Heterocykliczne substancje psychoaktywne, m.in. fenmetrazyna i metylofenidat.
ODPOWIEDZ
Posty: 3980 • Strona 167 z 398
  • 279 / 55 / 0
27 lutego 2020KapitanAizen pisze:
@sirdon0 a od jakiego czasu bierzesz MPH?
2,5 roku.
Co do posta kolegi z Hashimoto- Możliwe, że twoje objawy psychiczne też wynikają z zaburzeń immunologicznych.
Części osób pomaga dieta eliminacyjna. Poczytaj sobie blog Mikhalii Peterson. Odkąd je tylko i wyłącznie wołowinę z solą wszystkie jej objawy depresyjne, autoimmunologiczne zapalenie stawów i jelitowe odeszły. Może warto się zainteresować.
  • 11 / / 0
Hej, proszę o opinię. Biorę medikinet 10mg od około 10 dni. Najpierw brałem 5mg i cały dzień działał bez zarzutu, wziąłem 10mg też było ok. Koncentracja na pracy, brak multitasków, żadnego chaosu. Po kilku dniach wziąłem 5mg rano i 5 popołudniu. Wczoraj tak też zrobiłem - rano 5mg i koło 13 kolejna 5mg. I wczoraj zacząłem się źle czuć - po 30min. zaczęło się od lekkiego krwawienia z nosa, później mroczki przed oczami, później szumw uszach i lekkie osłabienie. Położyłem się na godzinę. Ogólnie źle się czułem. Dziś rano wziąłem 5mg i niby koncentracja jest ale trochę mi się mieni w oczach, czuję trochę dyskomfort. W tle czuję też działanie leku ale te objawy mnie matwią. CO to może być? Gdybym tak miał od pierwszego zażycia, a tu po około 10 dniach.
  • 81 / 5 / 0
29 lutego 2020dajmon pisze:
Po pierwsze: jaką dawkę dulo bierzesz? Wydaje mi się, że w tym wypadku za wysoko już poszedłeś z dawką 134 mg MPH. Ja bym radził schodzić z MPH i podnosić dulo, do dawek ujawniających działanie noradrenergiczne i dopaminergiczne. Dodaj sobie może na co dzień simetykon lub dimetykon w kroplach na złagodzenie objawów jelitowych. Twój skromny wywiad już sugeruje zespół chorób autoimmunologicznych, wiesz o tym? Masz unormowane to Hashimoto? Być może masz wahania stężenia T4/T3. Jak tam sprawy insulinowe? To oczywiście nie pytania do ciągnięcia w tym temacie.
Concerte biorę dopiero od tygodnia ale po dawkach 18 i 36 na dzień nic nie czułem więc w ramach testu wrzuciłem 134 i czułem się jak na zjeździe, mogłem zasnąć, co chwilę do kibla latałem się odlać i duszności.. o żadnym działaniu, na które liczyłem nie było mowy..
Nie chcę schodzić na inny temat ale odpowiem Ci - hashimoto mam w miarę wyregulowane ale nie czuję żadnej różnicy w samopoczuciu czy jest ono wyregulowane czy nie.. ostatni wynik trójki: tsh -1,4 fr3-3,8 ft4-1,95
Duloksetynę biorę w dawcę 60mg jedna tabl rano
Dziwi mnie jedna rzecz w tym wszystkim, otóż po zapaleniu skuna (co robię rzadko) mam ochotę na wszystko i czuję się bardziej aktywny, poza tym rano zawsze jestem nieprzytomny do 13-14 a bardzo późnym wieczorem (23:00-01:00) czuję się jakby lepiej, jakbym na czymś był, wszystko robię lepiej od pracy po trudne rozmowy i skill w grach
Mogę też dodać, że męczą mnie też stawy, szybka męczliwość, bóle mięsni, kręgosłup siada, tiki nerwowe, nadmierne pocenie, wybuchowość, zmienność nastrojów, brak pamięci i mgła
Zastanawiałem się czy to może nerwica/borelioza bo za dużo tego..
