Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 86 • Strona 7 z 9
  • 1793 / 123 / 0
Kolega i ten niżerj, naumcie się cytaty robić:
[ quote = "nick" ] - bez spacji, ważne są "" i wtedy dopiero nick.
pill@

believe pisze:
ogolnie na trzezwo jestem czlowiekiem troche nerwowym co mi przeszkadza czasem, po malej dawce mxe na takim stabilnym tripie, chodzilem sobie po oswietlonym miescie w nocy, bylo bajkowo, zauwazylem ze moge byc calkiem spokojnym czlowiekiem i ze takim naprawde jestem... i naprawde widze jakis maly postep, jakos sie czuje lepiej :) rozwaznie bede sobie to ogarnial, bede tego sie uczyl i rozkminial dalej, pozdro
Taa, duzo nie brakuje, zebys skonczyl jak ja ;-) . Pamietaj, ze uzywki nic ci nie dadza, czego juz w tobie juz nie ma. Mxe nie nauczy cie niczego, nawet jesli bedzie ci sie wydawalo, ze z tripa na trip zmieniasz sie na lepsze. I nawet jak teraz tripujesz raz na pare tygodni, to zaczniesz zmniejszac czestotliwosc argumentujac to tym, ze przeciez to jest dobre i ci pomaga, i to nic zlego. Owszem, mxe ma znikoma szkodliwosc na organizm, jesli sie dobrze nawadniasz i wysypiasz, i relatywnie mala na umysl, jesli jestes zdrowy psychicznie. Ale z kazdym kolejnym tripem swiat rzeczywisty zacznie tracic swoj blask (jakkolwiek wyplowialy by juz nie byl), a gdy dojdziesz do walenia tego nawet w dni robocze zaczniesz miec wyjebane. Na wszystko. Bo przeciez istnieje lepszy swiat :cheesy: .

Mxe pokazalo ci jaki mozesz byc. To czy taki bedziesz zalezy od tego, czy bedziesz nad soba pracowal (na trzezwo), a nie cpal to z nadzieja, ze w jakis magiczny sposob cie zmieni na lepsze (jak to bylo ze mna).
believe pisze:
EDIT:
wgl cos mi sie w mozgu odblokowalo czy cos... 2tyg po tripie mxe jestem a ciagle sie czuje jakbym byl na "haju". Malo tego, wczoraj alko popijalem z wieczora, to kurde doslownie jak po mxe sie czulem... nie wiem ocb z tym, jakis afterglow taki dlugi czy co ?
Opowiem ci taka prymitywna anegdotke z dziecinstwa. Jak bylem maly czesto snily mi sie pornosy. Jako prawiczek nie wiedzac jak to jest, gdy np laska obrabiala mi gale nie dosc, ze nie mialem z tego zadnej przyjemnosci, to czesto sen robil sie abstrakcyjny i sie budzilem. Dopiero po pierwszym lodziku, gdy umysl zakodowal sobie to doznanie - kazdy nastepny wirtualny lodzik byl si :-) .

Analogicznie u ciebie - z kazdym nowym przezyciem psychodelicznym coraz bardziej rozprawiczasz swoj umysl - zyskuja na tym tripy na innych uzywkach, bo zaczynasz dostrzegac wiecej. A co do alko to w duzych dawkach tez ma dzialanie dysocjujace, wiec po postu twoj umysl skojarzyl z meciowym tripem.
Któż nam powróci te lata stracone
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
  • 3402 / 531 / 0
[ quote=CYDZYSLOWnickCUDZYSLOW]tresc cytatu [ /quote]
naum się ziomek

