Jestem i zyje. TR napisze jakos poznym wieczorkiem...
To co przezylem jest niedoopisania, weszlo w ciagu jakichs 10 min, z taka intensywnoscia, ze musialem sie polozyc bo bym nie usiedzial.
Calkowicie mnie przenioslo w kosmos, kompletny brak poczucia ciala, OOBE, bylem na granicy utraty swiadomosci.
Podobnie jak na Salvii, bylem przedmiotami, calkiem w innym swiecie. Nie wiedzialem, ze istnieje, przenioslem sie w inny wymiar. Sam PEAK trwal 15 minut, ale wydawalo sie trwac wiecznosc, nie da sie opisac tej utraty panowania nad czasem. Kazda muzyka na playliscie wydawala sie pochodzic z innego wymiaru, kazda piosenka trwala 1-2 sekundy, nie wiedzialem co to za muzyka leci bo leciala za krotko.

CEVY to sama wysmienitosc, nie wiem jak wygladaja na duzych dawkach DXM, ale te przy 500mg nie moga sie porownywac... calkiem inny swiat, nie wiedzialem, ze mam zamkniete oczy, ze mam cialo czy cos takiego. Wszystko w 3D, nie bylo zadnego czarnego tla, byla to cala sceneria, sceny jakby swiadomy sen. Takich CEVOw nie widzialem jeszcze.

Po PEAKU dochodzilem do siebie z 3-4h, nie moglem sie ruszac ani chodzic, nawet patrzec na nic bo wizja byla zbyt rozjebana. Do lazienki szedlem z 15 minut, krok po kroku trzymajac sie scian. Caly czas siebie widzialem jakby z 3 osoby.

Morde strasznie wykrzywialo, cala twarz, dziwne ruchy oczami, szczeka, nosem itd.

Cala intensywnosc byla porownywalna do tej na Salvii, tylko nie bylo tego mrocznego klimatu ani tej obojetnosci. Wizje byly euforyczne i zaskakujace jakby mnie wypierdolilo na jakas stacje kosmiczna. Wielki podziw na tej substancji.

TR napisze jak mowilem, wieczorkiem.
Substancja jest niesamowita, totalny wypierdol.
Dla testujacych polecam brac minimum 50mg bo wtedy sie zaczyna totalny wypierdol w inne swiaty. Szkoda towaru i pieniedzy na branie dawek ponizej 50mg, cos posmyra, cos zobaczysz, cos innego ale nic wyjatkowego. 100mg przeszlo moje wyobrazenie.. Zaskoczylo mnie tez bardzo euforyczne dzialanie, tamten swiat pryskal euforia, nie bylo takiej nijakosci jak na Salvii.

Nie da sie wogole tego stanu opisac ani porownac bo to calkiem cos nowego. To trzeba przezyc, nawet teraz nie jestem w stanie sobie tego stanu odwozorowac w glowie.

Mam nadzieje, ze nie zbanuja nam szybko tej substancji, mysle, ze wielu userow moze ona przestraszyc badz nie odpowiadac. Planuje napewno kolejny zakup, tylko nie wiem jak z tolerka czy szybko rosnie czy wolno.

Pozdro.

Po wypłacie trzeba będzie seteczkę/dwie zamówić. :diabolic:

Z mojego malego doswiadczenia z dysocjantami wyciagnalem wniosek, ze jak cpac dysocjanty to porzadnie, w duzych dawkach.
Maja na tyle specyficzne dzialanie, ze przy mniejszych dawkach poprostu za bardzo czuc ten niedosyt, ze cos czuj ale to jeszcze nie tamten wymiar do konca. Roznica miedzy rzeczywistoscia, a dysocjacyjnym wymiarem jest zbyt duza i male dawki zostawiaja ta "granice" i ani w jedna ani w druga strone wtedy, takie pierdolenie sie na tej granicy co przeszkadza w pelnym ujrzeniu efektow substancji.

Ja bede zamawial w piatek chyba, ale nieoplaca sie mniej niz 250mg jednorazowo moim zdaniem, dlatego jesli nie beda mieli do piatku w ofercie takiej opcji to chujnia..

