Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
08 lutego 2019DuchPL pisze: a mojemu szczurowi - 7 lat ... i nadal "widocznych - odczuwalnych" objawów - brak.
założenie - nigdy nie było i.v.
Każdy człowiek jest inny, robi inną reakcję, inaczej przyjmuje narkotyk, inaczej sie ogarnia, inaczej suplementuje, śpi i prowadzi życie... szybkość ogarniania "choroby" to jeden wielki znak zapytania.
Poprawiła mi się mimika twarzy, lepiej mi się mówi - szybciej i już tak nie przeciągam, wyrazy z "p""b"oraz"m" - czyli tymi spółgłoskami gdzie wymagane jest domknięcie warg razem już coraz lepiej mi wychodzi. Poprawił mi się również oddech - z 22 sekund wymawiania ciągłego "A" dobiłem do 35 sekund na jednym wdechu. Czuje się o wiele lepiej i śpię o 1,5 h krócej niż do tej pory ( czyli 10 godzin a nie 11,5 czy nawet 12 ) czyli wszystko jest na dobrej drodze. W dalszym ciągu biorę kwas alfa-liponowy i witamine C oraz ten nootropil, odstawiłem kwas wersenowy na jakiś czas, bo słabo mi było po nim- być może suplementacja witamin która stosowałem okazała się niewystarczająca.
Co do diety to zacząłem pić takie warzywno-owocowe shake, o wiele częściej jeść płatki kukurydziane oraz otręby zbożowe, do tego dziennie jem 2 garści orzechów, banana, jajko, pestki dyni oraz 2 duże marchewki. Waga poszła w dół o jakieś 2 kg, to z tamtymi 3 kg które zrzuciłem przez styczeń daje -5 kg do wagi całkowitej - co mnie wybitnie cieszy - że mój niechędogi kałdun się zmniejsza :D Pozdrawiam i do następnego
08 lutego 2019munieslaw pisze:Raczej cały sekret polega na tym, że zażywałeś tylko doustnie.08 lutego 2019DuchPL pisze: a mojemu szczurowi - 7 lat ... i nadal "widocznych - odczuwalnych" objawów - brak.
założenie - nigdy nie było i.v.
Każdy człowiek jest inny, robi inną reakcję, inaczej przyjmuje narkotyk, inaczej sie ogarnia, inaczej suplementuje, śpi i prowadzi życie... szybkość ogarniania "choroby" to jeden wielki znak zapytania.
Nie ważne, czy to wypijesz czy wlejesz w dupę.
Zatrujemy się waląc w ciągach. Raz na miesiąc nie zaszkodzi, mangan zdąży wydalić się z organizmu.
Mam kumpla kociarza, wali od 3 lat. Zaobserwowałem u niego zmiany na skórze, oraz czasami się chwieje.
Mówi normalnie i nie ma koguciego chodu. A wali codziennie prawie, tylko iv. Przykłada się do syntezy, nie raz dwa razy filtruje.
Wie co to manganizm.
Z ciekawości weź powiedz temu kumplowi niech zrobi następujące ćwiczenia na równowage oraz na odruchy. Są to dosyć podstawowe czynności służące do diagnozy problemów układu nerwowego.
1. Przy zamkniętych oczach i wyprostowanych rękach wyciągniętych przed siebie na wysokości ramion, niech dotyka naprzemiennie palcem wskazującym czubka nosa. (Ja robiłem to bez problemu)
2. Jaskółka na lekko ugiętym kolanie ( tutaj rok temu mialem wyraźny problem z utrzymaniem równowagi - obecnie ustoję do 7 sekund )
3. Prosty odruch kolanowy - rzepkowy - jeżeli kolano wylatuje zdecydowanie mocniej niż przeciętnie to bardzo zły znak - ( w moim przypadku dosyć mocno wybijało je w powietrze obecnie nie sprawdzałem )
4.Położyć się na plecach, ugiąć nogi w kolanach i je unieść - i prawa piętą dotykać lewego kolana i przesuwać w kierunku stopy po nodze ( to również wykonywałem bez problemu- osoba chora na parkinsonizm nie jest w stanie wykonać tego ćwiczenia )
5. Sprawdzić czucie w stopach, czymś szpiczastym ale nie ostrym przejechać po dole stopy , jeżeli odczuje dyskomfort i stopa się wzruszy to dobrze- jeżeli nie no to znaczyć będzie osłabione nerwy.
6. Żabki , czyli na kucniętych nogach próbować skakać ( Ja rok temu nie byłem w stanie oderwać się od ziemi , nie mówiąc już o samym utrzymaniu równowagi na palcach - obecnie robię w ten sposób całą długość pokoju, przy wyraźnym oderwaniu stóp od podłogi.