Uroboros pisze:
believe pisze:
ogolnie na trzezwo jestem czlowiekiem troche nerwowym co mi przeszkadza czasem, po malej dawce mxe na takim stabilnym tripie, chodzilem sobie po oswietlonym miescie w nocy, bylo bajkowo, zauwazylem ze moge byc calkiem spokojnym czlowiekiem i ze takim naprawde jestem... i naprawde widze jakis maly postep, jakos sie czuje lepiej :) rozwaznie bede sobie to ogarnial, bede tego sie uczyl i rozkminial dalej, pozdro
Taa, duzo nie brakuje, zebys skonczyl jak ja ;-) . Pamietaj, ze uzywki nic ci nie dadza, czego juz w tobie juz nie ma. Mxe nie nauczy cie niczego, nawet jesli bedzie ci sie wydawalo, ze z tripa na trip zmieniasz sie na lepsze. I nawet jak teraz tripujesz raz na pare tygodni, to zaczniesz zmniejszac czestotliwosc argumentujac to tym, ze przeciez to jest dobre i ci pomaga, i to nic zlego. Owszem, mxe ma znikoma szkodliwosc na organizm, jesli sie dobrze nawadniasz i wysypiasz, i relatywnie mala na umysl, jesli jestes zdrowy psychicznie. Ale z kazdym kolejnym tripem swiat rzeczywisty zacznie tracic swoj blask (jakkolwiek wyplowialy by juz nie byl), a gdy dojdziesz do walenia tego nawet w dni robocze zaczniesz miec wyjebane. Na wszystko. Bo przeciez istnieje lepszy swiat :cheesy: .

Mxe pokazalo ci jaki mozesz byc. To czy taki bedziesz zalezy od tego, czy bedziesz nad soba pracowal (na trzezwo), a nie cpal to z nadzieja, ze w jakis magiczny sposob cie zmieni na lepsze (jak to bylo ze mna).
believe pisze:
EDIT:
wgl cos mi sie w mozgu odblokowalo czy cos... 2tyg po tripie mxe jestem a ciagle sie czuje jakbym byl na "haju". Malo tego, wczoraj alko popijalem z wieczora, to kurde doslownie jak po mxe sie czulem... nie wiem ocb z tym, jakis afterglow taki dlugi czy co ?
Opowiem ci taka prymitywna anegdotke z dziecinstwa. Jak bylem maly czesto snily mi sie pornosy. Jako prawiczek nie wiedzac jak to jest, gdy np laska obrabiala mi gale nie dosc, ze nie mialem z tego zadnej przyjemnosci, to czesto sen robil sie abstrakcyjny i sie budzilem. Dopiero po pierwszym lodziku, gdy umysl zakodowal sobie to doznanie - kazdy nastepny wirtualny lodzik byl si :-) .

Analogicznie u ciebie - z kazdym nowym przezyciem psychodelicznym coraz bardziej rozprawiczasz swoj umysl - zyskuja na tym tripy na innych uzywkach, bo zaczynasz dostrzegac wiecej. A co do alko to w duzych dawkach tez ma dzialanie dysocjujace, wiec po postu twoj umysl skojarzyl z meciowym tripem.

no na pewno masz tutaj racje, ale...

nie nie ze mna takie numery ze bede bral coraz czesciej czy cos w tym stylu, czy w dni robocze, o boze nie moglbym... ze niby mi to pomaga, przeciez to wiadoma droga do uzaleznienia i glupoty... ja ogolnie wole zycie na trzezwo, ostatnio mialem 6-7 lat abstynencji od wszystkiego, stare mlode "osiedlowe" lata, wspominam najgorzej... typowe kindercupnskie branie z kolesiami... oderwalem sie od ekipy bo mnie to przerastalo, jak na moja wrazliwa osobe, nabawilem sie lekow i fobii spolecznej... nastepne lata spedzilem w domu lub sam na rowerze poza miastem... dzis , tego lata zafascynowal mnie temat substancji psychoaktywnych i fakt wciagnal mnie, ale sama teoria :)

na ten rok wykonalem:
- kilka tripow salvia divinorum
- 2 razy dxm
- 1 mxe

szykuje jeszcze na ostatni trip w tym roku, 4-ho-met'a

mocne mialem te tripy, bylem normalnie w szoku, dlatego po takim szoku, mam troche lepsze nastawienie na "trzezwe" sytuacje, momenty...

po takim zestawie czuje sie lepiej, no bo czuje sie lepiej, tutaj mozna gdybac, ze zafascynowanie tematem albo udane tripy zostawily mi takie lepsze uczucie... nie wiem, ale wiem ze jak bede wytrwaly i nie wjebie sie w to... to osiagne wiecej niz, bez tego.

i masz racje praca na "trzezwo" rowniez itp itp.

