Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 91 • Strona 2 z 10
  • 177 / / 0
Cholera, strasznie ubolewam nad faktem, że MXE zniknie niedlugo i już teraz szukam substytutu. Co do tego 'nie ma plastiku i sztuczności' to troche nie rozumiem o co chodzi?
  • 1262 / 17 / 0
TenInny95 pisze:
Cholera, strasznie ubolewam nad faktem, że mxe zniknie niedlugo i już teraz szukam substytutu. Co do tego 'nie ma plastiku i sztuczności' to troche nie rozumiem o co chodzi?
Jeżeli jadłeś DXM i MXE, to MXE daje takie sztuczne odczucia a DXM bardziej naturalne, jakby to określić no mniejsza przyjemność jest z MXE, jest takie inne plastikowe. To nie to samo, czegoś brakuje w tej dysocjacji.
Uwaga! Użytkownik NieLubieZielska nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 177 / / 0
NieLubieZielska pisze:
TenInny95 pisze:
Cholera, strasznie ubolewam nad faktem, że mxe zniknie niedlugo i już teraz szukam substytutu. Co do tego 'nie ma plastiku i sztuczności' to troche nie rozumiem o co chodzi?
Jeżeli jadłeś DXM i MXE, to MXE daje takie sztuczne odczucia a DXM bardziej naturalne, jakby to określić no mniejsza przyjemność jest z MXE, jest takie inne plastikowe. To nie to samo, czegoś brakuje w tej dysocjacji.
MXE jadłem, DXM nie. W MXE się zakochałem, zwłaszcza w tym pozytywnym nastawieniu na następny dzień. po DXM też tak jest? Może się skusze jednak.
  • 1262 / 17 / 0
Po DXM jest 10x mocniej i tu nie chodzi o dawki, są OEVy, jest mroczno, muzyka brzmi 20 razy lepiej niż po MXE! Jest zupełnie inaczej, MXE jest jakby okrojone z pewnych działań tylko, że po MXE wszystko jest milutko a po DXM się rzyga jak kot i bolą bebechy czasem ale nie u wszystkich ja na początku nie miałem żadnych takich kłopotów a po ilu 100 razach z DXM nie jestem w stanie przełknąć go...
Uwaga! Użytkownik NieLubieZielska nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 53 / / 0
O DXM słyszałem dużo dobrego, szczególnie na anglojęzycznych forach, jednak nudności i "bóle bebechów" na razie skutecznie odwlekają mój pierwszy trip na DXM, szczególnie że jak na razie mamy dostęp do MXE, mam nadzieję że E-MXE będzie chociaż podobna w działaniu do MXE, ale i tak przed przetestowaniem tego radzę poczekać na więcej reportów tak za parę miesięcy aby zobaczyć jakie to ma skutki uboczne (boję się głównie o nery).
  • 1987 / 104 / 0
TenInny95 pisze:
Co do tego 'nie ma plastiku i sztuczności' to troche nie rozumiem o co chodzi?
Chodzi o to, że MXE jest plastikowe. Generuje sztuczny świat, związany prawdopodobnie z działaniem jako SRI. Coś podobnego robią leki typu SSRI tylko na nieświadomce, za to po MXE w trybie dissociated dzieje się to na pełnym debug levelu, ale też na nieświadomce.
Ciężko mi to opisać o co dokładnie chodzi. Jeśli nie masz doświadczenia z SSRI czy niektórymi dysocjantami. Najfajniej to czułem niedawno jak zapodałem MXE po 4-MeO-PCP. 4-MeO-PCP włączył tryb jakiejś superświadomości i jak wtedy dorzuciłem MXE to od samego wejścia bardzo dobrze widziałem jak generuje mi ono swoją nakładkę na świat zewnętrzny i wszystko zajmowało mi więcej czasu, bo musiałem najpierw rozróżnić co jest rzeczywiste, a co urojone przez MXE.


PS. sorry za offtopa. W sumie nie wiem w którym wątku najlepiej byłoby kontynuować ten temat?
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 698 / 169 / 0
scr pisze:
Chodzi o to, że MXE jest plastikowe. Generuje sztuczny świat, związany prawdopodobnie z działaniem jako SRI. Coś podobnego robią leki typu SSRI tylko na nieświadomce, za to po MXE w trybie dissociated dzieje się to na pełnym debug levelu, ale też na nieświadomce.
Ciężko mi to opisać o co dokładnie chodzi.
Miłośnicy OOBE wiedzą o co chodzi - to co próbujesz zdefiniować jest w obenautyce określane jako OSPUO (czyli obszar stworzony przez umysł obserwatora) i jest zazwyczaj traktowane jako najniższy "level" eksterioryzacji.
  • 1590 / 264 / 0
@scr

Ciekawie to prezentujesz. Ja co prawda nie mam takich odczuć względem MXE - dla mnie to jest najbardziej naturalny w odczuciach dysocjant jaki probowałem (DXM, MXE, 3-MeO-PCP, Diphenidine, N2O, dzisiaj dołączy jeszcze do grona 4-MeO-PCP :-D ), do tego o szerokim zastosowaniu ;-) I oczywiście też miksowałem, tyle, że z 3-MeO-PCP, PST i EPH. Podejrzewam, że to kwestia osobnicza.

Żeby nie było całkiem offtopu, to mam nadzieję, że wraz z delegalem więcej sklepów zaopatrzy się w MXM (niestety jeszcze nie próbowałem) czy też inne arylcykloheksaminy - jest jeszcze wiele analogów, których opisy są obiecujące.
Wybaczcie, ale nie odpowiadam na PMy nowych użytkowników w sprawie lekarzy, którzy wystawiają mi recki na IV-P. Ruszcie głową, panowie z komendy. A jak macie mniej niż 18 lat, to wypierdalać do szkoły, a nie bierzecie się za benzo za kasę starych.
  • 539 / 35 / 0
Pokusiłby się ktoś o jakiś tripreport, z osób, które to brały? Wydaje mi się, że po delegalu MXE sporo osób się weźmie za MXM, a w temacie tylko trzy strony jak na razie :(
  • 1987 / 104 / 0
No właśnie, brał to ktoś jeszcze i mógłby opisać swoje doznania?
Mam nadzieję, że ta substancja pojawi się na rynku i zrobi furorę, bo szczerze to teraz jak biorę MXE to czerpię 25% profitów wynikających z dysocjacji i 75% problemów z tej całej sztuczności, która jest męcząca i dość szkodliwa, a przy słabych sortach i zanieczyszczeniach jest to jeszcze bardzo mocno podbite.

Ciekawe czy też będą takie różnice w działaniu sortów jak przy MXE.

W ogóle chciałbym dożyć kiedyś czasów kiedy dysocjanty dostępne byłyby w czystości farmaceutycznej i to jeszcze wyselekcjonowane stereoizomery jak w przypadku esketaminy.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 91 • Strona 2 z 10
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.