Jakiś czas temu wyraziłem swoją opinię odn. rekreacyjnego stosowania metylofenidatu. Konkretnie chodzi mi o ten fragment:
14 października 2020UltraViolence pisze: pogorszonego samopoczucia nie zaobserwowałem [...] To może być też kwestia osobnicza, ponieważ w anglojęzycznym internecie naczytałem się, że na niektóre osoby działa mega depresyjnie (jednego gościa wywiozło pogotowie, po nieudanej próbie samobójczej przez koniec działania MPH...).
Wciąż nie mam zjazdu, nie zdycham, mogę normalnie zasnąć, jeść i tak dalej, ale gdy działanie MPH zejdzie całkowicie popadam w NIESAMOWICIE KUREWSKĄ DEPRESJĘ. Nie chodzi tu nawet o chęć na dorzutkę, bo już nie mam na nią ochoty (mimo, że przez pół nocy kompulsywnie dzieliłem kreski). Po prostu jest mi niesamowicie smutno, mam do wszystkich pretensje, a najbardziej do siebie.
Pojawiają się przed moimi oczami obrazy z momentów, które były dla mnie przykre, jakieś porażki życiowe, sam zaczynam siebie krytykować itd.
Zdarzyło mi się nawet wysłać do połowy moich znajomych przeprosiny za jakieś sytuacje, które miały miejsce z 10-15 lat temu i już dawno nikt o nich nie pamięta. Natomiast gdy tylko się wyśpię wszystko mija jak ręką odjął.
Po żadnej innej substancji nigdy nie byłem w tak depresyjnym stanie przy zejściu działania jak po metylofenidacie, a próbowałem ich ze 100.
Ktoś jeszcze ma podobnie?
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Zdobycie:
MPH to lek pierwszego rzutu na ADD. Polecam znaleźć jakiegoś mniej ogarniętego psychiatrę co nie zna się na tej chorobie (wtedy jak przepisze to można łatwo wysępić większe dawkowania i łatwiej bajerować). Przez telefon zapytajcie się czy zajmuje się ADD. W necie macie test DIVA, wypełniacie i pokazujecie. Podczas wypełnienia testu musicie wykazać, że utrudnia wam to życie (po wypełnieniu macie tam na dole), bo inaczej jakąś psychoterapię wam zaleci. Dodatkowo tam są dwa podtypy i 9 punktów do zdobycia w każdym, musicie gdzieś w przynajmniej jednym 8-9 punktów zdobyć, żeby wyglądało poważnie. Ważne, żeby było, że się już kiedyś leczyliście, że to wam bardzo przeszkadza i możecie powiedzieć, że mama mówi, że dawano wam lek z MPH (jakąś nazwę dajcie), ale nie pamiętacie czemu przerwaliście leczenie. Możecie powymyślać standardowe bajki typu znajoma lekarka poleciła lek, ale nie może wypisać, bo nie jest psychiatrą i kazała wam z gotowym testem się umówić. E-konsultacja lepiej bez kamerki no chyba, że chcecie pokazać nadpobudliwość. Nie, nie macie i nie leczyliście sie na bezsenność, depresje itd. Jesteście zdrowi pod tym względem (inaczej będzie ciężko). Zaczynacie od małej dawki i mówicie, że nie działa i czy możecie spróbować większej. Ma zadziałać jak jesteście "uspokojeni", trochę bardziej skoncentrowani i "zainteresowani" podstawową pracą i nauką. Oczywiście zróbcie sobie bazę czyli witaminy, omega 3, cholina, SÓL itd. Ponoć piracetam polepsza działanie, sam biorę ale nie mam porównania bez. Na sen waleriana i magnez, nie brać IR później niż 6h przed snem.
Jak już macie to parę razy wypisane to skany recept, opinia psychiatry jakaś pisemna (jak się uda) i na NFZ. Mówicie, że psychiatra to samo ciągle przepisuje a dużo pieniędzy bierze lub idzie na urlop
MPH NIE NADAJE SIĘ DO ĆPANIA. Poszukajcie czegoś innego do zabawy. Jak ktoś nie ma wtyków to pseudoefka, jak ktoś ma to biały pył od pana w kapturze lub medyczny klefedron (nie no, żartuję XD) . MPH z zasady tylko do:
-pracy psychicznej, ale musicie wpierw się przełamać i zmusić do pracy a potem zaczyna się to rozkręcać. Na sesje to super sprawa
-sport siłowy, ale tutaj na własną odpowiedzialność (na pewno bardziej katuje organizm)
-prawdziwe ADD
-ogarnięcia sobie życia, gdy macie za dużo na głowie, brak motywacji i koncentracji
Pierwsze dni dawki 10mg-15mg
1. Dużo siły podczas treningów (w sumie bardziej wytrzymałość i chęć dania więcej)
2. Większa powaga
3. Większe zainteresowanie nauką, gdy już się nią zajmiecie
4. Motywacja, efektywność, analiza
5. Większa motywacja do nudnych rzeczy typu sprzątanie pokoju. Chęć ogarnięcia sobie życia XD
6. Efekt "wszystko będzie dobrze, dam radę"
7. Przy odpowiednim stosowaniu to może być gamechanger, ale to trochę dla osób, które miały problemy z stymulantowym nałogiem jak
(negatywy)