zobaczymy i tak juz nie mam nic do stracenia. pozdrawiam
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
  • 12 / / 0
nie mam dostępu do pełnego pdf, ale w tym tekście jest sporo informacji (poza dawką którą przyjęło tych 3 gości niestety :/)
Context. There have been recent concerns about increasing use and accessibility of methoxetamine, a ketamine derivative. Few data are available to describe the clinical features associated with methoxetamine exposure. We report three cases that presented to hospital with acute neurological toxicity associated with analytically confirmed methoxetamine exposure. Case details. A 19-year-old male presented with severe truncal ataxia, nystagmus, incoordination and reduced conscious level several hours after nasal insufflation of what was initially thought to be ketamine. Features of cerebellar toxicity persisted for 3–4 days before gradual recovery. Two more patients aged 17 and 18 years presented with severe cerebellar ataxia, imbalance and reduced conscious level 40 minutes after nasal insufflation of methoxetamine (MXE). Both had slurred speech, incoordination and cerebellar ataxia that resolved within 24 hours. Serum methoxetamine concentrations were 0.24 mg/L, 0.45 mg/L and 0.16 mg/L, respectively, and no other drugs were identified on an extended toxicological screen. Discussion. Methoxetamine may cause rapid onset of neurological impairment, characterised by acute cerebellar toxicity. Spontaneous recovery was observed, but the duration of recovery may extend to several days. Presentation with an acute cerebellar toxidrome should alert clinicians to the possibility of methoxetamine exposure.
http://informahealthcare.com/doi/abs/10 ... 012.683437

sam nie wiem co o tym myśleć ^^
  • 30 / 3 / 0
Po 2-tygodniowym ciągu miałam problem rodem z menopauzy, uderzenia gorąca, pot na całym ciele, czerwony ryj itd... Masakra, jesz u kogoś obiad a tu nagle takie atrakcje.
  • 88 / 3 / 0
Czy ktoś z Was miał - niekulturalnie mówiąc - sraczkę po MXE? Poszło 100mg.
  • 1987 / 104 / 0
niedorzecznosc pisze:
Czy ktoś z Was miał - niekulturalnie mówiąc - sraczkę po mxe? Poszło 100mg.
Po MXE nigdy, a przerobiłem tego w ciągach naprawdę spore ilości (ale naprawdę dobrych sortów takich jak obecny najlepszy b2).
Owszem, na samej MXE czasami pojawiały się problemy żołądkowe - coś ala nudności, specyficzny body load - ciężko okreśłić dokładnie, ale nigdy nie kończyło się to rozwolnieniem. Efekty przeczyszczające pojawiały się czasami po odstawieniu po dłuższym ciągu.

A może ktoś Ci dosypał szczepów e.cola do metoksy? ;)
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 703 / 40 / 0
Z tego co pamiętam zdarzało się na początku używania, przy podaniu doustnym. Tak samo jak po deksie.
  • 88 / 3 / 0
son.of.the.blue.sky pisze:
Z tego co pamiętam zdarzało się na początku używania, przy podaniu doustnym. Tak samo jak po deksie.

Ja po deksie tylko próbowałem się zrzygać (a o dziwo się nie dało :D). Nigdy żadnego bodyloadu po mxe nie zaliczyłem, koledze na wejściu jest co najwyżej zimno i potrzebuje kocyka. Jestem odklejeńcem od sierpnia 2014, zawsze b.2 szło.
  • 53 / / 0
niedorzecznosc pisze:
Czy ktoś z Was miał - niekulturalnie mówiąc - sraczkę po mxe? Poszło 100mg.
Dotąd nigdy nie miałem, ale głównie sniffem brałem, parę razy oral (który był lekko słabszy niż przy donosowym).
Może taki organizm masz albo coś dzisiaj zjadłeś takiego.
  • 1513 / 23 / 0
Zazwyczaj miałem po DXM. MXE też czułem w układzie pokarmowym, ale nie aż tak mocno - zazwyczaj po wszystkim co odrobinę choć stymuluje mam przynajmniej wiatry.
mr_b∩ʁbꞁө
ODPOWIEDZ
Posty: 86 • Strona 7 z 9
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.