( choć zdarzało się dość mocno je nadużywać, łączyć z lekami jak i narkotykami to z pełna świadomością nie nazwę się uzależnionym od leków ) .
Próbowałem też leczyć się duloxetine co przyniosło dość obiecujące rezultaty, szczególnie w okresach abstynencji choć zdecydowaną większość czasu zapijałem tabletki wódką. Duloxetine przyjmowałem po 60mg/dzień. Najbardziej cieszyło mnie jej działanie na sferę seksualną ponieważ całe życie miałem problem z przedwczesnym wytryskiem, w trakcie zażywania problem nie występował.
Próbowałem też dołożyć do tego leczenie dwubiegunowości ( niezdiagnozowanej ) jednak bez większych rezultatów, ponieważ to nie dwubiegunowość powinna być leczona.
Obecnie jestem ponad drugi miesiąc w abstynencji ( o dziwo bez terapii i zaszycia ) , rzuciłem również w tym samym czasie papierosy, odstawiłem niezdrową żywność, uprawiam sport.
i....
jest coraz gorzej z głową , emocjami.
Skąd pomysł na metylofenidat ?
Usłyszałem że ADHD leczy się amfetaminą... odrazu zapaliła mi się lampka. Przecież ja - bardzo często totalnie rozstrojony emocjonalnie, nie pewny siebie, nieszczęśliwy, zazwyczaj reagujący nieproporcjonalnie i nie umiejętnie emocjonalnie - gdy tylko zażywam któryś z narkotyków ,,nosowych,, , staje się całkowicie opanowany, SPOKOJNY i wyczilowany, zainteresowany drugim człowiekiem, opiekuńczy, wyrozumiały i same tym podobne pozytywy.
Nie jestem i nigdy nie byłem po narkotykach agresywny, chętny do spędzania nocy w klubach itp. itp.
Spokój i tylko spokój . ( jedyny skutek uboczny to ogromna ochota na sex i fantazjowanie oraz nadmierna masturbacja gdy zażywałem sam ) .
Skoro więc tak... to może mam ADHD i narkotyki są lekiem ? Przeanalizowałem dokładnie siebie i swoje życie pod kątem czy mogę mieć ADHD . TAK wysoce prawdopodobne że mam. Nie będę się rozpisywał dlaczego tak uważam, musicie mi zaufać.
Do ADHD dochodzi alkoholizm ( piłem tylko i wyłącznie bo nie radziłem sobie z kontrolowaniem emocji a nie aby imprezować ) do tego dość długo utrzymująca się depresja.
Po tym co przeczytałem i wyłapałem w tym wątku uważam że terapia metylofenidat mi pomoże.
Na dzień dzisiejszy borykam się z całkowitym odizolowaniem emocjonalnym od najbliższych mi osób w tym mojej partnerki, zazwyczaj nie jestem w stanie się skupić i dokończyć danej czynności, nie interesuje się światem i życiem. A szkoda mi tego bo mam nową pracę, zacząłem zarabiać pieniądze o jakiś wcześniej mogłem marzyć, po latach wegetowania chcę w końcu żyć i korzystać z tego życia. Drugim problemem który regularnie sprawiał że wracałem do nałogu picia są problemy intymne - całkowity brak pewności siebie w łóżku i na dzień dzisiejszy libido na poziomie 0 !!! Gdy zażywam jakiś narkotyk pewność siebie wzrasta na 500% jestem w stanie rozmawiać o sexie o swoich fantazjach i mam siłę w sobie aby pobudzać samą rozmową partnerkę, gdy uprawiam sex mogę to robić pół nocy (czasem wspomagam się viagra ) . Decydując się na metylofenidat liczę że pomoże również i w tej kwestii.
Jestem przekonany że uda mi się w piątek dostać receptę, z racji tego że jestem alkoholikiem ale tez i tego że znam swoje możliwości poproszę o zapisanie dawki z wyższej półki, oraz na pewno nie tej o powolnym uwalnianiu.
Jaka według Was powinna być ta dawka z górnej półki do stosowania leczniczego a nie zabaowego.
Czy mogę jednocześnie stosować duloxetine ?
Czy jest coś stricte na libido ?
Pozdro
chad / hyperwrb@tutanota.com
10 listopada 2021soar112 pisze: Cześć.
[...]
Skąd pomysł na metylofenidat ?
Usłyszałem że ADHD leczy się amfetaminą... odrazu zapaliła mi się lampka. Przecież ja - bardzo często totalnie rozstrojony emocjonalnie, nie pewny siebie, nieszczęśliwy, zazwyczaj reagujący nieproporcjonalnie i nie umiejętnie emocjonalnie - gdy tylko zażywam któryś z narkotyków ,,nosowych,, , staje się całkowicie opanowany, SPOKOJNY i wyczilowany, zainteresowany drugim człowiekiem, opiekuńczy, wyrozumiały i same tym podobne pozytywy.
Nie jestem i nigdy nie byłem po narkotykach agresywny, chętny do spędzania nocy w klubach itp. itp.
Spokój i tylko spokój . ( jedyny skutek uboczny to ogromna ochota na sex i fantazjowanie oraz nadmierna masturbacja gdy zażywałem sam ) .
Skoro więc tak... to może mam ADHD i narkotyki są lekiem ? Przeanalizowałem dokładnie siebie i swoje życie pod kątem czy mogę mieć ADHD . TAK wysoce prawdopodobne że mam. Nie będę się rozpisywał dlaczego tak uważam, musicie mi zaufać.
Do ADHD dochodzi alkoholizm ( piłem tylko i wyłącznie bo nie radziłem sobie z kontrolowaniem emocji a nie aby imprezować ) do tego dość długo utrzymująca się depresja.
[...]
Czy mogę jednocześnie stosować duloxetine ?
Czy jest coś stricte na libido ?
Pozdro
Jeśli chcesz przeanalizować czy masz ADHD, to warto zdobyć test "Kwestionariusz Connersa dla dorosłych, wersja do samooceny" - im więcej punktów, tym ADHD bardziej pewne. Możesz o to zapytać psychologa/psychiatrę.
A alkoholizm (skłonność do nałogów), lęki społeczne i część objawów dwubiegunówki, to często zaburzenia współwystepujące z ADHD. https://pl.wikipedia.org/wiki/ADHD#ADHD ... s%C5%82ych
Nota bene Ja mam oficjalną diagnozę ADHD, i mnie doktorek powiedział, że akurat w moim przypadku (nieuważność) idealna byłaby Dekstroamfetamina (Vyvanse/Elvanse), a nie metylofenidat... Niestety w naszym ciemnogrodzie lecznicza amfa jest niedostępna...
Pozdrawiam i powodzenia.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.