Heterocykliczne substancje psychoaktywne, m.in. fenmetrazyna i metylofenidat.
ODPOWIEDZ
Posty: 3979 • Strona 121 z 398
  • 216 / 16 / 0
U zdrowych ludzi metylofenidat ma działanie z lekka neuroleptyczne.
Uwaga! Użytkownik cyfrowypolsat nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 774 / 178 / 0
@drapok

Skąd takie wnioski ? Bo pierwsze słyszę a zaciekawiłeś mnie teraz
"Ta, może dlatego mówią mi: "weź no lecz się"
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
:płacz:
  • 39 / 1 / 0
Witam jakiś czas temu dostałem od lekarza metylofenidat na poprawę koncentracji również zmagam się z zaburzeniami lękowymi. moje pytanie brzmi czy po metylofenidadzie jest duże ryzyko wystąpienia lęku i czy jest możliwość jakoś temu zapobiec
  • 223 / 50 / 0
20 lutego 2019drapok pisze:
U zdrowych ludzi metylofenidat ma działanie z lekka neuroleptyczne.
Pozostawię ten złoty cytat bez komentowania.

Filozofie z dupy..

Dobrze, że jest rpw. I lekarze nie chętnie to dają. Rok biorę ten lek. I przez ten okres mimo przyjmowania go codziennie, bywały różne okresy. Jak ktoś chodzi do gimnazjum to może mu pomóc jak ma ADHD. Nacisk farmacji jest tak silny, że dorośli też już mają ADHD. A z tego się wyrasta. Mogą pozostać pewne objawy ale MPH po okresie dojrzewania będzie zwykle zwyczajnie stymulował. Jak ktoś bierze ten lek niech nie da się skusić na próbę nadużycia go, bo to już przestanie być lek. Dawki 36mg mnie np zamulają a po 20-15mg cr jest normalnie. Jeżeli ktoś jest po MPH senny np: po dwóch tygodniach brania 36mg/d. To ta dawka często jest za po prostu za duża. O dziwo mniejsza będzie lepiej działać. Ma to związek głównie z pracą serca, którą duże dawki mogą zakłócać. Serce które niewłaściwie pracuje powoduje zmęczenie. Ani razu tego nie brałem w celach rekracyjnych mając na tony tego szajsu. Jak są balety czy inna impreza, to wiadomo, że lek jest we krwi choć brany rano medikinet cr wieczorem wydaje się nie działać. Biorę stosunkowo nie wiele i mimo wszystko raz na rok wezmę czy MDMA, kokę, czy alkohol i nic się nie dzieje. (Nie jest to rozsądne) Co nie znaczy że u każdego reakcja będzie taka jak u mnie. Też fakt ,że organizm przyzwyczaiłem do leku. Jednak wzięcie jednoczesne ok 30mg MPH i amfetaminy czy kokainy na raz w miksie to horror żadne bdz ci nie pomoże, a parę lat temu zrobiłem taką głupotę. Oszołomienie na parę godzin to najweselszy scenariusz. Samo MPH nie jest fajnym lekiem, masa skutków ubocznych. I skąd te bzdury że to tylko dopaminergiczny środek. Wiadomości o jego działaniu są dopiero zbierane. Na pewno jest dużo mniej selektywny niż zakładano. Min: Wpływa na hormony takie jak testosteron. Dlatego dzieci go nie mogą brać. Każdy reaguje indywidualnie i nie polecam mieszać tego z niczym a jak już ktoś musi to jak najpóźniej po przyjęciu MPH jak tylko się da. Chyba, że Concerte bierze to nie polecam niczego. alkohol lub inna substancja może rozszczelnić kapsułkę typu Oros. I jak czytam, że ktoś jest gruby i chce to by schudnąć to cieszę się, że ciężko to niektórym dostać. Ale i tak oczywiście większość musi się sama przekonać. J
  • 1443 / 210 / 0
Filozofię z dupy to ty opisujesz.
To co 15-20mg jest si a 36mg będzie cię zamulać? to jest stymulant.
  • 2 / / 0
Może i tak być na każdego może działać inaczej. Ja mam inaczej, jak łyknę mikro dawkę typu 2,5 mg to mnie tylko zamuli jak benzo. Dopiero 7,5 coś tam daje.
  • 774 / 178 / 0
Tak, metylofenidat w większych dawkach paradoksalnie może wywoływać senność i zmulenie i jest to opisane przez kilkanaście osób które korzystały z MPH aczkolwiek ja sam za bardzo nie wiem dlaczego tak jest i jaki jest tego dokładny mechanizm więc nie będe się wypowiadał na temat moich domysłów, ale jest to prawda
"Ta, może dlatego mówią mi: "weź no lecz się"
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
:płacz:
  • 1443 / 210 / 0
Jakieś źródła?

