Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 91 • Strona 8 z 10
  • 221 / 13 / 0
@up
Nie zgodzę się, polemizowanie na takie tematy jest imho prawidłowe, choć lepszym miejscem jest do tego knajpa.
Błędne jest w ogóle wyjście z założenia, że nastolatek sięga po takie rzeczy(a już maksymalnie błędne, że ktoś z problemami z psychiką...). Jeśli od tego zaczniemy, to na samym początku możemy już przecież śmiało stwierdzić, że wiele substancji psychoaktywnych niekorzystnie wpływa na rozwój młodego organizmu. Z drugiej strony jednak zauważmy, że niektórzy wypiją 1-2 piwa dla smaku, inni parę kieliszków wódki, a jeszcze inni napierdolą się i nie będą niczego pamiętać. Kolejni za to wpadną w nałóg i mogą zostać alkoholikami...
Opcji jest wiele i spełnia się ona w wielu przypadkach.
Podobnie jest z dragami typu MXM. Imho trudno się od tego uzależnić, raz bo tolerka, a dwa że jednak ta rodzina substancji jest raczej mało ruchawa w większych dawkach. Po prostu leżysz/siedzisz i masz w głowie kosmos. Nie latasz po ulicy naspidowany, nie masz ochoty skakać z okna, nie jesteś zagrożeniem dla otoczenia. Dodatkowo przyjrzyjmy się (obecnemu) dawkowaniu, tej substancji naprawdę trzeba dość sporo "zbadać" by coś się zaczęło dziać... To nie jest MXE, gdzie walisz małą kreskę i ruszasz w świat...
Wbrew pozorom takie substancje jak psychodeliki czy dysocjanty wcale nie ryją tak psychiki jak opioidy, mef czy feta...
Raz, że generalnie są trudno dostępne(dexa nie biorę pod uwagę ofc), dwa że wyrabia się na nich szybko tolerka i wcale wolno nie spada, trzy, że trzymają dość długo, na co jednak dużo osób nie może sobie pozwolić...
Bardziej widziałbym w takich substancjach lekarstwo wspierające przy jakieś terapii...
No ale o takich rzeczach możemy oczywiście pomarzyć ;)

Jeśli chodzi o MXM to ciekawe czy faktycznie będą tego nowe żródła, czy jednak zostaniemy na lodzie...
  • 261 / 8 / 17
Saard pisze:
@up
Błędne jest w ogóle wyjście z założenia, że nastolatek sięga po takie rzeczy(a już maksymalnie błędne, że ktoś z problemami z psychiką...). Jeśli od tego zaczniemy, to na samym początku możemy już przecież śmiało stwierdzić, że wiele substancji psychoaktywnych niekorzystnie wpływa na rozwój młodego organizmu.
Ludzie są różni to Ty jesteś w błędzie myśląc że tylko zdrowi psychicznie i dojrzali ludzie sięgają po takie środki.
Jeden przykład: ostatnio poznałam typa chorego na schizofrenie i depresje, który za wszelką cenę próbował zdobyć ketamine lub mxe i traktować te środki jako lekarstwo. Okej może jako antydepresant by pomagało ale ze schizofrenią to mogło mieć dziwne i niebezpieczne skutki. Już za niedługo w tym temacie pojawią się pytania typu: czy mogę brać przy ssri
Podobnie jest z dragami typu MXM. Imho trudno się od tego uzależnić, raz bo tolerka, a dwa że jednak ta rodzina substancji jest raczej mało ruchawa w większych dawkach. Po prostu leżysz/siedzisz i masz w głowie kosmos. Nie latasz po ulicy naspidowany, nie masz ochoty skakać z okna, nie jesteś zagrożeniem dla otoczenia.
Wbrew pozorom takie substancje jak psychodeliki czy dysocjanty wcale nie ryją tak psychiki jak opioidy, mef czy feta...
Ta partia mxm dawała stymulację, z resztą nie tylko mi. Więc przez większą część fazy nie leżałam ale też nie biegałam po ulicy.
A mając na myśli szkodliwy wpływ mxm na psychikę chodzi mi tylko o okres kilku godzin tripu, ponieważ na dłuższą metę żadnych badań nie ma a to my jesteśmy testerami szkodliwości. I właśnie przez te kilka godzin można strasznie namieszać sobie w głowie i dojść do wniosków, które nigdy nie powstały by na trzeźwo. Do tych dobrych jak i złych. Gorzej jak ktoś pod wpływem mxm zapragnie zmienić całe swoje życie i robić chore jazdy.

Stymulanty ryją głowe i to oczywiste.
Ale że opio?? Kiedy? Jak?
Chyba tylko w przypadku postępującego uzależnienia psychicznego, gdy ma się ochotę wziąć jeszcze raz i jeszcze raz. Pcha to człowieka na dziwne tory. Jednak podczas rekreacyjnego stosowania to nigdy. Wyobrażasz sobie kogoś po opio latającego z nożem pomiędzy blokami? %-D

Jeśli pytasz o nowe źródła to jeden ze sklepów planuje wkrótce wprowadzić do oferty mxm, poczytaj w odpowiednim miejscu ;-)
Człowiek narkotyk wypoci, kurestwa nie da rady!
  • 1987 / 104 / 0
lubie_bardzo pisze:
Jeden przykład: ostatnio poznałam typa chorego na schizofrenie i depresje, który za wszelką cenę próbował zdobyć ketamine lub mxe i traktować te środki jako lekarstwo. Okej może jako antydepresant by pomagało ale ze schizofrenią to mogło mieć dziwne i niebezpieczne skutki.
A nie słyszałaś może o tym, że antagoniści NMDA sprawdzają się w leczeniu schizofrenii?
Osobiście uważam, że te środki będą miały zastosowanie w leczeniu różnych zaburzeń, w tym schizofrenicznych, jak tylko minie dyktatura koncernów farmaceutycznych. W przypadku MXE znam kilka osób którym ta substancja pomogała ogarnąć zaburzenia.

