28 lutego 2021procent20 pisze: Jestem 2h po wzięciu pierwszego 10mg CR i jak na razie jest spoko. Nawet tętno mam mniejsze w tym momencie, bo 85 :D
Medikinet 20 mg wciąż za 3,20 zł.
Wbrew pozorom "R" nie jest aż takie nierealne jak się wydaje ;—)
Do tej pory brałem olanzapinę i wszystko było ok, jednak mam straszne kłopoty z koncentracją, a mam ważny projekt do zrobienia.
W sumie to już 7 albo 8 lat temu byłem u lekarza na NFZ w poradni w niby "renomowanym" szpitalu, jednak lekarka przepytała mnie pytaniami typu "czy słyszy pan głosy" i po może półgodzinnym może godzinnym wywiadzie stwierdziła "pan jest całkowicie normalny". Było to jeszcze przed tym jak wystąpił u mnie epizod psychotyczny.
Pięć lat temu trafiłem do szpitala z epizodem psychotycznym i wtedy wystawili mi diagnozę "zespół paranoidalny" (ale w ICD-10 wpisali F20.0). Przyjmowałem różne leki ale była to głównie olanzapina, chyba najlepiej się u mnie sprawdza i ma mało odczuwalne efekty uboczne - głównie tycie i zmulenie na wieczór, kiedy ją przyjmuję, ale wtedy i tak idę spać.
Ostatnio kłopoty z koncentracją zaczęły być bardziej odczuwalne, bo jak pisałem mam ważny projekt do zrobienia. Powiedziałem to na wizycie, dostałem aripiprazol, odstawiłem bo się źle czułem po nim, potem dostałem amisulpryd, którego działania nie zauważam. Oba te leki brałem nie przerywając olanzapiny. Mam wrażenie, że ona daje standardowe leki na schizofrenię, ignorując problem, z którym przychodzę - czyli z kłopotami z koncentracją.
Po drodze, po zdiagnozowaniu schizofrenii, próbowałem wysępić metylofenidat u lekarza który był moim lekarzem prowadzącym w szpitalu - to powiedział że to nie lek na moją chorobę, że kłopoty z koncentracją wynikają z tego że myślę o urojeniach (nieprawda), a jak zapytałem, czemu by nie spróbować tego leku, to odpowiedział tylko żebym "amfetaminy sobie spróbował"
Z jednej strony psychiatra do której chodzę obiecała mi, że wyśle mnie na jakieś testy które mają ocenić czy muszę brać jeszcze leki przeciwpsychotyczne, więc jeżeli niemożność zdiagnozowania ADD to kwestia farmaceutyków to może będzie dobrze. Z drugiej strony boję się, że to jest tak, że jak masz zdiagnozowaną schizofrenię to nie możesz leków na ADHD, i że leczenie schizofrenii jest traktowane priorytetowo, a paradoksalnie to właśnie kłopoty z koncentracją są moją główną dolegliwością a nie schizofrenia.
Macie może jakieś doświadczenia z tymi obiema chorobami?
Ps. poradźcie co powiedzieć na wizycie żeby nie patrzyła na mnie jak na eksperta z duckduckgo albo ćpuna. Jakbym chciał fety to bym ją sobie załatwił, ale nie o to chodzi.
1. Idź do psychiatry. Niech oceni Twój obecny stan i postępy w leczeniu.
2. Jeśli objawy psychotyczne ustąpiły, psychiatra zapewne zacznie odstawiać neurolepy.
3. Schodzisz do zera. Ponownie psychiatra ocenia Twoje funkcjonowanie.
4. Jeśli objawy psychotyczne nie powróciły, psychiatra zapewne każe odczekać jakiś okres.
5. Po pewnym okresie - jeśli wszystko pójdzie po Twojej myśli - psychiatra zapewne pozwoli powoli wdrażać MPH. Zacznie od BARDZO małych dawek, będzie na bieżąco oceniał funkcjonowanie i jeśli objawy psychotyczne nie wrócą, będzie POWOLI podbijał dawkę aż do osiągnięcia skuteczności terapeutycznej i nic więcej.
Ekspert z duckduckgo albo ćpun: MPH jest substancją zarejestrowaną oficjalnie tylko do leczenia ADHD u dzieci, ale znajduje wiele zastosowań off-label - zaburzenia czuwania od poważnych (narkolepsja) po te łagodniejsze (hipersomnia, silna senność w ciągu dnia), ADHD u dorosłych, w tym zaburzenia koncentracji jako powikłanie innych chorób organicznych lub psychiatrycznych, otyłość i hiperfagia (jedzenie za dużo), zaburzenia poznawcze, szczególnie u osób z zespołami otępiennymi (aczkolwiek o podważalnej skuteczności), aczkolwiek sama schizofrenia też jest w pewien sposób powiązana z zaburzeniami otępiennymi. Jeśli dopatrzysz się u siebie którychś z tych objawów i powołasz się na nie u lekarza, będziesz miał kolejny dobry argument, by dostać MPH.
01 marca 2021Heavenscape pisze: Wbrew pozorom "R" nie jest aż takie nierealne jak się wydaje ;—)
Jak to zażywać ? Kilka razy zdarzyło mi się pokruszyć całość i wciągnąć nosem, ale to po pijaku, i w sumie to nie zbadałem tego specyfiku aby mieć jakieś zdanie na jego temat.
Oddzielić te granulki, rozpuścić w wodzie etc, jak najlepiej to zażywać ?
Cały czas szukam odpowiedzi czytając ten wątek, ale opinie są niejasne i jest ich tyle co zamienników leku na rynku.
Muszę przyznać, że działanie tego leku jest dla mnie... zaskakujące?
Moje diagnozy od lat były różne, przejechałem przez chyba wszystkie SSRI, neuroleptyki, stabilizatory, moklobemid, atomoksetynę, bupropion, no cholera nie wiem co jeszcze, w każdym razie... Zmienne nastroje, depresja, hipomanie, agresja, nadpobudliwość, lęki i tak dalej. No i w ostatnim czasie lekarz postanowił spróbować leczyć moje wszystkie problemy poprzez podanie MPH. Wydało mi się to absurdalne, no bo nie rozumiałem jakie może być połączenie ADHD z tymi wszystkimi wyżej wymienionymi problemami. Poza MPH biorę pregabalinę, z której też już schodzę (z 300mg 2 tygodnie temu, dziś ostatni dzień 150mg, jutro 75mg). Do czego zmierzam - od tych prawie dwóch tygodni jest po prostu, hmm, lepiej? Tak, dużo lepiej. Mój nastrój jest mega ustabilizowany (no jak na mnie, bo w porównaniu do 'normalnych' ludzi i tak pewnie to jeszcze nie to :D), lęków nie mam, żadnych somatycznych objawów, nie mam momentów przyśpieszania myśli i ich natłoku, nie chce mi się płakać bez powodu, koncentracja nie jest jeszcze na tym poziomie na którym powinna być, takie sudoku które 7 lat temu potrafiłem ogarnąć w 5 minut teraz zajmuje mi 15-20, ale jest lekka poprawa. Rano wstaję bez problemu, w nocy zasypiam bez problemu. Magia, no po prostu magia. Nie mam pojęcia jak długo utrzyma się ten efekt i o co tu chodzi, ale jeżeli ktoś ma podobne problemy i nic mu nie pomogło, a lekarz podejrzewa ADHD, no to chyba warto spróbować z tym metylofenidatem :D Ja jestem zachwycony. I nawet tętno i ciśnienie mi się troszkę unormowało.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.