Z własnego doświadczenia i znajomych wiem że zbyt duże dawki MPH wywołują nadmierną stymulację, rostrzęsienie, niepokój.
  • 774 / 178 / 0
Źródeł na teraz nie mam ale wystarczy poczytać na angielskich forach bo sam takich informacji szukałem i o dziwo takie przypadki się znalazły. Tak samo jak kiedyś jadłem klona na sen to w większości przypadków faktycznie usypiał tak że nawet nie wiedziałem kiedy zasypiam a bywały dni gdy brałem wieczorem i kładąc się do łóżka paradoksalnie aktywizował mnie do działania co nie powinno mieć miejsca patrząc na to że poprzednio w takiej samej dawce upierdalał mnie tak że nie wiedziałem gdzie sufit a gdzie podłoga i jedyne co było możliwe to spanie

A no i jeszcze podobnie z kofeiną, czystą lub po prostu z kawy - bywały dni gdy po prostu zamiast mnie pobudzać i zwiększać motywacje powodowała jedynie senność i mocne upierdolenie tak że nie byłem w stanie nic zrobić, to też potwierdza wiele osób i można to znaleźć na pierwszej lepszej stronie po wpisaniu w duckduckgo
"Ta, może dlatego mówią mi: "weź no lecz się"
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
:płacz:
  • 32 / 1 / 0
Witam po naprawdę długiej przerwie! :)

W moje lepkie łapki wpadła mi paka medikinetu cr 30. Pierwszy raz na próbę poszło jedna kapsułka sniffem starannie rozkruszona w porządnym moździerzu (bez otoczki, wiadomo). Po 10-15 minutach było ciekawie, trochę szybszy chód, trochę więcej gadatliwości. Cały czas nadzieja, że bardziej się rozkręci. Potem doszło trochę szczękościsku, lekki nieogar, ale pozytywnie. Po około półtorej godziny efekty przeszły, zostały tylko oczy jak 5zł :( Poszła następna kapsułka sniffem, te ciekawe efekty prawie wcale nie powróciły, ogólnie dużo więcej się nie wydarzyło. Po godzinie od ostatniego sniffa poszła kapsułka oralnie, spowodowała jedynie większą potliwość i jeszcze większy szczękościsk.
Tu pytanie. Wiele osób pisało, że czuje przyjemną euforię i niesamowitą chęć u działania. U mnie euforia może po pierwszym sniffie i chwilkę po drugim, ale nie wiem czy to nie placebo. Spać poszedłem 4h po ostatniej kapsułce oralnie całkiem spokojnie, rano tylko cieżko się wstawało. Czy tak słabe działanie może być spowodowane tym, że jestem piedrolonym robotem (doświadczenie duże), czy np. wpływ miał mój ostatni ciąg tramalowy, w sumie skończony dzień wcześniej? Pozdrawiam.

P.S. Nadmienię, że jak jeszcze był legitny etylofenidat działał zdecydowanie lepiej.
ODPOWIEDZ
Posty: 3979 • Strona 121 z 398
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.