- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
MXE dawka normalna , trójka to samo
dawki duże, połączenie fajne takie dziwne euforyczne naspidowanie, później stukałem wszystko osobno
Wolę osobno bo dysocjant to dyso, a stim to stim, ale rozumiem że takie połączenie ma sens.
Według tabelki miksów: MXE + 5-MeO-xxT = Zespół Serotoninowy
Na łyżke wsypalem okolo 50mg mxe podanej powyżej i około 20mg 5-meo-mipt.
Zalalem wszystko solą fizjologiczna, podalem i.m. około godziny 20.00.
Po wykonaniu zastrzyku zeszlem na dol o własnych silach pogadac z kumplem o 25c nbo, zadał mi kilka pytań co i jak, kiedy
juz mu odpowiadalem na jego pytania zacinalem się, ciezko bylo mi złożyć zdanie.
Wybiegłem na schody i pózniej do jego pokoju.
Zaczeło się.
Usiadłem na kanapie jak gdyby nic i wpadłem w m-hola pomieszanym z jaskrawymi kolorami, wszystko oddychało miało swoje "obramówki" było strasznie wyraziste. Znajomi chyba coś do mnie mówili ale ja ich nie słyszałem to wszystko było jak sen. Widziałem znajomych gdy nagle wszystko się zweżyło i przestałem ich widzieć, a co widziałem? Dobre pytanie. Faza była ciężka do ogarnięcia myślałem ze wszyscy znajomi są tutaj dla mojej fazy wyłącznie. Kiedy obraz się zwężał traciłem kontrole nie wiedziałem co sie dzieje, po chwili powracałem kiedy ktoś do mnie coś mówił słowa te były niewyraźne i "głuche". Założyłem jednego buta (a raczej coś co go przypominało), drugiego nie dałem rady znajomi musieli mi pomóc. Zaprowadzili mnie do ogniska, siedzieliśmy wokół niego. Cev-y były lepsze niż po 2mg 25b nbo, siedząc na krzesełku spojrzałem w górę zobaczyłem gałęzie ktore tworzyły wokół mnie jakby klatke. Cały czas się cieszyłem, nie wymiotowałem, żadnych negatywnych efektów, nawet nie czulem body loadu "5"! Duchowo tryptamina rozjebała mój umysł, kumpel grał na gitarze "Arahje", drugi zaś improwizował na harmonijce, muzyka rozwaliła mnie od środka i zaszczepiła we mnie strasznie głebokie niezapomniane duchowe uczucie, czułem się jak bóg! W głebi mojej duszy odezwała sie dusza hipisa- Ja, naćpany jak skurwysyn cieszyłem sie że jestem w takim stanie. Miałem ochote biegać wokół ogniska podskakując ze szczescia. Trip trwał około 2,5-3 godziny, byłem w innym świecie. Wszystko było pluszowate, ciepłe i radosne.
Nie wkroczyłem w zespół serotoninowy, nie wymiotowałem nie srałem pod siebie, nie miałem gorączki, cieżko było mi tylko złozyć zdanie, świadomośc uciekła mi na 4 minuty maksymalnie. ale powrociła.
Miks polecam wszystkim tylko w odpowiednich dawkach ja możliwe że troche przesadziłem ale trip był najlepszy w moim życiu.
Powód: j/w
Pytanie, coś na wzmocnienie oevów do dawki ok 100mg podanej im.
Myślałem o jakimś nbome w kolejności: MXE na/chwilę po peaku nbome.
Jednocześnie przeraża mnie to jak ostro nbome jeżdżą po sero... Więc 2c-x? Może tryptamina 4 podstawiona?
Ważne aby nie zdominowało dysocjacji
Ja miksowałem MXE z gieblem dziesiątki razy, ale zawsze równocześnie. Tym razem pierwszy raz zdarzyła się sytuacja zupełnie inna - od rana waliłem giebla, a wieczorem wrzuciłem po długiej przerwie większą dawkę MXE. Przeżyłem podobne rozkurwienie jak niedawno po MXM jakiś czas temu. Wtedy myślałem, że to Noopept, ale teraz wiem, że nie. Bo wczoraj od rana leciał tylko giebel. Wieczorem przywaliłem MXE i mnie pozamiatało na pół godziny albo godzinę podobnie jak po MXM.
Extremely dangerous i co ciekawe występuje tylko przy pierwszym przywaleniu dysocjanta będąc na gieblu. Mogę to opisać tak jakby dyso nagle podbił bardzo działanie giebla, efektów dysocjacyjnych nie było, za to były efekty jakbym co chwila zasypiał/budził się po przedawkowaniu giebla.
Najwyższa pora ten płyn odstawić w cholerę...
Swoją drogą MXE wydaje się zajebiste do odstawiania giebla.
Co do mieszania MXE z psychodelikami, to jest szalony pomysł. Dawkowanie musiało by być precyzyjne, a zażycie kilka godzin po peaku MXE raczej nic nie daje.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Z 6-APB nie próbowałem, bo nie trawię tej substancji i zjazdu po nim. Ogólnie MXE fajnie się komponuje z entaktogenami.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
EDIT - a znalazłem - tutaj ;)
EDIT2 - jaki ja głupi byłem, że nie pisałem o tym - droga podania MXE i foxy oczywiście PR, foxy to był dość dziwny szarawy sort ze sklepu który miał w ofercie jedynie psychodeliki, sort który wg sprzedawcy był nieaktywny - a na mnie działał bardzo dobrze, dużo lepiej niż sorty które miałem jeszcze okazję spróbować które były dosyć hardkorowe.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.