1. Jadłowstręt
2. Nieemocjonalna twarz, wasz partner może zwrócić na to uwagę.
3. Chęć dorzutek, które pogarszają działanie ("gonienie króliczka" którego i tak nie złapię) nie polecam osobom, które kiedyś uzależniły się od stymulantów. To bardzo niebezpieczny punkt, bo można popaść w desperackie dorzucanie
4. Lekkie zejścia (przy stosowaniu zgodnie z zaleceniami)
5. Wypłukiwanie magnezu
6. W połączeniu z kofeiną lekkie bóle serca
7. Szybki wzrost tolerancji przy nieodpowiednim stosowaniu
8. Trudność w zdobyciu, recepta RPW
9. Uzależnienie psychiczne, brak chęci pracy gdy odstawimy
Drugi i trzeci tydzień (20-45mg)
Dużo testów. Większe dawki są nieprzyjemne. Tęsknię za wcześniejszymi efektami, ale ciężko się nauczyć, że mniejsza dawka jest lepsza i często popełnia się ten błąd. Lek jest nadal ok, faktycznie pomaga w nauce i ćwiczeniach. Treningi dobrze wchodzą, sfera emocjonalna leży (taki robot), ale jednak praca idzie do przodu.
Dodatek:
Ponoć zwiększa się biodostępność przy podaniu podjęzykowym z sodą lub spirytusem:
1. Kruszycie tabletke IR i mieszacie z 50mg sody, wrzucacie pod język i trzymacie z 20 minut.
2. Mieszacie skruszoną tabletkę IR z kroplą spirytusu i pod język. Piecze, ale chyba działa mocniej.
3. Nie zapominajcie o nawadnianiu się i jedzeniu
U mnie lepiej przyjąć jedną dawkę, bo kolejne działają o wiele słabiej. Wersja wolnowchłanialna jest lepsza dla osób, które były w nałogu i chcą zmniejszyć szansę głodu. Często jest niezalecana, bo powoduje nagłe skoki dawek w ciele. Ponoć lek na C wolnowchłanialny jest lepszy od leku na M. Wersja IR nadaje się do krótkiej intensywnej pracy 4-5h.
Zamiana CR na IR:
-mówicie, że nie możecie spać nawet jak weźmiecie rano a jak bierzecie mniej to nic nie czujecie. Efekt wam się podoba (pamiętajcie, bez entuzjazmu, po prostu jest ok) a pracę macie np. 8h od rana i chcecie, żeby krótko działało.
Podwyższanie dawek:
-najlepiej już na początku mówicie, że wielcy jesteście i nic nie czujecie. Normalnie to przeciwbólowo braliście zawsze podwójne dawki a znieczulenie dentystyczne zawsze dwa razy musza wam dawać, bo nie działa. Potem pytacie smsem (żeby nie płacić za wizyte) czy możecie spróbować większej dawki z zachowaniem ostrożności i zdacie relacje na kolejnej wizycie (mmm, klient i pieniążki). Przy fajnej dawce mówicie, że "no, teraz lekko coś czuję i jest chyba ok, nie mam negatywnych objawów i problemów ze snem.
Mam nadzieję, że komuś pomogłem. Pozdrawiam :D
MPH szybciej się wchłania gdy jest zażyte po posiłku niż gdy jest zażyte na pusty żołądek.
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/6866592/
Podwyższanie dawek:
-najlepiej już na początku mówicie, że wielcy jesteście i nic nie czujecie.
Od dłuższego czasu obserwowałem wątek, i finalnie dostałem medikinet CR 10mg.
Dzisiaj zażyłem pierwszą dawkę 10mg. W porównaniu do wpisów innych użytkowników, jedynym efektem leku jest delikatne uspokojenie, jednak trochę jest podobne do "przytępienia" jak na lekach uspokajających.
Stąd pytania:
Jak długo rozkręca się metylofenidat?
Po ilu dniach należy zwiększać dawkę?
Zaznaczam, że planuję zażywać lek doustnie, w celach leczniczych związanych ze słabą koncentracją uwagi, oraz anhedonią.
MPH raczej nie musi się rozkręcać od samego początku działa. Powiedziałbym wręcz, że początki są najlepsze.
Zastanawia mnie bardziej kwestia, czy ktoś również na początku miał uczucie mocnego wyciszenia, a z czasem nadeszło działanie lekko aktywizujące.
20 listopada 2020SR922 pisze: Cześć wszystkim
Od dłuższego czasu obserwowałem wątek, i finalnie dostałem medikinet CR 10mg.
Dzisiaj zażyłem pierwszą dawkę 10mg. W porównaniu do wpisów innych użytkowników, jedynym efektem leku jest delikatne uspokojenie, jednak trochę jest podobne do "przytępienia" jak na lekach uspokajających.
Stąd pytania:
Jak długo rozkręca się metylofenidat?
Po ilu dniach należy zwiększać dawkę?
Zaznaczam, że planuję zażywać lek doustnie, w celach leczniczych związanych ze słabą koncentracją uwagi, oraz anhedonią.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.