Zgadza się. MPH poprawia koncentrację i motywację równiez u osób zdrowych. MPH działa na osoby zarówno zdrowe jak i chore. Wpływa ono przede wszystkim na motywacje. Sprawia, że nawet nudne rzeczy wydają się ciekawe i łatwo się w nie wkręcić. Dodatkowo mamy wrażenie, że wszystko nam wychodzi lepiej niż normalnie.
To najprawdopodobniej tylko wrażenie, ponieważ badania nie dowodzą aby ludzie po MPH szybciej zapamiętywali, rozwiązywali równania etc. Natomiast takie uczucie dodatkowo zwiększa motywacje. A motywacja przekłada się na to, że jesteśmy w stanie poświęcić większą ilość czasu na dany problem, co może przełożyć się na sukces.

Ludzie mam pytanko do was, szczególnie do Ciebie @KapitanAizen bo wiem że wiedzę masz sporą. Od razu uprzedzam że pytam z czystej ciekawości i nie mam zamiaru próbować na sobie tego. A mianowicie jaki byłby efekt u osoby zdrowej którą MPH pobudza jeśli by połączyło się metylofenidat z amfetaminą w jednej kresce ? Wiem że pewnie dość trudno na takie pytanie odpowiedzieć ale myślę że ktoś z was mógłby dać rade podołać z odpowiedzią. Pozdrawiam

@EvilDead ja łączyłem kiedyś i było tak jak po samej amfetaminie, także jak już to lepiej osobno stosować te substancje w mojej opinii

W sumie to trochę dziwne.. generalnie to nie znam się za bardzo na tych wszystkich mechanizmach działania ale jednak z mojej szczątkowej wiedzy wiem że metylofenidat i amfetamina mają zupełnie inny mechanizm działania dlatego myślałem że polączenie ich obydwu w jednej kresce może dać jakieś inne ciekawe rezultaty typu wzmocnienie/polepszenie/osłabienie/pogorszenie, generalnie jakąkolwiek różnice. Teraz napiszę coś co może być kompletną głupotą ale skoro metylofenidat zwiększa stężenie dopaminy i noradrenaliny w mózgu to amfetamina która uwalnia te substancje powinna dzialać mocniej.. ? Tak jak mówię to może być totalną bzdurą bo kompletnie się na tych mechanizmach nie znam ale właśnie takie coś do głowy mi przyszło

Było już setki razy. amph odwraca działanie białek wychwytu zwrotnego dopaminy i noradrenaliny, natomiast MPH hamuje działanie tych białek, nie bacząc na to, w którą stronę w danej chwili działają.
Możesz spróbować, ale było już próbowane wielokrotnie. Rezultat jest taki, że działanie będzie skierowane w stronę substancji, której więcej dany delikwent spożyje.

amfetamina 'przykryje' swoim działaniem MPH. Może lekko je zwiększyć, ale raczej nie zauważalnie. Można byłoby pobawić się dawkami, gdzie w zdecydowanie MPH będzie w"większym" stężeniu

@Hash_Oil

Dzięki za fachową i przede wszystkim zrozumiałą dla laika odpowiedź lecz tak jak mówiłem nie zamierzam próbować tego na sobie. Ciekawiło mnie tylko czy to co ja wyobraziłem sobie w głowie ma jakieś przełożenie na rzeczywistość ale jednak wyszło na to że moje wyobrażenia są trochę niezbyt trafne.

Ogólnie od jakichś kilku miesięcy próbuje zrozumieć mechanizmy działania poszczególnych stymulantów i dlaczego czasem dwie podobnie działające substancje (według opisów mechanizmu działania) działają jednak zupełnie inaczej niż by miało to wynikać z opisu. Przez te kilka miesięcy właściwie nie nauczyłem się niczego bo jest to dla mnie jakiś kosmos ale mimo to dalej staram się zgłębiać wiedzę na temat tej grupy substancji bo strasznie mnie zafascynowała. I tak jak o DXM wiem bardzo dużo i nauka na jego temat wchodzi mi łatwo tak ze stymulantami mam ogromny problem żeby to wszystko zrozumieć.

A no i żeby nie było offtopu to tak tylko na temat MPH powiem że przez ostatnie niecałe 2 miesiące leczyłem się Medikinetem CR 40mg lecz przez problemy finansowe postanowiliśmy z Panią Psychiatrą zmniejszyć dawkę o połowę i od 3 dni biorę Medikinet CR 20mg i co mogę powiedzieć.. Byłem trochę w szoku gdy spostrzegłem że między 40mg a 20mg w moim przypadku nie ma totalnie żadnej różnicy w działaniu i te 20mg działa dokładnie tak samo jak 40 i w zasadzie to nie wiem dlaczego przez całe moje leczenie tym lekiem moją dawką było 40mg skoro dawka o połowe mniejsza spełnia moje oczekiwania w 100%. No może pewnie dlatego że od początku mojego leczenia na start dostałem dawkę 40mg i ta dawka działała na mnie dobrze więc nie wpadło mi do głowy żeby spróbować mniejszej dawki z obawy o to że nie będzie działać jak powinna. Teraz jestem zadowolony z 20mg i raczej nie zamierzam już jej nigdy zwiększać.

Na start dostałeś 40mg?
Jeszcze raz: pierwszą kapsułką, którą zarzuciłeś, było 40 mg?

Osz krva nie zdziw się jak zaraz kochani uzytkownicy naszego forum nie potrafiący iść do psychiatry i odpowiednio wytłumaczyć problemów zaczną cię zalewać pytaniami skąd i jak i w ogóle weź się podziel

Swoją drogą dziwi mnie ta fascynacja MPH, odniosłem wrażenie że na forum ta substancja jest postrzegana jako praktycznie nie do zdobycia, uważam że w ogóle tak nie jest, ale to dobrze, że ludzie tak myślą, bo kolejny fajny środek wyćpają zamiast odnieść z jego stosowania realne korzyści.

PS: Orientuje się ktoś z was co się stało z 50mg i 60mg? tak patrzę w neta i za bardzo nic nie mogę znaleźć, tj. widnieje informacja że taka dawka istnieje, ale np. na gdziepolek nie pojawia się taka pięćdziesiątka się w ogóle, jakby czegoś takiego nie było.

40 mg jako pierwsza dawka to jakiś absolutny kosmos, z reguły 5-10 daje już wyraźne rezultaty. amfetamina wyraźnie zmniejsza tolerancję - zjedz terapeutyczną dawkę (np. wsyp do kapsułki), zrób dzień przerwy, i wróć do MHP, zaczynając od 5 mg. Jeśli po półtorej godziny efekt nie będzie zadowalający, to dorzuć kolejną, i tak aż do momentu kiedy znajdziesz balans. Ładowanie na dzień dobry 40 mg to nonsens.

@Jiinks, napisałeś, że amf wyraźnie zmniejsza tolerancję na MPH. Nie jestem w tej kwestii ekspertem, ale rozmawiałem o tym ostatnio z @KapitanAizen, który być może pokusi się o publiczne napisanie postu na ten temat - bo jak się okazuje temat jest skomplikowany i tego typu uproszczenia wprowadzają w błąd.

Swoją drogą nadal nie mogę uwierzyć, że kolega wyżej dostał na start 40mg robokop