Heterocykliczne substancje psychoaktywne, m.in. fenmetrazyna i metylofenidat.
ODPOWIEDZ
Posty: 3920 • Strona 117 z 392
  • 223 / 50 / 0
Biorę metylofenidat już prawie 8 miesięcy. Na początku bardzo dobrze reagowałem na lek. Brałem głównie Medikinet na początku, potem Medikinet CR 20 i ten stosowałem cały okres aż do niedawna, bo zaczęło się coś w rodzaju wzrostu tolerancji?. Gdzieś po 4 miesiącach pojawiały się myśli samobójcze i coraz wyrazniejsze chwilowe pogorszenie się samopoczucia ale przetrwałem to. Np: Medikinet brałem o 7 rano a o 16 załamka na jakąś godzinę potem znowu w porządku. W między czasie z lekarzem pomyśleliśmy, że toleracja rośnie i dawka została zwiększona i trafiłem na SOR miałem migotanie przedsionków. Po tym leku nadpotliwość jest bardzo wyrazna. Stwierdziłem, że Medikinet uwalnia się krócej i szybciej, rano daje naprawdę dobrze się czułem ale 14-16 już jest tragedia, i albo idę spać o 18 albo mi przechodziło. Teraz zmieniłem na Concerte o przedłużonym uwalnianiu 36, i po 3 dniach podziękowałem. W ogóle jak inny lek, nie mogłem się skupić, byłem senny, oszołomiony, zdecydowanie za duża dawka. Zszedłem na Concerte 18mg, i dziś pierwszy dzień go biorę i rano było ok, teraz jest w miarę ok, lecz wczoraj lepiej czułem się po Medikincie o tej godzinie jest 12:00. Jest mi gorąco mega, jest ogromna różnica między zmodyfikowanym uwalnianiem a systemem OROS. Po za tym, w Medikinecie 20Cr substancji czynnej jest niecałe 17mg, więc nawet najsłabsza Concerta jest silniejsza. Na wiosnę robię zdecydowanie przerwę od tego leku lub go odstawię, zresztą jest ona wymagana. Mam pytanie innego typu, czy ktoś wie, czy Concerta "zalega na żołądku" czy uwalnia tylko dawkę startową a resztę w jelicie cienkim?. Bo mam zapalenie żołądka i jestem na diecie i nie powinienem brać wersji która leży na żołądku. Ale zdecydowanie inaczej się czuję, po concercie, nie mogę się skupić, jest lekkie oszołomienie i uderzenia gorąca czego absolutnie nie było przy Medikinecie. Jest to też na pewno kwestia przyzwyczajenia się organizmu, ale chyba wrócę do Medikinetu i po prostu będę brał wersję CR rano i w południe. Choć dzień się jeszcze nie skończył, zobaczymy jak będzie potem. Na pewno, nie da się zaprzeczyć, że Concerta trzyma stałe stężenie praktycznie bite 10h.

scalono * ncdream

Po południu zdecydowanie się poprawiło od chwili posta wyżej, jest też 18 zaraz i czuję, że zmęczenie jest daleko. Nie wiem co się dzieje rano po podaniu leku, potem jest już tylko lepiej.
  • 5 / / 0
Siemka, zastanawiam się nad zwiększeniem koncentracji i klarowności umyśłu. Jestem na IF+Keto diecie, co wg badań naturalnie najlepiej wpływa na funkcje kognitywne, ale dorzuciłbym coś, co zboostowałoby efekt. Myślałem nad metylofenidatem albo modafilinem. Jak wygląda sprawa z rosnącą tolerancją MPH? W internecie czytałem, że tolerka szybko rośnie, natomiast o modafinilu znalazłem informacje, że nie ma zbyt dużo skutków ubocznych, potencjał uzależniający żaden, a tolerka jest na stałym poziomie. Ale coś za coś - efekt ponoć słabszy. Mógłby ktoś, kto używał obu substancji się wypowiedzieć?