Co do delegalu to wiesz, nożem można kogoś zabić. Dlaczego nie twierdzisz, że w takim razie dobrze by było gdyby noże i im podobne narzędzia zostały zdelegalizowane?

A w ogóle to koniec tematu w tym wątku, proszę go kontynuować w knajpie.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3356 / 678 / 9
Wole chyba małe dawki tego mxm. Nie ma w tym tej mistyki co w MXE, choć jest jeszcze nadzieja, że sort jest słabej jakości. Toteż nie ma sensu ładować dużych dawek jak dla mnie. Przyjemnie natomiast sprawdza się mxm w roli lekkiego odmóżdżacza w dawkach 10-20 mg.
JEBAĆ BIG PHARM'Ę
  • 78 / 6 / 0
W sumie to substancja nie jest zła, też potrafi pokazać swoje zdolności, choć tolerka dla mnie rośnie zbyt szybko, już po kilku próbach zamiast porządnych cev'ów, które też doświadczyłem przy tej substancji (widziałem jak mnie nieśli w trumnie %-D ) pojawiają się efekty jakby ktoś po prostu świecił mi latarką po oczach. DO MXE temu trochę brakuję, choć kilka tripów było naprawdę ciekawych, a sam się nie spodziewałem, że MXM potrafi takie stworzyć. Peak trwa krótko, z godzinę, co jest dla mnie minusem. Chociaż dziś z racji tego, że i tak nie mogłem spać tej nocy zarzuciłem resztki tego co mi pozostało, ułożyło się to w dość dużą kreskę, hole był bardzo fajny, unikatowy, choć brakowało trochę głębi w tym ,szkoda że te mocne efekty trwały tak krótko :-/ . Co mnie naprawdę wkurzyło w tym jest to, że myśłałem, że to trwa krótko i jakoś zejdzie z większym czy mniejszym afterglowem. Tutaj zaskoczenie, że jak już wstałem po godzince od tego, to czułem się jak robot (bardzo podobnie do deksa) robo walk, życie jakby z gry czy z filmu, uczucie bycia kosmitą, wszystko jest jakoś inne, zaburzenia percepcji, nie umiałem wykonać prostych czynności jak prasowania, czy ułożenia sobie włosów. Zepsuło mi to cały dzień, postanowiłem odpuścić dziś wychodzenie do ludzi, zbyt duży nieogar, czucie robo, miło było, że świat wydawał się bardziej bajeczny, a i muzyka super wchodziła, ale w takim stanie bałem się wyjść i spełniać swoje obowiązki, po prostu wiedziałem, że byłem jeszcze w nieogarniającym stanie dysocjacji, który lekko nadal utrzymuje się do teraz, choć przycichł po 2 piwach i wiem, że łatwo rozpoznać po takiej osobie, że jest "naćpana".
"When I'm on my way to the stage every night I rage"
-Danny Brown
  • 3356 / 678 / 9
Muszę zwrócić honor MXM. Ta substancja po prostu nie pokazuje pazura przy snifie. Wczoraj próbowałem pr i zostałem dosłownie przez nią wyjebany. Poszło jakieś 80 mg na początku. Jak weszło bardzo mile zaskoczyłem się efektem floatingu. Leżałem na łóżku a czułem się jakbym był niesiony w kryształowej lekktyce. Bardzo przyjemne wchodziła muza. Ogólnie lot zupełnie innej jakości niż przy sniffie. Dorzuciłem później jeszcze drugie tyle i było już lekko za grubo jeśli chodzi o efekty uboczne. Nie ma sensu dorzucać, lepiej na początku zwiększyć dawkę.
JEBAĆ BIG PHARM'Ę
  • 2310 / 11 / 0
@Up tak samo jak MXE przy wciąganiu wypadała kulawo. Btw. mógłbyś spróbowac podania 40mg I.M. o ile znasz się na tym...
  • 323 / 32 / 0
@up
Cosmo, ja się zastanawiałem nad tą drogą administracji, aczkolwiek nie przekonuje mnie czystość tego sortu co mam.
Prawdą jest że kombinowanie z rożnymi roa ma ogromny wpływ, na stężenie sub we krwi - ROZNE tempo wchłaniania i metabolizmu związku.
  • 2310 / 11 / 0
@Fulminate. Prawdą jest i dlatego podanie metoksetaminy pod język w dawkach 100-150mg dawało może 15% tego, co po muskularnej ROA.

BTW. Przywiąż do zaprzyjaźnionego motyla sreberko z 40mg MXM, poślij do mnie, to z chęcią sprawdzę "czystośc sortu" ;-)
  • 501 / 7 / 0
Czy bezpieczne jest miksowanie MXM z np. morfiną lub oxy?
ODPOWIEDZ
Posty: 91 • Strona 8 z 10
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.