Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 48 • Strona 3 z 5
  • 64 / 2 / 0
A czy na ten parodniowy afterglow po MXE występuje tolerancja? Z kolejnymi dawkami te efekty zanikaja? Jeśli stosowałbym metokse np. dwa razy w tygodniu to utrzyma się ta magia?
  • 1784 / 30 / 0
U mnie występuję duża stymulacja, nie mogę zasnąć kilka godzin. Ważne, żeby mieć pare setów trance i jest pięknie :3
Uwaga! Użytkownik [Faust] jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 33 / / 0
W moim przypadku efekt niskich dawek to jedynie lepszy odbiór muzyki i minimalne rozkojarzenie.
  • 385 / 7 / 0
Eksperymentuję ostatnio z małymi dawkami donosowo i najbardziej zauważalnym efektem jest wejście delikatnego efektu "lekkiej głowy" bez zaburzeń percepcji. Nastrój mi się nie zmienia, ale jest ciekawie, tak spokojnie.
  • 811 / 5 / 6
Dawka 20-30mg działa u mnie jak jakieś 2-3 piwa. No i powoduje lekkie otępienie. Moim zdaniem szkoda jest marnować pieniądze by brać takie małe dawki.
Uwaga! Użytkownik szpak123 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 82 / / 0
Jak ktoś na przykład cierpi na depresję i chroniczny brak motywacji, to moim zdaniem nie jest to żadne marnowanie pieniędzy, a wręcz znalezienie złotego runa. ;-)
Uwaga! Użytkownik jewkilla nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 385 / 7 / 0
Całkowicie potwierdzam. Dlatego też większość moich razów z MXE to "małe dawki".
  • 131 / 2 / 0
szpak123 pisze:
Dawka 20-30mg działa u mnie jak jakieś 2-3 piwa. No i powoduje lekkie otępienie. Moim zdaniem szkoda jest marnować pieniądze by brać takie małe dawki.
Teoretycznie tak, ale na ogólnym dużo jest głosów o osłabiającym wpływie ssri. Aż chyba przeprowadzę testy na sobie.
Emil Cioran był smutnym nihilistą cierpiącym na bezsenność i napisał, że życie to zły gust materii.
F84.5
Forum [H] -groza powszechnej anomii. Nie przesiąkajmy upadkiem, dbajmy o siebie. Można nie ćpać i żyć. Cel: zdrowie psychiczne. Szukam sposobów.
  • 131 / 2 / 0
jewkilla pisze:
Jak ktoś na przykład cierpi na depresję i chroniczny brak motywacji, to moim zdaniem nie jest to żadne marnowanie pieniędzy, a wręcz znalezienie złotego runa. ;-)
Okej, przerobiłem już 250mg MXE będąc cały czas na ssri (sertralinie).
Na pewno nie zauważyłem działania polepszającego nastrój na dłużej - w jakimkolwiek stopniu. Trip na większej dawce (między 50 a 100, "na oko") był bardzo ciekawy i pouczający, ale nie opisałbym go jako stricte przyjemny. Mniejsze dawki - sam nie wiem, poprawiały odbiór muzyki? Działania antydepresyjnego nie stwierdziłem. Bardziej :moody: niż :-D .
Emil Cioran był smutnym nihilistą cierpiącym na bezsenność i napisał, że życie to zły gust materii.
F84.5
Forum [H] -groza powszechnej anomii. Nie przesiąkajmy upadkiem, dbajmy o siebie. Można nie ćpać i żyć. Cel: zdrowie psychiczne. Szukam sposobów.
  • 2 / / 0
Witam podróżników,
oto moja krótka historia: pierwsze spotkanie z MXE miałem przy dawce 150+ (pomimo tego że w życiu nie miałem żadnej styczności z dysocjantami :-D ), ówcześnie przygotowana muzyka - polecam Juno Reactor - słuchawki, ręcznik na oczy i przepiękna parogodzinna jazda, amator pogrążony w otchłani wszechświata z boskimi CEVami. Zaskoczeniem była możliwość spojrzenia na siebie z 3 osoby, lepsze rozkminy, niesamowita euforia chociażby ze słuchania muzyki, chęć poprawy własnego życia i dążenie do profesjonalizmu we wszystkim za co się zabrałem. :cool:

Po miesiącu zdecydowałem się związać z tym specyfikiem na stałe, odstawić MJ, kwasa, alkohol - mam problemy z alkoholizmem - i wziąć się za siebie, oczywiście lubię raz ok. dwa tygodnie walnąć 100+ (w zeszły weekend poszło 250 z dorzutem 100, 8-( czyste piękno ). Na daną chwilę biorę co drugi dzień 20mg, dzięki temu ograniczam swoje fobie, poprawiam samopoczucie i uzyskuję motywację do działania.
jewkilla pisze:
Jak ktoś na przykład cierpi na depresję i chroniczny brak motywacji, to moim zdaniem nie jest to żadne marnowanie pieniędzy, a wręcz znalezienie złotego runa. ;-)
W pełni się zgadzam. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz: jeśli brałbym dawki antydepresyjne (15-25mg) codziennie - a nie co drugi dzień - to czy mógłbym się na stałe uodpornić na dysocjanty? Wiem że tolerancja rośnie wolno, lecz przy zwiększonej częstotliwości dawkowania proces ten pewnie by przyspieszył.

I jak myślicie, ok. 20mg co 2 dzień czy codziennie jeśli chcę się związać z MXE na np. pół roku - rok?
(oczywiście dawki tripowe 60-150 raz na dwa tygodnie).

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ
Posty: 48 • Strona 3 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.