Heterocykliczne substancje psychoaktywne, m.in. fenmetrazyna i metylofenidat.
ODPOWIEDZ
Posty: 3981 • Strona 172 z 399
  • 8680 / 1649 / 2
@dukken spożywanie zbyt małej ilości elektrolitów i picie zbyt dużej ilości napojów hipoosmotycznych powoduje dalsze wydalanie sodu.

A to uruchamia układ RAA https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%8 ... aldosteron
A w ślad za RAA uruchamia się kortyzol, noradrenalina i reszta.

Rozumiem, że badania na ilość sodu w krwi masz ok?
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 68 / 14 / 0
@Stteetart
Heh pewnie Cię nie zaskoczę ale takich badań lekarz nie zlecił więc nie mam zielonego pojęcia, ale dzięki za link z opisem mechanizmu . Cała reszta suplementuje może za wyjątkiem wapnia ale zrobię test i zacznę dodawać odrobinę soli do wody , póki jest ten bajzel z koroną nie ma co liczyć na badania:)
  • 1472 / 196 / 0
14 marca 2020KapitanAizen pisze:
Właśnie piszesz, że bierzesz tak długo MPH i jak z tolerancją? Od jakich dawek zaczynałeś i na jakich obecnie jedziesz ? Bardzo jestem ciekawe tego aspektu. Czy w terapeutycznych dawakach tolerancja się rozwija ? Opowiedz coś na ten temat.
Zaczynałem od Concerty 18 mg dziennie. Jednak, jak słusznie zauważyło dużo użytkowników, Concerta przestaje działać po ok. pół roku - do roku. To nie przez to, że MPH przestaje działać, tylko organizm jakby przyzwyczaja się do trawienia Concerty i... przestaje ją trawić. Mój dobry kumpel swego czasu uparł się na dalsze branie Concerty i wydziwianie z posiłkami, co doprowadziło tylko do refluksu.
Nie wiem do końca na czym polega ten mechanizm, ale Concerta przestaje działać po dość krótkim czasie. Osobiście uważam, że Concerta jest najlepszą formą MPH i daje najlepsze efekty kiedy rzeczywiście działa. Stymulacja jest niezwykle stabilna przez ok. 10 - 12 h, bardzo trudno o tak stabilne działanie przy szybkim MPH czy innych formach podania. Gdybym mógł, korzystałbym z Concerty - jedna tabsa dziennie i po paru tygodniach dzwonisz do swojego pionka Trumpa dyktując mu jak ma zaprzeczyć stworzeniu coronavirus %-D %-D %-D
Dla porównania późniejszy Medikinet CR działał na mnie kompletnie słabo - tj. pierwsze kilka godzin normalnie, a potem - w momencie uwolnienia drugiej dawki - totalne przestymulowanie. Działa on w dwóch dawkach, co samo w sobie jest słabe, ale druga dawka jest uwalniana jakby w jelicie grubym, co daje już gruuube działanie - zbyt mocne.
W końcu lekarz przepisał mi Medi w wersji szybkiej. Tutaj trzeba pilnować dawek i dorzucać regularnie zanim działanie zejdzie (czyli ok. 1-2 h zanim poprzednia dawka zejdzie). Mimo tego całego pilnowania, które nie jest na rękę, ta wersja działa najlepiej.
O dziwo tutaj musiałem już przejść na dawki rzędu 30-40 mg dziennie i takie dawki wystarczały przez jakieś 3 lata. Potem znów jakby układ trawienny się przyzwyczaił - poznać to można po tym, że metabolizm zwalnia, a kolejne dawki MPH nie dają efektu w postaci pójścia na kibel %-D
Przez kolejne lata lawirowałem z dawkami między 30 a 70 mg dziennie. Sprawdzałem inne formy podania:
- podjęzykowe - nie działa w ogóle (w przypadku Medi IR),
- donosowe - działa super, ale po około roku zapalenie wszystkich zatok przynosowych jest gwarantowane, czego skutkami może być gorsza koncentracja, bóle głowy, uszkodzenie widzenia, a nawet bezdech nocny. Mi na szczęście nic się nie stało poza lekkimi bezdechami, które udało się szybko wychwycić przez moją drugą połówkę, potwierdzić na badaniach i wyelimonować zaprzestaniem tej drogi podania + płukanie zatok. Badania: pulsoksymetr co noc z zapisem całego snu + CT co jakiś czas,
- podpoliczkowe / dziąsła (buccal) - działanie podobne jak donosowe, ale wolniej się rozkręca i po czasie rani strasznie jamę ustną,
- plugging - mój pierwszy w życiu %-D Działanie najlepsze, kosmiczne, nie do opisania. To chyba najlepsza forma podania, ale trudno to zrobić dobrze i skuteczność tej formy wynosiła u mnie ok. 10%. Zmarnowałem tylko dużo stuffu.
Obecnie jestem ponownie na dawkach rzędu 30-40 mg - zależnie od dnia do 60 mg - ale to dzięki cyklom odwracania tolerancji. Raz w roku albo raz na dwa lata robię sobie cykl z PEA + sele do odwrócenia tolerancji na transporterach wychwytu zwrotnego, a do tego dorzucam jeszcze lekkich antagonistów NMDA (kiedyś MXE, teraz DXM w dawkach 20-30 mg dziennie). Oczywiście pomijam tu już opis całej dodatkowej suplementacji i diety, która na pewno miała niebagatelne znaczenie.
Dodam też, że nie robiłem nigdy dłuższych posiedzeń niż 48 h bez snu na MPH. Nie przeginałem imprezowo i nie odmawiałem sobie jedzenia (brak apetytu nigdy u mnie nie występował na MPH).

