Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 86 • Strona 5 z 9
  • 63 / 3 / 0
Bardzo odwadnia, w ciągach trzeba pić duuużo wody. Wiele skutków ubocznych może wyniknąć z odwodnienia.
I'm going upstairs now to turn my mind off.
MXE [']
  • 120 / 8 / 0
Przy małych ilościach, jak się tego weźmie raz czy dwa na miesiąc, i to w dawkach między 50 a 100, przy suplementacji nie ma nic. Ani zjazdów, ani odwodnienia... zero. Tak tylko piszę... :)
  • 374 / 14 / 0
ja tam po 100mg na drugi dzien jestem odwodniony ,duzo sie poce i strasznie zamotany jestem.
Uwaga! Użytkownik kapitanxsova nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3732 / 44 / 0
Mam to samo po zrobieniu grama w dobe. Patrze jakby przez ludzi, przez co niektorzy mysla, ze ich ignoruje.
osobisty kawalek internetu
Bożyszcze niedojebów, biblia degeneratów.
CosmoDo pisze:
Przed zadaniem pytania skonsultuj się ze sobą"
  • 20 / 1 / 0
Jedynym skutkiem ubocznym jaki kiedykolwiek miałem po MXE był umiarkowany ból nerek, a raczej taki dyskomfort, po 6dniowym ciągu. No i derealizacja, ale na to i tak wyjebane, bo rzeczywistość i tak nie istnieje :cool: :rolleyes:
  • 191 / 22 / 0
50mg i.m + 50mg oralnie. Wszystko tak jak zawsze, piękna podróż a tu nagle wyrywam się na drugą stronę i gwałtownie biorę wdech, zdałem sobie sprawę że teraz muszę pamiętać o oddychaniu. W lustrzę widzę sine usta, serce nawala i czuję ucisk w klatce piersiowej. Na ścianach kolorowe fraktale, smugi za przedmiotami i totalne nieogarnianie za dużo rzeczy było wszędzie. Wyciągam piwko z szafki, puszczam czajkowskiego,myślę bad trip luzik, ale tętno nie ogarneło się jeszcze przez 3h, oddech każdy musiałem liczyć. Teraz czyli tydzień po, cały czas mam flashbacki i mocno spłycony oddech.
Wszystko co napisałem to tylko fikcja literacka, fragment opowiadania które nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, wszelkie podobieństwa do realnego świata są przypadkowe. Sam nigdy nie zażywałem narkotyków, a moja wiedza jest czysto teoretyczna.
  • 703 / 40 / 0
Ostatnio coraz częściej miewam przy paleniu zaniki pamięci. Nie pamiętam krótkich odcinków czasu, np. ucieka mi 15 minut - pół godziny maksymalnie - tyle, ile trwa najsilniejsze działanie bucha. Na przykład raz schowałam torebkę z resztą materiału (zastanawiałam się jaki schowek byłby dobry, gdybym np. zakładała, że ktoś będzie mi przeszukiwał pokój :-D). Nie mogłam jej znaleźć przez godzinę albo i więcej, aż w końcu poszłam spać. Rano poszukiwania trwały dalej, i kolejna godzina z zerowym pojęciem gdzie i w którym momencie tego dilpaka odłożyłam. W końcu dostałam mały przebłysk z przedmiotem, w którym go schowałam. Później w ciągu dnia przypomniała mi się reszta tego co wcześniej uciekło, choć też bez szczegółów.

Kilka dni temu nie mogłam sobie przypomnieć całego hasła do komputera przez ponad pół godziny po spaleniu porcji (a wpisuję je automatycznie, choć mam od niedawna.)

Czasami robię coś np. na kompie i nagle "budzę się" godzinę później siedząc na łóżku i gapiąc się na ściany z silnym wrażeniem, że jestem jedynym człowiekiem na ziemi. Jeżeli akurat nie ma nikogo w mieszkaniu, ani na ulicy (bo np. jest czwarta rano), to ciężko mi uwierzyć, że to tylko wkrętka. Innym razem jest to wrażenie, że wszechświat dookoła mnie się rozpada. Łóżko przestaje być moim łóżkiem, jest tylko łóżkiem jako takim - wzorem łóżka - i choć się staram nie mogę w nim zobaczyć swojego, znanego mebla.

Chodzi o to, że o ile takie jazdy występowały u mnie przy dużych dawkach branych doustnie, to a) byłam wtedy zbyt wystrzelona, żeby móc wstać z miejsca, co dopiero mówić o poruszaniu się po mieszkaniu, b) przypominało to wtedy sen, a teraz jest o wiele bardziej rzeczywiste i c) wcześniej palenie freebase działało zupełnie inaczej, bez mocnego wjazdu na wyobraźnię.

Jeszcze dwa miesiące temu miewałam schizy, kiedy wydawało mi się, że skończę w psychiatryku. Zrobiłam przerwę, a potem zmniejszałam dawki i teraz nawet duże ilości nie wywołują negatywnych efektów. Tzn. nigdy nie czuję się źle, tylko czasami bardzo, bardzo dziwnie; z lajtowej używki robi mi się dysocjant z prawdziwego zdarzenia. Uciążliwe są te zaniki pamięci. Póki co tylko kiedy jestem pod wpływem i mam nadzieję, że tak zostanie, ale kto wie.
  • 1987 / 104 / 0
jakie dawki palisz? może za dużo, a może pomyśl o suplementacji minerałów, witamin i aminokwasów? zdecydowanie polecam proteiny do MXE, może być nawet serek wiejski :)
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3955 / 145 / 0
synek, przyzwyczajasz glowe do MXE, lepiej uwazaj bo w koncu musk bedzie odbieral trzezwosc jaka obca i kazal gonic za dysocjacja zeby byc w domu. ;-)
niedojebanie genetyczne
  • 1987 / 104 / 0
tylko co w tym złego w momencie gdy stan umiarkowanego zdysocjowania jest stanem lepszym, wydajniejszym i bardziej efektywnym? ;)
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 86 • Strona 5 z 9
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.