Co chcialbym dodac, to ze jak efekty zaczynaja slabnac, a rzeczywistosc zaczyna coraz bardziej sie przebijac to smutno sie robi, ze juz sie konczy. Jest takie poczucie opuszczania "domu". Zostaje chec na kolejny raz, co jest zadkoscia z takimi substancjami... Dziwne.

Elo

Mam dobrą wiadomość. Możliwe, że w przszyszłym tygodniu jeden ze sklepów RC wprowadzi tą substancję w ilości 50 mg oraz 100 mg.

Naprawdę ciekawa substancja. Bardzo mnie zaciekawiło jej działanie :)

Pozdrawiam.

To są właśnie dysocjanty, podoba się i zaczyna się rozkręcanie w braniu.. Dobrzę że nie ma tego na mase w pl, to by był dopiero hit. Już widzę te reklamy dilców "prawie jak mefedron tylko całkiem inny świat ja pierdole ziombel musisz to kupić"

moor1992 a co byś powiedział na miksik z Deksem? Zdaje mi się że taki dwudaniowy posiłek mógłby zupełnie w inny wymiar posłać świadomość, zwłaszcza cenne dla kogoś komu umknęła już magia deksa (tak jestem taką osobą :'( )

Edit: No z twojego opisu substancja wygląda na nowy dysocjacyjny hit list przebojów, muszę dobrze rozplanować mojego tripa na niej co by nie zmarnować pierwszego spotkania :D

Edit2: Właśnie dostałem maila że pewien polski dostawca będzie miał w swoich zbiorach wyżej wymienioną substancję, co o tym sądzicie?
O kurde właśnie spojrzałem ile sobie chce za to policzyć, nie ma co 2x przebicie cenowe :D

Po opisach sądząc,bardzo ciekawa substancja.
Aczkolwiek dosyć droga(150 za 100mg),ale pewnie dlatego,że nowa:).
Zobaczymy jak się przyjmie.

Mix z DXM? Przeciez to niemozliwe przy dawce 100mg. Przy 100mg nie wiedzialem wogole, ze jestem, ze siedze, czy, ze wlasnie tripuje na czyms. Mysle, ze taki miks skonczyl by sie blackout'em i chujnia ogolna.
Przy 100mg to chaos wizyjny, nie wiesz czy masz oczy otwarte czy zamkniete.

W mniejszych dawkach mogloby byc ciekawie, chociaz mi bardzo nie odpowiada bodyload po DXM i mysle, ze moglo by to przeszkadzac, tym bardziej, ze po samej metho ledwo da sie ruszac.

Przy pierwszym tripie to bedzie typowy rozjeb, absurd. Ta substancja dziala tak, ze dopiero w czasie tripa przypominasz sobie (po PEAKU), ze to jednak trip, ale nadal nie da sie przypomniec jak moze byc inaczej niz tak jak jest. Nie da sie przypomniec trzezwego stanu. To tak jakby nasza rzeczywistosc skladala sie z 2 polowek, my jestesmy na tej jednej, a na metho schodzimy na druga... Jest identyczna, ale calkiem inna. Nigdy sie z takim uczuciem nie spotkalem. Gwarantuje, ze zajebiscie Cie to zaskoczy przy 1 spotkaniu :D Pomyslisz sobie, ze inny stan to jakis absurd, przeciez zawsze byles w tym stanie, od wiekow... Bedzie Ci sie wydawac, ze sam PEAK trwal wiecznosc, jak spojrzysz na zegarek i zobaczysz, ze minelo 15 min to bedzie wielki szok. Po PEAKU jak myslisz o tym co sie dzialo na PEAKU to wydaje sie jakby to sie zdarzylo kilka lat temu. Muzyka trwa 1-2 sekundy, a PEAK trwa wiecznosc... Nie wiem jak to mozliwe... Kurwa, nie wiem

@moor1992 - czyli jednak obiecanego trip raportu nie bezie?

Kurwa co za jazda ;D mnóstwo osób się już ślini pewnie (ja z resztą też) ;D