Mogę cały ten czas podsumować następująco:
- Gdyby nie MPH, nie osiągnąłbym bardzo wiele - MPH na pewno pomogło rozwiązać mi problemy, których normalnie nie byłbym w stanie,
- Na pewno nie jestem głupszy - pracuję nad coraz bardziej skomplikowanymi projektami, a także zrobiłem testy IQ przed i po MPH (powiem tylko, że IQ rośnie, a MPH w tym pomaga),
- Zarówno będąc na MPH, jak i robiąc przerwy (np. w weekendy) nie mam żadnych zjazdów, czy skutków ubocznych (w tym duża zaleta diety i minerałów). To nie keton,
- Funkcjonowanie bez MPH jest dużo lepsze, niż kiedyś. Zmiany w przewodnictwie nerwowym są odczuwalne, synapsy jednak przyzwyczajają się do mocniejszych sygnałów i wzmacniają okreśłone szlaki neuronowe. Innymi słowy - nie będąc na MPH funkcjonuję obecnie lepiej, niż kiedyś.

Bardzo ważne kwestie:
- ok. 6 pierwszych lat na MPH brałem też niskie dawki klomipraminy (10-15 mg dziennie) w celu zapobiegania tolerancji na receptorach DA, a także w kwestii podbicia wychwytu zwrotnego noradrenaliny, który przy czystym MPH jest wg mnie za słaby. Klomipramina po dwóch tygodniach w takiej dawce bardzo wzmacnia działanie MPH, ale jej odstawienie jest kłopotliwe i długotrwałe.
- dlatego obecnie do MPH stosuję 5 mg selegiliny lub 0,25 - 0,5 mg reboksetyny na dzień (zależy od cyklu),
- ważne są przerwy w weekendy i co jakiś czas zmiana stymulanta na amfitaminowy (jak PEA + sele, albo nawet czysta amph).

Podsumowując, przy odpowiedniej diecie oraz systematyce stosowania MPH, tolerancja rośnie bardzo powoli, o ile w ogóle. Klomipramina jest dodatkowo lekkim antagonistą receptorów dopaminowych, więc również zapobiega lub odwraca tolerancję. Jednak od początku wiedziałem, że sposób działania NDRI oraz amfetamin jest kompletnie inny niż releaserów (jak ketony). Z agonistami tolerancja jest najszybsza, czego każdy na pewno doświadczył pijąc wódę czy ćpiąc opio ;-) NDRI i amfetaminy działają w kompletnie inny sposób i tolerancja jest znacznie wolniejsza. Ja trzymam się nadal dawek terapeutycznych i działanie jest przednie.
15 marca 2020Dukken pisze:
14 marca 2020Tyler Durden pisze:
12 g soli (nie sodu) dostarczanej dziennie to raczej takie minimum, żeby trzymać mechanizmy kompensacyjne wyłączone. Tak naprawdę to jakieś 2 łyżeczki soli tylko wychodzi.

