31 maja 2019misspill pisze: Działanie antagonistyczne amisulprydu wobec receptora D2 znosi się z oddziaływaniem metylofenidatu, jeśli nie przeszkadza Ci to, to OK, w porządku, wiedz jednak, że na jednostki chorobowe, na które przepisywany jest ami - MPH - działa negatywnie.
Samo połączenie agonizmu presynaptycznego transportera dopaminy amisulprydu z NDRI metylofenidatu jest genialne. Amisulpryd redukuje również zejście stymulantu hamując rozdrażnienie przez ponowny wychwyt dopaminy.
31 maja 2019Mondeeste pisze: Jeszcze jedno pytanko, concerte 18mg najlepiej połknąć odrazu, rozgryźć czy pod język?
Kontakt:
email: hash_oil@tutanota.com
Jak tak to po jakim czasie?
Urzywacie go codziennie czy doraźnie?
Robicie jakieś przerwy w stosowaniu go?
Powiem szczerze że szukam alternatywy ale jak do tej pory tylko to na mnie działa.
I jestem przerażony jak by miał przestać działać.
Mam zdiagnozowane ADHD, nie trafnie leczone wcześniej ssri.
Dostałem medikinet w wersji CR.
Po zjedzeniu kaps CR - czuje działanie po godzinie przez godzinę, dalej działanie utrzymuje się nierównomiernie, słabo i bardzo krótko.
Jakby druga cześć kaps (niebieskie granulki) nie działa lub ma jakieś znikome/częściowe wchłanianie.
Mogę w moździerzu rozgniatac całość kapsułki żeby mieć wersje instant, ale to bez sensu - może ktoś poleci psychiatrę z mazowieckiego który zgodzi się włączyć w leczenie wersję IR (mam dokumenty od psychologa o tym ze zdiagnozowano ADHD po różnych testach (waiss, testy pamięci wzrokowej bentona, d2 itd..) a także kopię dokumentów ze leczono mnie medikinetem CR). Nie szukam sprzedawcy, a kompetentnego psychiatry który podejmie się leczenia osoby dorosłej wersją Medikinetu - IR, leczony byłem dotychczas wersją CR.
Proszę o pomoc, psychiatra mówi ze wersja IR jest przeznaczona tylko dla dzieci, a mi by to pomogło idealnie - wersja Medikinetu CR mi nie odpowiada, bo ciężko ustabilizować stężenie leku.
Pozdrawiam,
01 czerwca 2019nCuX pisze:
Powiem szczerze że szukam alternatywy ale jak do tej pory tylko to na mnie działa.
I jestem przerażony jak by miał przestać działać.
14 czerwca 2019SteroidKing pisze: Po zjedzeniu kaps CR - czuje działanie po godzinie przez godzinę, dalej działanie utrzymuje się nierównomiernie, słabo i bardzo krótko.
Jakby druga cześć kaps (niebieskie granulki) nie działa lub ma jakieś znikome/częściowe wchłanianie.
U mnie z Medikinetem CR wygląda to tak:
- na czczo - tak jakby granulki CR w ogóle nie działały, przy dawce 10 mg CR czuję się prawie dokładnie tak jak po 5 mg IR - bez tej części przedłużonej
- do małego posiłku (np. kajzerka, czy jakiś serek z owocem) - działanie najsilniejsze - wjazd po niecałej godzinie, ok. godzina intensywnego działania (przy 10 mg CR czuję wtedy jeszcze większą moc niż po 10 mg IR), potem tak jak opisujesz - działanie słabe i nierównomierne
- do średniego posiłku (np. zwykły polski obiad w umiarkowanej ilości) - chyba optymalna sytuacja - wchodzi łagodniej, działa bardziej równomiernie i dłużej - można czuć działanie jeszcze po 4-5 godzinach od zażycia
- do dużego posiłku (do syta, z sporą dawką tłuszczu) - działanie słabe, z mocno opóźnionym zapłonem (czasem czuć coś dopiero po 3 godzinach), po czym też nierównomiernie i generalnie słabo
Działanie Medikinetu CR jest ogólnie bardzo kapryśne, mało przewidywalne i niestabilne. Można próbować jakoś to ogarnąć, ale oczywiście zarzucanie mniejszych dawek IR co 2-3 godziny jest o wiele lepszym rozwiązaniem, jeśli chcemy utrzymać optymalne działanie, stabilne stężenie leku w czasie.
15 czerwca 2019vortexxix pisze: Najlepiej rzucić i zapomnieć.
Mogą rzucić, zapomnieć i wrócić do swojego chujowego życia, w którym nawet spinając się na maxa i dając z siebie 300% tego co zwykli normicy, i tak ich nie dogonią. A podejmowanie wyzwań "w stanie trzeźwym", czyli z rozwiniętym deficytem uwagi, może doprowadzić co najwyżej do nasilania stresu, stanów lękowych i w konsekwencji depresyjnych, co tę pracę nad sobą będzie tylko i wyłącznie sabotować.
15 czerwca 2019return_zero pisze: Jak wygląda u Ciebie sprawa z pracą umysłowa bez brania MPH i kofeiny?
- jak już się zmuszę do działania, to poczucie bezsilności, brak koncentracji, pustka w głowie i frustracja - często coś robię kompletnie bez sensu, bo nie mogę skupić uwagi i czegoś dobrze przemyśleć - w najgorszych przypadkach bywało, że siedziałem cały dzień z taką pustką i dekoncentracją w głowie, nie posuwając tematu ani o milimetr do przodu
- gdy coś nie idzie, pojawiają się trudności, to uruchamia się silny stres, który dodatkowo zabija i tak już słabą koncentrację
- gdy coś nie idzie przez dłuższy czas (wiele dni takiego lęko-stresu), to przeradza się w stan depresyjny i wręcz coś rodzaju traumy, związanej z daną sytuacją
Najlepszym sposobem na ogarnianie umysłu bez stymulantów był dla mnie zawsze post. Jak nie jadłem nic wystarczająco długo, to uwrażliwiały się receptory dopaminowe i dzięki temu zaczynałem funkcjonować lepiej. Do tego oczywiście unikanie silnych nagród, bodźców, używek etc. + aktywność fizyczna. Tylko że nawet wykorzystując te wszystkie metody i tak nawet nie zbliżyłem się do stanu ogarnięcia umysłowego, jaki mogę bez problemu i wyrzeczeń osiągnąć dzięki MPH.
Obecnie jeśli chodzi o pracę umysłową bez stymulantów jest o tyle lepiej, że nie muszę być cały czas pod wpływem ich działania. Pozytywne działanie, jakie daje MPH, nadaje taką siłę rozpędu i na tyle umacnia psychicznie, buduje pewność siebie, że potem już się leci z górki. Gdy widzisz, że nagle zaczynają Ci się różne sprawy prostować, układać, w pracy ogarniasz, osiągasz swoje cele itd., to buduje się w ten sposób pozytywne nastawienie do wielu tematów. Człowiek spełniony i pozytywnie nastawiony w coraz mniejszym stopniu zaczyna potrzebować wspomagaczy, i to jest właśnie ten efekt terapeutyczny.
W skrócie jest tak:
-NDRI uspokaja i pozwala działać
-SNRI po pewnym czasie pojawia się senność
-DRI uspokaja i pozwala działać
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.