7. Podskoczyć na stojących nogach - przy lądowaniu na lekko ugiętych stopach ( obecnie nie jestem w stanie podskoczyć w miejscu - a jak się uda to i tak ląduję na przeprostowanych nogach.
Jeżeli ktoś ma trudności z wykonaniem wyżej wymienionych ćwiczeń, to mam złe wieści...
gdy urodzi mi się córeczka, nazwę ją majeczka
Marzenia to metylofenidat ✓, morfina ✓ , MXE X
08 lutego 2019munieslaw pisze:Raczej cały sekret polega na tym, że zażywałeś tylko doustnie.08 lutego 2019DuchPL pisze: a mojemu szczurowi - 7 lat ... i nadal "widocznych - odczuwalnych" objawów - brak.
założenie - nigdy nie było i.v.
Każdy człowiek jest inny, robi inną reakcję, inaczej przyjmuje narkotyk, inaczej sie ogarnia, inaczej suplementuje, śpi i prowadzi życie... szybkość ogarniania "choroby" to jeden wielki znak zapytania.
a może chcesz powiedzieć, że tylko ludzie przyjmujący i.v. są narażeni na manganizm i wszelkie powikłania tym spowodowane?
Podając iv wchłania się cały mangan, doustnie 5-10% około. To musiałbyś nieprzefiltrowane błoto pić, żeby efekt był podobny.
Nie tylko ludzie przyjmujący iv, p.r. mangan wchłania się niewiele gorzej, dać się da dorobić manganizmu zażywając wyłącznie p.o., ale trzeba prawdopodobnie 10x (lub więcej) paczek przerobić.
11 lutego 2019munieslaw pisze: Są testy i obliczenia na forum, z których wynika, że metoda na ciepło/zimno nie wpływa w znaczącym stopniu na ilość manganu w finalnym roztworze.
Podając iv wchłania się cały mangan, doustnie 5-10% około. To musiałbyś nieprzefiltrowane błoto pić, żeby efekt był podobny.
Nie tylko ludzie przyjmujący iv, p.r. mangan wchłania się niewiele gorzej, dać się da dorobić manganizmu zażywając wyłącznie p.o., ale trzeba prawdopodobnie 10x (lub więcej) paczek przerobić.
Z metkatem mogę śmiało powiedzieć, że jest jak z herbatą ... gdy zalewasz wrzątkiem - masz herbatę - zalejesz to zimna wodą - sam wiesz co masz.
Czy metoda na ciepło jest gorsza? wg. mnie MA potencjał - aczkolwiek nie jest tak wydajna jak metoda na zimno - i wymagała by dopracowania prawdopodobnie z innym katalizatorem a może nawet utleniaczem. Ta reakcja musi odbywać się powoli, wiązania produktu muszą być mocne a nie rozpadać się po kilku minutach - w metodzie "domowej" tylko niska temperatura gwarantuje LEPSZĄ wydajność od metody na ciepło.
post3166747.html?hilit=jon%C3%B3w#p3166747
Tylko to, że kot wyjdzie lepszy nie przekłada się na ilość jonów manganu w finalnym roztworze. Powstanie mniej metkata, a więcej benzaldehydu. Już mi nie wmówisz, że wyłącznie Twoja staranność podczas reakcji ochroniła Cię przed manganizmem, a nie to, że spożywałeś go wyłącznie p.o. Btw. ocet nie jest w tej reakcji katalizatorem.
10 lutego 2019DuchPL pisze:
Każdy człowiek jest inny, robi inną reakcję, inaczej przyjmuje narkotyk, inaczej sie ogarnia, inaczej suplementuje, śpi i prowadzi życie... szybkość ogarniania "choroby" to jeden wielki znak zapytania.
Zgadzam się z Duchem, sen oraz dieta ( spożywanie alkoholu który jeszcze dodatkowo osłabia wątrobę ) również odgrywają ważną rolę, jednak uważam, że w największym stopniu poddatni na chorobę są Ci którzy walili to do-kablowo. Nie negując zatrucia innymi drogami podania.
Prawda jest taka, że waliłem po 4 paczki dziennie iv. do tego codziennie (alkohol wódka piwa, oraz amarena brzoskwiniowa za 3,99 w biedronce :) ) do tego praktycznie głodówka czasami udało mi się zjeść jakiś jogurt czy banana ( nie dlatego, że nie miałem żarcia tylko dlatego, że nie chciało mi sie jeść ), do tego paczka fajek dziennie i 0 snu (słownie : zero, czasem 2-3 godziny się przespałem po nocce i to wszystko ) i tak przez ostatnie 3 tygodnie przed diagnozą. Myślę, że to przybiło gwódź do " trumny ".
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.