Szukam czegoś o takim działaniu jak metylo, ale skoro to jakoś na mnie nie działa, to czego innego spróbować co postawi mnie na nogi z samego rana? Mam teraz kilka pudeł concerty i żałuję, że kupiłem bo to nie dla mnie..
  • 3 / 1 / 0
27 lutego 2020MrNeuro pisze:
Nowa partia medikinetu 20mg bez CR robi niesamowicie mocno. Gdybym na ślepo miał powiedziec co to jest w życiu bym nie przypuszczał że to MPH. Mega przyjemny i potężny atak jak legendarne przedzrywkowe, a nawet lepiej %-D Zero efektów ubocznych w porównaniu do wcześniejszych wybryków na które mocno narzekałem. 40mg sniffem potrafi zrobić teraz tak, że nie mogę zamknąć jadaczki przez 2 godziny i ciągle robie coś pożytecznego w pełni zainteresowany i zmotywowany %-D
No ja od wakacji biorę prawie codziennie po 40mg/dzień w czterech dawkach po 10mg i nawet jak teraz wezme dwa razy po 20 to jestem dość mocno zrobiony. Ogólnie to mam to razem z escitalopramem i trazodonem, bez esci mam lęki przy metylofenidacie, typowo ściska mnie w gardle, ciśnienie, czuję jakbym miał mieć zawał zaraz, a na escitalopramie to właśnie jeszcze bardziej mi metylofenidat wycisza lęki.
Czekam z moją pani doktor na fujistu w aptekach, bo jest pare efektów ubocznych po MPH które mnie wkurzają a jako, że nie jadlem krajówki nigdy nawet żeby sobie postrzelać, to jestem ciekawy jak na mnie zadziała. Bo nawet po 5mg MPH jestem dalej pobudzony psychoruchowo, i mimo że niesamowicie mi pomaga na moje ADHD to czuję że to nie jest do końca to.
  • 912 / 202 / 1
02 marca 2020halcoder pisze:
29 lutego 2020dajmon pisze:
Po pierwsze: jaką dawkę dulo bierzesz? Wydaje mi się, że w tym wypadku za wysoko już poszedłeś z dawką 134 mg MPH. Ja bym radził schodzić z MPH i podnosić dulo, do dawek ujawniających działanie noradrenergiczne i dopaminergiczne. Dodaj sobie może na co dzień simetykon lub dimetykon w kroplach na złagodzenie objawów jelitowych. Twój skromny wywiad już sugeruje zespół chorób autoimmunologicznych, wiesz o tym? Masz unormowane to Hashimoto? Być może masz wahania stężenia T4/T3. Jak tam sprawy insulinowe? To oczywiście nie pytania do ciągnięcia w tym temacie.
Concerte biorę dopiero od tygodnia ale po dawkach 18 i 36 na dzień nic nie czułem więc w ramach testu wrzuciłem 134 i czułem się jak na zjeździe, mogłem zasnąć, co chwilę do kibla latałem się odlać i duszności.. o żadnym działaniu, na które liczyłem nie było mowy..
Nie chcę schodzić na inny temat ale odpowiem Ci - hashimoto mam w miarę wyregulowane ale nie czuję żadnej różnicy w samopoczuciu czy jest ono wyregulowane czy nie.. ostatni wynik trójki: tsh -1,4 fr3-3,8 ft4-1,95
Duloksetynę biorę w dawcę 60mg jedna tabl rano
Dziwi mnie jedna rzecz w tym wszystkim, otóż po zapaleniu skuna (co robię rzadko) mam ochotę na wszystko i czuję się bardziej aktywny, poza tym rano zawsze jestem nieprzytomny do 13-14 a bardzo późnym wieczorem (23:00-01:00) czuję się jakby lepiej, jakbym na czymś był, wszystko robię lepiej od pracy po trudne rozmowy i skill w grach
Mogę też dodać, że męczą mnie też stawy, szybka męczliwość, bóle mięsni, kręgosłup siada, tiki nerwowe, nadmierne pocenie, wybuchowość, zmienność nastrojów, brak pamięci i mgła
Zastanawiałem się czy to może nerwica/borelioza bo za dużo tego..
