4-HMC, efedron, metkat. Charakterystyka i metody otrzymywania.
Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 831 • Strona 82 z 84
  • 1773 / 371 / 4
26 stycznia 2023slodkapszczolka pisze:
Bardzo grozi mi manganizm na starość przy waleniu w miare dobrego kocura z przepisów jona raz na ~miesiąc?
Oczywiście nie dożylnie, preferuje per rectum bo nie czuć tego ohydnego smaku, i wchodzi w 5 minut a nie godzine. Czasem zdarzy się wypić ale to rzadkość.
Przyznaje, że solo nie jest to do końca mój typ, przyjemna substancja i tyle, ale w mixie z kodą mmm.
Jeśli ryzyko manganizmu i tak jest(duże) to będę się bawił w oczyszczanie dcm'em i tak dalej ale jeśli ryzyko jest małe to nie będę się tak bawił bo pewnie straty nie są małe, a i tak kot z jednej paki z przepłuczką działa na mnie tak se xd
Jeśli...
naumiesz się ogarniać "prawilnego" metkata, gdzie masz czystą syntezę, która Cię nie wykańcza jak nie po jednej to po kilku reakcjach
możesz mieć tyle szczęścia ile ja ( o ile to można nazwać szczęściem ) i już 10 rok lecieć na tego typu wynalazkach około 2-3x w tygodniu... bez widocznych skutków ubocznych
nie mówię, że nie ma żadnych ( bo pewnie jakieś magiczne badania by coś tam wykazały zwł że wiek już mam spory ), ale gdyby wziąć definicję manganizmu dosłownie to nie miewam żadnych skutków ubocznych.
Pracy nie tracę, znajomych też mam i to dośc liczną grupę, śpi mi się zajebiście, libido na naprawde zajebistym poziomie, wzrok ostry, żadnych dziurawych zębów czy strupów po ciele... az nie rozumiem tutaj pewnych skutków ubocznych, którzy ludzie miewają i czasami się zastanawiam czy oni w ogóle o siebie dbają, prócz rozkminiania kolejnego wora prochu ( czy tez opakowania PE do syntezy efedronu )
Więc...
- albo ogarniam super zajebistą syntezę
- albo ogarniam super zajebiste oczyszczanie organizmu z tego ustrojstwa
- albo prowadzę super zajebisty tryb życia, który pozwala mi na gibanie się z metkatem i nie tylko cześciej niż "manganowcy"
albo wszystko naraz

ćpieć 3ba z głową
DXM
  • 4 / 1 / 0
Witam mam 38 lat przez ponad 2 lata zażywałem pseudoefedryne robioną a Acataru i w końcu tak mnie porobiło że nie mówię prawie wcale i też nie chodziłem do października zeszłego roku ale dzięki pomocy koleżanki od listopada zacząłem poruszac się z chodzikiem a od miesiąca chodzę sam narazie krótkie spacery ale jest duża poprawa i zamówiłem EDTA i ALA ale czy może mi ktoś napisać jak to przyjmować z góry dziękuję
  • 1773 / 371 / 4
Jeżeli nabawiłeś się manganizmu, i piszesz w temacie metkatynonu to chociaz zdradz tu wszem i wobec jakąs magiczną mixture wykonywałeś, że Cię "tak porobiło".

Ludzie powinni wiedzieć jak NIE robić reakcji i z jakich preparatów aptecznych NIE korzystać by ogarniać ( jeśli już ) prawilną synteze efedronu.

efedron sam w sobie NIE wywołuje manganizmu, ponieważ nie ma z nim praktycznie NIC wspólnego, problemem jest SYNTEZA, którą WIĘKSZOŚĆ wybiera opartą o nadmanganian potasu, w skutek którego PODCZAS SYNTEZY powstają szkodliwe związki, siła rzeczy TRUJĄCE nasz/wasz organizm.

Więc na "głupi rozum" ogarnąć syntezę trzeba w taki sposób, aby:
- tych związków nie było wcale
- albo, było ich jak najmniej w końcowym produkcie który "spożywamy"
- albo, jeżeli już wiemy, że reakcja nie jest "superwydajna" i związki manganu znajdują sie w produkcie końcowym, naumiec się/czyt. nasz organizm w ogarnianiu TEJ NADWYŻKI KTÓRA ZATRUWA SYSTEM NERWOWY i zrobić wszystko, aby tej nadwyżki jak najszybciej pozbyć się z organizmu