Widzę że prawdziwa dyskusja tytanów w tym temacie się rozpętała co mnie bardzo cieszy.Mam pytanie do was polecacie widzę spożywanie dużych ilości sodu co podsunęło mi myśl że być może źle lekarz mną kieruje , mianowicie medi i inne leki na adhd podbija mi ciśnienie w związku z czym mam ograniczyć ilość spożywanego sodu .Oczywiście jak wielu z was pilnuje spożywania dużej ilości płynów czego efektem jest że w zasadzie ciągle biegam do toalety , czy brak sodu powoduje że nerki są zmuszone wydalać więcej moczu przez to?
To jest jeden z mitów. Sód podnosi ciśnienie tylko i wyłącznie, kiedy poziom potasu jest niski. Jeśli poziom potasu jest w porządku, to sód nie ma prawa działać negatywnie na ciśnienie / serce. Jak pisałem wcześniej - dbając o minerały i dietę, można bezpiecznie funkcjonować na stymulantach przez długi czas.
Olewając to, stymulanty będą kardiotoksyczne. W sumie to nie wina stymulantów, tylko braku "narzędzi" w formie sodu, potasu, magnezu i wapnia, których twój organizm potrzebuje by funkcjonować na normalnym poziomie, czy szczególnie na podwyższonych obrotach.
Gwarantuję, że odpowiednia suplementacja minerałami eliminuje problemy z sercem, nerkami i wątrobą. U mnie wszystkie badania są wzorowe po 11 latach, a sam nie odczuwam żadnych problemów. Pompka pracuje wzorowo, wątroba jest jak z tytanu, a wszystkie odczyty jak u nastolatka. Dodam, że czasami w weekendy lubię dać w palnik, jak to w PL ;-)
Przy odpowiednim balansie minerałów - zakładając że nie pijesz piwska dziennie - chodzenie do toalety jest usystematyzowane (ja na stimach chodzę 2-3 razy dziennie na numer 2 %-D ale nie mam parcia na pęcherz i nie muszę się budzić w nocy żeby się odlać %-D )
15 marca 2020Stteetart pisze:
@dukken spożywanie zbyt małej ilości elektrolitów i picie zbyt dużej ilości napojów hipoosmotycznych powoduje dalsze wydalanie sodu.

A to uruchamia układ RAA https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%8 ... aldosteron
A w ślad za RAA uruchamia się kortyzol, noradrenalina i reszta.

Rozumiem, że badania na ilość sodu w krwi masz ok?
To fakt, kortyzol, aldosteron i inne mechanizmy kompensacyjne są hujowe i trzeba się ich wystrzegać.
15 marca 2020Dukken pisze:
@Stteetart
Heh pewnie Cię nie zaskoczę ale takich badań lekarz nie zlecił więc nie mam zielonego pojęcia, ale dzięki za link z opisem mechanizmu . Cała reszta suplementuje może za wyjątkiem wapnia ale zrobię test i zacznę dodawać odrobinę soli do wody , póki jest ten bajzel z koroną nie ma co liczyć na badania:)
Mój kumpel - mający 24 lata (!!!) - kiedyś "pochwalił się", że od kilku tygodni bierze beta-blokery, bo wcześniej dostał od lekarza holter i wyszło mu duże nadciśnienie. Nie mógł nawet spokojnie pić alko.
Poleciłem mu odstawienie betablokerów i branie elektrolitów, w szczególności potasu i magnezu. Posłuchał i po 2 tygodniach wrócił do lekarza, znowu holter i... lekarz uznał, że stał się "cud", że nadciśnienie zniknęło i dalsza terapia beta-blokerami jest zbędna (którą już odstawił...). Magia?
Podając mnie jako login polecający ekspertowi JohnyHa, otrzymujecie zniżki na konsultacje :)
  • 8680 / 1649 / 2
16 marca 2020Tyler Durden pisze:
Beta blokery
Daleko szukać.
Mnie w listopadzie męczyły napady - wysoki puls + wysokie ciśnienie lub skokowy puls.
Były dni, że miałem puls 150 przy ciśnieniu 150/100.

Chuj wie czy przyczyna był stres czy zaburzona gospodarka celektryczna + stres - chuj wie. Fakt był jeden wszystkie mozliwe badania wychodziły w normie - poza holterem który pokazał nadczynność nadkomorowe - czy jakoś tak.