Szukam czegoś o takim działaniu jak metylo, ale skoro to jakoś na mnie nie działa, to czego innego spróbować co postawi mnie na nogi z samego rana? Mam teraz kilka pudeł concerty i żałuję, że kupiłem bo to nie dla mnie..
Sugeruję przebadanie gospodarki węglowodanowej, glukoza przygodna przed zapaleniem, glukoza na czczo, OGTT.
Zażółć Gęślą Jaźń
:grzybki: :fuj: :rzyg:
  • 256 / 8 / 0
Możliwe ze czuje wkurw w związku z medikinetem?
Nie mogę się skupić na jednej rzeczy i robie co innego co 2 minuty, jak wezmę za mało.
Kurwaaaaaaa!
Uwaga! Użytkownik justrelax nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8 / 1 / 0
Do osób, które biorą już medikinet. W jaki sposób przedłużacie jego działanie? Po jakim czasie przestaje dzialac? U mnie efekt po 10mg utrzymuje się zaledwie max 2 h. Wiem, że poleca się wypicie kawy lub zielonek herbaty, jednak u mnie bez efektu. Po 2 h znaczny spadek motywacji, zero chęci do dalszego działania. Z własnych spostrzeżeń polecam unikać spożywania cukrów po wzieciu medikinetu- jeszcze szybciej przestaje działać.
  • 49 / 16 / 0
@up: Bierzesz wersję CR czy IR? Jeśli CR i mimo wszystko czujesz działanie leku tylko przez 2 godziny, to może dawka 10 mg zwyczajnie Ci nie wystarcza? Może masz tolerancję na inne stymulanty? Próbowałaś robić przerwy w przyjmowaniu leku?
Wracając do Twojego pierwszego pytania - osobiście zaczynałam od 10 mg, a następnie po jakimś czasie weszłam na 20 mg i choć jestem na MPH już od ponad pół roku, do tej pory odczuwam działanie przez 6-10 godzin.
what do you call a dictionary on drugs?
Spoiler:
  • 818 / 266 / 0
04 marca 2020cosmopolitan99 pisze:
Do osób, które biorą już medikinet. W jaki sposób przedłużacie jego działanie? Po jakim czasie przestaje dzialac? U mnie efekt po 10mg utrzymuje się zaledwie max 2 h. Wiem, że poleca się wypicie kawy lub zielonek herbaty, jednak u mnie bez efektu. Po 2 h znaczny spadek motywacji, zero chęci do dalszego działania. Z własnych spostrzeżeń polecam unikać spożywania cukrów po wzieciu medikinetu- jeszcze szybciej przestaje działać.
U mnie MPH działa max 1,5h, niezależnie od dawki. Efekt w dawkach 2,5 - 7,5 też jest praktycznie nierozróżnialny. MPH ma bardzo krótki half-life. U mnie się sprawdza system 2,5 mg co godzinę i wszystko hula. Sprawdź taki system i daj znać, jak działa.
Odpłatne konsultacje na temat diet, nootropów, stymulantów, suplementów, uzależnień, zbijania tolerancji, anhedoni, depresji, porycia ponarkotykowego, harm reduction i innych.
Kontakt:
email: hash_oil@tutanota.com
  • 279 / 55 / 0
Ja jem instanty i u mnie czas działania to max 2h (w tym 1h takiego serio dobrego skupienia) to standard od początku. Chyba zależy od osoby. Jak chce dłużej to dorzucam i elo
ODPOWIEDZ
Posty: 3980 • Strona 167 z 398
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.