  • 158 / 2 / 0
Ja biorąc MPH ze spowolnionym uwalnianiem (concerta) nie mam żadnego wzrostu tolerancji jak nie biorę cały czas
  • 29 / 5 / 0
Stosuję Medikinet od czerwca, minęło około pół roku, więc czas na jakieś podsumowanie 😉. Lecz na początku przedstawię nieco swoją osobę, zawsze byłem ambitny, chciałem coś osiągnąć, próbowałem, ale nie byłem w stanie nic ciągnąć dłużej, zawsze szybko rezygnowałem, poddawałem się, często czułem przytłoczony. Kilka lat temu zacząłem studia, niby kierunek interesował mnie, ale ilość materiału, nauki, nowe otoczenie, to wszystko przytłaczało mnie. Swoją pierwszą poważną pracę zacząłem niecałe 2 i pół roku temu, zanim zacząłem kurację metylofenidatem ciągle bałem się że ją stracę, nie radziłem sobie. Ten lek w moim życiu zawodowym zmienił to że nie mogłem znieść tego że widzę ile jest do zrobienia, nie mogłem dać na luz bo cały czas widziałem ile jest pracy do wykonania. Niestety przez tę moją sumienność byłem wykorzystywany. Miałem już dość tego jaka jest przepaść jeśli chodzi o stosunek do pracy między mną a współpracownikami. Kilka dni temu złożyłem wypowiedzenie umowy, dyrektorka mówiła że nie zgadza się na to żebym odszedł, dostaję teraz lepsze wynagrodzenie niż inni, nawet osoby pracujące o wiele dłużej jak chcę mogą przenieść mnie do innej placówki, jeśli źle mi się z kimś pracuję to po prostu zwolnią tamtą osobę. Jeszcze kilka miesięcy temu grożono mi zwolnieniem a teraz firma zrobi wszystko, byle mnie nie stracić. Ale nie we wszystkich dziedzinach życia jest aż tak dobrze, dalej niezbyt przykładam się do czystości, sprzątania, ciężko mi usystematyzować pewne rzeczy, jeśli to zależy tylko ode mnie. Wnioski można wyciągnąć takie że lek ten może naprawdę wiele zmienić, ale psychoterapia, edukacja czy samozaparcie też jest niezwykle ważne, można mieć siłę, ale niekoniecznie dobrze z niej korzystać.
  • 774 / 178 / 0
Dokładnie, biorąc metylo w spowolnionym uwalnianiu i normalnych dawkach, nie donosowo tylko doustnie tolerancja pozostoje praktycznie do konca zycia ta sama. Wszystko zmienia się gdy zaczniemy napierdalać po nosie kosmiczne dawki, wtedy możemy pozegnać się z dzialaniem na niskich dawkach
"Ta, może dlatego mówią mi: "weź no lecz się"
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
:płacz:
  • 5 / / 0
Wszyscy macie na to recepty Rpw od psychiatry? Zamówiłem Modafinil, ale dla porównania chciałbym spróbować też metylofenidat, tylko, że za cholere nie wiem skąd to ogarnąć. Jakieś 4f-MPH i inne rc-zamienniki mnie nie interesują.
  • 125 / 7 / 0
@up tak, dostaje recepty rpw na to
  • 5 / / 0
Czas przejść się do psychiatry w takim razie. Jakieś wskazówki co mówić, żeby wypisał receptę na metylo? Czytając posty tutaj, można wywnioskować, że niechętnie przepisują.
  • 5 / / 0
05 lutego 2019aleatoryczny pisze:
@up zależy od lekarza, ja nie musiałem przekonywać jakoś bardzo i stawać na głowie
To znaczy? Lepiej od razu powiedzieć po co przyszedłem, czy ściemniać coś, że mam problemy z koncentracją, gonitwę myśli, a inne leki nie działają? Potrzebne będą jakieś badania, czy wystarczy dobra gadka?
  • 774 / 178 / 0
Wszystko zależy od psychiatry, ja miałem dwa rodzaje. Pierwszy to taki który zgadzał się na własne pomysły co do leczenia (oczywiście z rozsądkiem) i taki który za chuja nie dopuszczał czegoś takiego że mogłem mieć własny pomysł na leczenie i propozycje jakie leki mógłbym brać. Ten pierwszy ostatecznie mi metylo przepisał na zaburzenia hiperkinetyczne, ale badań pod kątem takich zaburzeń i ADHD typowo specjalistycznych nie miałem. Potem dostałem zaświadczenie lekarskie, że mam zaburzenia hiperkinetyczne i lecze się Medikinetem i z tym mogłem chodzić już do zwykłego rodzinnego tylko po recepty. Wszystko zależy od psychiatry, twojej gadki i nastawienia. Przede wszystkim nie kozacz że ten lek jest taki i taki, że wiesz że ci pomoże i nie rób z siebie mądrzejszego od niego to wkońcu trafisz na takiego który da ci to czego oczekujesz.
"Ta, może dlatego mówią mi: "weź no lecz się"
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
:płacz:
ODPOWIEDZ
Posty: 3920 • Strona 117 z 392
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.