Internista zalecił jakiś stary bb po którym łeb bolał %-D potem zamienił na newibolol (strasznie hujowy bb) a koniec końców Kardiolog zaleciła bisoprolol %-D
Pozmieniałem wszystko po swojemu dodając Wit z gr b, umiarkowana ilość sodu i potasu + ogrom wapnia (no dobra może nie ogrom a te 600-900mg) i teraz mam puls 50-60...
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 68 / 14 / 0
Korzystając z okazji skoro taka zacna ekipa zabrała się do komentowania może byście polecili chłopaki polecili jakie badania zrobić ?Rozumiem że poziom minerałów badamy z krwi ?I zakładam że należy zbadać poziom sodu , potasu , wapnia i magnezu ?Z tego co się dowiadywałem badania z krwii są nieobiektywne a na internetach polecają badania analizy pierwiastkowej włosa ale są opinie żę to szarlatanizm .Lekarze przynajmniej w moim przypadku olewają taką profilaktykę ,na częste lanie leki na nadreaktywny pęcherz na nadciśnienie klonidyne , generalnie na skutki uboczne kolejne leki...Kurcze przydałby się jakiś konkretny FAQ jak dbać o podaż minerałów przy stosowaniu stimów .
  • 1443 / 210 / 0
Stosuje MPH od około 5 lat zazwyczaj było to 10mg medikinetu rano po przebudzeniu i po śniadaniu 18mg concerty ale doszedłem wniosku sam MPH jako stim jest dosyć płytki czegoś w nim brakuje dorzucam do MPH piracetam ten mix naprawdę działa synergicznie czuć moc dlatego zostaję przy 18mg concerty i 4.8 g memotropilu + witaminy dwuskładnikowe z olimpu.
I tylko raz zdarzyło mi się krótki epizod że miałem problem z działaniem ale było to spowodowane sporą ilością stresu.
  • 8680 / 1649 / 2
16 marca 2020Dukken pisze:
Korzystając z okazji skoro taka zacna ekipa zabrała się do komentowania może byście polecili chłopaki polecili jakie badania zrobić ?Rozumiem że poziom minerałów badamy z krwi ?I zakładam że należy zbadać poziom sodu , potasu , wapnia i magnezu ?Z tego co się dowiadywałem badania z krwii są nieobiektywne a na internetach polecają badania analizy pierwiastkowej włosa ale są opinie żę to szarlatanizm .Lekarze przynajmniej w moim przypadku olewają taką profilaktykę ,na częste lanie leki na nadreaktywny pęcherz na nadciśnienie klonidyne , generalnie na skutki uboczne kolejne leki...Kurcze przydałby się jakiś konkretny FAQ jak dbać o podaż minerałów przy stosowaniu stimów .
Tu nie ma żadnej magii.
MPH podkręca poszczególne procesy co skutkuje zwiększonym zapotrzebowaniem na substancje odżywcze.

Zwłaszcza to co już wymieniono + może prowadzić do hipoglikemii a w konsekwencji do insulinoopornosci czy szeregu innych chorób metabolicznych - zwłaszcza u ludzi którzy nie pilnują zarcia.
O wpływie na ciśnienie pisać nie ma sensu bo o tym są dwie ostatnie strony.

Jakbym ja miał celować w badania to na pewno bym przypilnował hormonów, elektrolitów i serca.
Zwłaszcza po przekroczeniu 30r.z a po 40 to już na pewno.
16 marca 2020nCuX pisze:
witaminy dwuskładnikowe z olimpu.
Przestrzegam przed takimi witaminami.
Polecam zapoznać się ze składem takich witamin, jeśli królują tam chlorki, tlenki czy węglany to ze względu na bardzo słaba przyswajalność zmieniłbym je na inne.


Ciekawy też może być wpływ MPH na jelita. Skoro wielu z Was / wszyscy mówią o parciu na stolec po przyjęciu substancji to może skutkować wyjalowieniem flory i fauny jelitowej / ew zespołem jelita nadwrażliwego.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 1443 / 210 / 0
@Stteetart jak wyciągniesz kreskę spida to nie masz parcia na kibel ?
  • 8680 / 1649 / 2
Różnie.
Na pewnym etapie już nie.
To jednak ma swoje konsekwencje i w dłuższej perspektywie rozregulowuje jelita.

Ba, po kofeinie też jest presja na kibel. Jak jeszcze pijalem kawę to po kilku dniach popijania bez kawy nie szło się wypróżnić.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 1443 / 210 / 0
Ja też tego już nie mam ale na początku miałem:)
ODPOWIEDZ
Posty: 3981 • Strona 172 z 399
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.