Jeżeli jeden z drugim naumie się ogarniać syntezę NIE W 15 MIN, odpowiednio ją filtrować, odp pozbywać się szkodliwych związków zarówno z samego produktu, jak i z organizmu ( mowa tu o metodzie z nadmanganianem potasu ), wtedy coś takiego jak "manganizm" mieć miejsca nie będzie.
bo manganizm to przyjęcie na tyle dużej dawki jonów manganu, która spowoduje to czego każdy z nas się obawia najbardziej.
to nie - przyjęcie zbyt dużej ilości efedronu, bo efedron sam w sobie szkodliwych związków manganu zawiera tyle co dosłownie liczba ZERO

pozdrawiam.
DXM
  • 3186 / 493 / 1
@DuchPL przypomnij proszę ile ty zażywałeś kota i jaką drogą?
Rozpiętość czasową od pierwszego do ostatniego proszę, częstotliwość- na przykład 3 na tydzień albo 6 na dobę.
Wybacz że idę na łatwiznę ale nie chce mi się kopać po postach żeby szukać twoja historie odświeżyć
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 1773 / 371 / 4
pierwszego kota zrobiłem w 2012... z głupiej ciekawości jak to smyra...
ostatniego głaskałem wczoraj? poleciało w przeliczeniu na tabsy:
21 tabletek na 1 strzał
12 tabsów na 2 strzał ( po ok 3 godz )
12 tabsów na 3 strzał ( po ok 1 godz )

tego typu maratony lecą z częstotliwością średnio raz na 2 tygodnie.
Czasami cześciej, czasami rzadziej, wszystko zależy od pracy / rodziny / imprezy / oraz tego do czego mam dostęp a z tym też różnie bywa, tak czy siak do organizmu raz w tygodniu min. "coś wleci". metkata smyram regularnie już będzie 11 rok...
zwróć uwagę na dawki, gdzie ludzie boją się "bieda opakowania" ...
nigdy nie smyrałem kota i.v.
DXM
  • 3186 / 493 / 1
Skoro nigdy iv, to te strzały to co? Pijesz?
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 1773 / 371 / 4
nie... patrze na nie...
no jasne, że piję.
... chociaż wolę kryształowy efedron, ale po tym dochodze do siebie chyba tydzień, bo to lepsze niż wszystko co znasz , w odp dawce ;)
DXM
  • 27 / 15 / 0
@Szymon84szymon

Bierz po jednej na przemian. W jeden dzień EDTA i na drugi dzień ALA.
Jeśli chodzi o ALA, to zaczynaj od najmniejszej dawki, zwiększając ją co tydzień.
EDTA bierz góra 3 miesiące, potem odstawiasz na 3 miesiące.
To samo robisz z ALA.

Pzdr.
Ostatnio zmieniony 22 maja 2023 przez bylam, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 563 / 104 / 0
@hyber123 poprosimy o aktualizacje Twojego zycia , co u Ciebie , jak się trzymasz ?
  • 608 / 126 / 0
A no żyje, chodzę troche lepiej. Mówi mi się różnie raz lepiej raz bez zmian. Głos jest fajniejszy- juz nie brzmie jak down. Krócej śpię - wysypiam się w 6-7 godzin snu. (W 2019 spałem do godziny 12-13 zasypiajac o 22)W majówke dużo piłem- jednego wieczora 8 piw i 0,5L żołądkowej miętowej 30% -
i nie byłem najebany :D (Dla porównania w 2018 roku tuż po PEAKU choroby robiły mnie 2 piwa )
Jednak alkohol tylko 2 razy w tygodniu 3 piwka dla smaku. Troche tabaki też się wciąga ale z umiarem ;) Wróciłem do suplementacji piracetamu (Biotropil 1.2g raz dziennie) Troche walczę z lekką nadwagą (7 kg ) i co schudnę 2-3 kg to znowu przybywa tych kg. W lutym schudłem 8 kg ale wtedy to było głodówkowo że osłabłem. Niestety rozstałem się z dziewczyną co poskutkowało spadkiem dobrego humoru i nastroju, ale nie jest źle jakoś sobie
z tym radze. Sporadycznie chodze do lasu (ale panicznie boje się jebanych kleszczy). Nie biegam bo serce mnie bolało i się przestraszyłem. Co do większych sukcesów-na przełomie lutego/marca całkowicie odeszło mi takie nocne rwanie lewej ręki- które towarzyszyło mi CODZIENNIE od 2017 roku ZAWSZE W NOCY gdzieś 2-3 godzina . To nie bolało ale to było takie uczucie jakby na zmiane pogody stawy bolały. U mnie w rodzinie i bliscy nazywamy to że "ciągną nas ręce/nogi. Rehabilitantka jak to tak opisywałem tego zwrotu nie rozumiała. No to "ciągnięcie ręki" mi znikneło bezpowrotnie. Po piracetamie jestem jakby bardziej rześki, tu się schyle, obrócę wstane z fotela bez podparcia itp. Mniej gram w kompa. W lutym wziąłęm na domówce 2 tabsy pregabaliny ale nic nie czułem. Paradoks taki że dni mi szybko mijają chociaż niewiele się dzieje. Z hobby to zacząłem gotować, wyszukuje sobie przepisy z "jutube"(kuchnia kwasiora, oddasz fartucha) i powiem wam że mi wychodzi :) Generalnie nie jest źle. Ale obawiam się że nic więcej już nie wycisne i że to jest to "lepiej" Dzięki za zainteresowanie i za ciepłe słowa. Pozdrawiam !
ODPOWIEDZ
Posty: 831 • Strona 82 z 84
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.